nieuczciwy pracodawca - forum prawne

Mój pracodawca w czasie mojego zwolnienia zarzadzil inwentaryzacje o której nic nie wiedziałem następnie zwolnił mnie dyscyplinarnie a teraz złożył sprawe do sądu pracy. Jak sie bronic pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11

Cześć!Podałaś za mało informacji! Po pierwsze czy podpisywałaś umowę o odpowiedzialności materialnej za powierzone mienie, po 2. czy mienie Ci powierzone to np. towar znajdujący się w magazynie, po 3. jak długo byłas na zwolnieniu (w domyśle - lekarskim), po 4. z jakiego powodu złożył pozew do sądu??

po 1 tak podpisalam o odpowiedzialnosc po drugie to byl towar na sklepie. na zwolnieniu bylam 12 dni ale inwentaryzacja odbyla sie 1 dnia po moim pójściu na zwolnienie. z powodu braków inwentaryzacyjnych ja jako kierownik chyba powinnam byc obecna przy takiej sytuacji skad ja moge wiedziec co tam sie dzialo. pozatym sklep do inwentaryzacji musi byc przygotowany np. faktury korekty promocje bylam jedyna osoba ktora mogła to zrobić dzieki za reakcje czekam na pomoc

Zachecam Cie do lektury: 1. ROZPORZĄDZENIA RADY MINISTRÓW z dnia 10 października 1975 r. w sprawie warunków odpowiedzialności materialnej pracowników za szkodę w powierzonym mieniu.Dziennik Ustaw z 1996 roku nr 143 poz. 662 2. ROZPORZĄDZENIA RADY MINISTRÓW z dnia 4 października 1974 r. w sprawie wspólnej odpowiedzialności materialnej pracowników za powierzone mienie. Dziennik Ustaw z 1996 nr 143 poz. 662 3. Kodeksu pracy - dził V rozdział II- odpowiedzialnośc materialna pracowników Zwracam Ci szczególną uwagę na art. 124 §3 kodeksu pracy "Od odpowiedzialności określonej w § 1 i 2 pracownik może się uwolnić, jeżeli wykaże, że szkoda powstała z przyczyn od niego niezależnych, a w szczególności wskutek niezapewnienia przez pracodawcę warunków umożliwiających zabezpieczenie powierzonego mienia." Przy inwentaryzacji wskazana jest obecnośc pracownika materialnie odpowiedzialnego.

czy ja tez bede mogla sie tak bronic w sadzie? chodzi mi o to ze dostalam wypowiedzenie z pracy pozniej szefowa zarzadzila renament nic by nie bylo w tym dziwnego gdyby nie to ze sie boje bo prawie kazda jedna dziewczyna jak sie zwalniala albo szefostwo ja zwalnialo nie dostawala ostatniej wyplaty. tłumaczyli sie pozniej tym ze jest manko i trzeba to pokrycyc.Chociaz mam cicha nadzieje ze nie bedzie kombinowac ze mna bo ostatnio jej juz powiedzialam ze spotkamy sie w sadzie bo chce mnie oszukac na urlop..pracuje w sklepie spożywczym w którym nawet nie prowadzimy zeszytu strat:(

witam!
dostalam dzis wezwanie do zaplaty inwentury z grozba ze sprawa bedzie skierowana do sadu.jest to pierwsze wyliczenie z inwentury ktora odbyla sie w 2005 roku.pomijajac to zadnej nowej umowy o odpowiedzialnosci materialnej nie podpisywalismy od roku 2004 a od tego czasu liczba pracownikow zmniejszyla sie o polowe.na 300mkw.chcialam sie dowiedziec czy mamy sie bac

Witam serdecznie,

Bardzo prosze o pomoc. Zostałam zwolniona przez pracodawce po 8 miesiącach pracy 22.07.2010. Na wypowiedzeniu był powód zwolnienia "niespełnienie oczekiwań", okres wypowiedzenia jaki mi przysługuje czyli w moim przypadku 1mies., ze przysługuje mi wynagrodzenie za okres wypowiedzenia oraz to ze wykorzystuje (zaległy) urlop 15 dni roboczych. Poprosiłam pracodawcę aby powód zwolnienia zamienić na wypowiedzenie za porozumieniem stron (nie chciałam mieć niekorzystnych papierów) , pracodawca zgodził się. Otrzymałam nowe wypowiedzenie właśnie za porozumieniem stron, jednak nie było na nim informacji ze przysługuje mi okres wypowiedzenia a jedynie ze umowa ulega rozwiązaniu w dniu 12.08.2010r. i ze mam wykorzystać urlop te 15 dni roboczych (od 22.07.2010r 15 dni roboczych czyli do 12.08.2010r). Ponieważ byłam bardzo zdenerowowana nie przeanalizowalam dokładnie dokumentu i podpisałam. Byłam przekonana jednak ze przysługuje mi okres wypowiedzenia (przecież prosiłam pracodawcę jedynie o zmiane powodu zwolnienia). Niestety kiedy otrzymałam świadectwo pracy okres zatrudnienia był do 12.08.2010 a nie jak sie spodziewałam do 30.08.2010r. poczułam się oszukana, nie znam dobrze prawa pracy pierwszy raz w zyciu miałam taka sytuację, dodatkowo ogromne nerwy, stres. Byłam niemile zaskoczona ze pracodawca wykorzystał moją nieuwagę i okoliczności. Mi zalezało jedynie na zmianie powodu zwolnienia a zostało zmienione całe wypowiedzenie na moją niekorzyść. czuję się oszukana. Wiem ze inny pracownik który również został zwolniony przez pracodawcę pare dni wcześniej niż ja, otrzymał normalnie wypowiedzenie za porozumieniem stron ale z zachowaniem okresu wypowiedzenia! Czy w takiej sytuacji można coś zrobić?? czy z góry jestem przegrana bo podpisałam dokument? Chciałam zanaczyć ze posiadam również pierwszą wersję dokumentu z powodem zwolnienia "niespełnienie oczekiwań" i ze przysługuje mi okes wypowiedzenia i wynagrodzenie. Bardzo prosze o pomoc.

poszłabym po radę do pracownika, a skoro i tak cie podal do sądu pracy, to i tak bedzie ci potrzebny, jest Tomaszczyk w Warszawie dobry od tego typu spraw

Dokładnie, skoro mówisz, że pracodawca jest nieuczciwy, to przypuszczam, że prawnik przyda Ci się tak czy inaczej. A Pan Tomaszczyk jest na prawdę świetnym ekspertem w dziedzinie prawa pracy.

kontakt do Tomaszczyka 515 902 073 radze zadzwonić, jest specjalistą

najlepiej udać sie do adwokata, bo tak inaczej pracodawca czuje sie bezkarny, mi pomagał Tomasz Tomaszczyk

Również mogę polecić Pana Tomaszczyk- zna się na prawie pracy jak nikt inny, ma duże doświadczenie i wiedzę. Na pewno podpowie co robić.