odszkodowanie za wypadek

Moja sędziwa matka miała wypadek - zaparkowałem auto przed centrum handlowym, na płatnym parkingu, który dzierżawi firma obsługująca ten teren. Mama potknęła się o element stanowiący rodzaj ogranicznika (gumowy prostopadłościan o wysokości kilkunastu centymetrów), takich ograniczników jest wiele - zabezpieczają prawdopodobnie przed "wjeżdżaniem do sklepu przez klientów". Matka potknęła się i przewróciła na twarz, łamiąc nos i odnosząc ogólne potłuczenia kończyn. Wiem, że oprócz ubezpieczenia indywidualnego mamy w PZU, firma dzierżawiąca teren parkingu jest prawdopodobnie ubezpieczona na taką ewentualność. Zlokalizowałem tę firmę i wysłałem maila z zapytaniem o oc, niestety bez odzewu. Nie mam pojęcia, jak się do tego zabrać?