Forum prawne

Nie wiem co robić, mam mętlik w głowie!

Witam.
Mąż kilka dni temu zażądał rozwodu, mamy kryzys od 18lipca.
Mamy córkę, 5 letnią.
Mieliśmy kryzys, bo mąż się nie starał utrzymać tego małżeństwa, niedawno dowiedziałam się że mnie okłamywał chociażby z wyjściami. Jechał do kolegi, lądował na baletach- na moje pytanie gdzie był mówił, że u kolegi. Jest również flirciarzem, co jakiś czas łapałam go na pisaniu wiadomości do dziewczyn, ale to była ponoć tylko 'rozrywka'. I nie o to poszedł konflikt, konflikt poszedł o to, że ciągle grał i spał popołudniami, a ja walczyłam o to, żeby spędzał z nami czas (w jego twierdzeniu niszczyłam go psychicznie w ten sposób). Miesiąc temu znalazł sobie 'przyjaciółkę', która napisała mi że 'xxx jest taką osobą obok której mogę się położyć i wiem, że mnie nie dotknie Kocham go jak brata. Daj mu żyć, oddychać, po co go na silę trzymasz?' Na prośbę, żeby zerwał kontakt zbuntował się, nie mam dostępu do jego telefonu, a panna dzwoni do niego po 12 w nocy. Odkąd ma z nią kontakt jest zbuntowany. Ostatnio przyjechał od mamy,fantastycznie spędziliśmy dwa dni (malowanie mieszkania, ocieranie się o siebie, wspólna kąpiel, seks) po czym na trzeci dzień mi oznajmił, że to było z grzeczności. Nalega na rozwód bez orzekania winy, twierdzi że nikogo nie ma, ale straszy też że jak mu nie dam rozwodu po dobroci to odbierze mi córkę. Grunt w tym, że dopiero odkąd poinformował mnie o rozwodzie, zaczął interesować się córką i się nią zajmuje. Teraz pojechał na kilka dni do mamy, próbuje kontaktować się z córką, ale z niechęcią odnosi się do mnie chociaż stwierdził fakt, że chce rozwodu bez orzekania o winie. Mam przeczucie, że nie chce się do mnie zbyt bardzo zbliżyć, bo ktoś go stopuje. Twierdzi, że nie czuje do mnie już nic, ze go zniszczyłam psychicznie swoimi 'pretensjami'. Czy ten związek jest do uratowania? Chce to ratować! Mamy 5 letnią córkę, która pyta kiedy tato będzie (znowu pojechał do matki). Na moje telefony nie odpowiada, chociaż dzwoni do niego córka. Jak mogę ten konflikt rozwiązać?

2016.8.4 11:25:6

Odpowiedzi w temacie: Nie wiem co robić, mam mętlik w głowie! (11)

Nie dodałam, ze mąż zawsze nalegał na to, żebym nie pracowała, przy mojej propozycji chęci do pracy zawsze mnie stopował córką. Czy życie mojej córki ma wyglądać teraz tak, że będzie czekać na ojca?

2016.8.4 11:26:56

niechcący przeczytałam Pani wpis...
jest mi bardzo przykro, że tak niedobrze dzieje się w Pani związku, nie jestem prawnikiem, a zwykłą kobietą, która zapisała się na to forum
myślę, że powinna Pani porozmawiać jeszcze z mężem, a przynajmniej próbować, a ta jego mama? Ona nie mogłaby jakoś na niego wpłynąć. Trzymam za Panią mocno kciuki, a może warto poradzić się jakiegoś prawnika?

2016.8.4 12:17:59

Prawnik mi powiedział, że oboje potrzebujemy terapii małżeńskiej, Teraz jest u mamy i znika często na pół dnia, mogę jedynie się domyślać co robi, a myśli są wiadomo jakie. Jego mama nie chce się wtrącać, chce jedynie żebym tam przyjechała.

2016.8.4 12:34:41

Na pytania czy mnie zdradza stanowczo zaprzecza, ale wątpliwości są...

2016.8.4 12:35:14

myslę, że prawnik ma rację, tylko czy mąż będzie chciał iśc na terapię...
co do zdrady, proszę o tym zbyt wiele nie myśleć, bo zadręczy się Pani,
to naprawdę trudna sytuacja, ale mam nadzieję, że uda się znaleźć rozwiązanie

2016.8.4 12:45:36

Mąż nie chce iść na terapię, uparł się na rozwód.

2016.8.4 13:21:17

a może uda się go przekonać, żeby zaczekać, zobaczyć, jak wszystko się potoczy, rozwód to przecież ostateczność

2016.8.4 13:27:40

Magdulka123, najlepiej by było, abyście Państwo spróbowali terapii. Jeśli mąż się nie chce na nią zgodzić, pozostaje rozważenie wynajęcia dobrego detektywa. Jeśli się okaże, że mąż jest fair, Pani przestanie go zamęczać pytaniami i może uda się Wam odbudować związek. Jeśli okazałoby się jednak, że nie jest on wierny, będzie Pani miała dowody na potrzeby ewentualnego postępowania rozwodowego.
Pozdrawiam,
adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz
ulewicz.kancelaria@onet.eu

2016.8.4 16:4:45

Czy mogę żądać dostępu do jego telefonu?
Mąż wraca w sobotę, prosił mnie o dwa dni nieodzywania się do niego i obiecał w sobotę poważną rozmowę. Nie wiem, czy będzie dotyczyła naszych problemów, czy samego tematu rozwodu.

2016.8.4 17:23:22

Magdulka123, a po co Pani dostęp do telefonu męża ? Teraz rada jako kobiety, nie prawnika- jeśli na każdym kroku będzie Pani okazywać mężowi brak zaufania, to na pewno nie odbudujecie swoich relacji. Poza tym takie ciągłe pretensje, podejrzenia, itd. w przypadku rozwodu mogą być uznane za współprzyczynę rozkładu pożycia.
Pozdrawiam,
adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz
ulewicz.kancelaria@onet.eu

2016.8.4 18:24:27

Zawsze kierowałam się tym, że skoro ja nie mam do ukrycia telefonu, on też nie powinien mieć tym bardziej, że łapałam go niejednokrotnie na wirtualnych znajomościach, którymi były flirtami itp. Wierzy Pani w przyjaźń damsko- męską? Nie chodzi mi o to, żebym mu grzebała w telefonie, ale żeby również mi zaufał i zdjął blokadę, żeby nie chował przede mną tel jak położę się koło niego. Sam tak naprawdę daje mi powód do podejrzeń.

2016.8.4 19:9:15

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika