Nie tylko matki mają problem

Jestem facetem i miieszkam tu w angli 7 lat przyjechałem tu zarobic na długi które mielismy z rzoną w polsce spłacilem długi wysyłałem kase i co ciągle mało wiec powiedziałem dosć niebede wysyłał wszystkiego co tu zarabiam wiec wysyłałem po 100 tygodniowo i co pani powiedziała ze daje na rozwód bo za mało kasy wysyłam po 24 latach małzenstwa .Dała na rozwód i jak myslicie córka w wieku 17 lat sąd niemógł mi dac rady bronilem sie zawziecie ale zabraklo kasy na jeden bilet samoltowy i cowyrok zapadł jak mnie nie było winny rozpadu małzeństwa .udokumentowałem ze wysłałem jej ok 100000 zł odparłem zarzuty dałem jej mieszkanie za 200 000 zł samochód a sąd mi przywalił 500 zł na dziecko na nia 400 i co dlugi jak myslicie jak ja mam sobie poradzić pistolet i strzelic sobie tylkow głowe moze jest ktos tu mądry co by pomógł rozwiklac sprawe ? Podejrzewam układ w sądzie miała i dlatego dowalili mi to wszystko sąd drugiej instancji utrzymał to w mocy i niestety dowody moje nic nie dały kompletnie nic udowodniłem jej oszustwa karno skarbowe w sądzie ,pisma o zapomogi które pisała do mopsu a daty pokrywały sie z wysyłanymi pieniedzmi,to ze rok przed wyjazdem zrobiła rozdzielnosć majatkową uwierzcie mi nic ale to nic sie nie liczyło padłem ofiarą polskiego wymiaru sprawiedliwosci moze ktoś pomoze?