opłaty za czynsz po wyprowadzce i rozwodzie - forum prawne

Witam, rozwiodłam sie ponad rok temu, wyprowdzilam sie (uciekłam)na stancje z dzieckiem a ex został w naszym własnościowym mieszkaniu w którym cały czas jestem na stałe zameldowana (zameldowanie od ponad 6 m-cy miałam na stancji). Teraz od kilku miesięcy tatus nie płaci na dziecko ani złotówki i oswiadczyl mi, że to ja jemu jestem winna za opłaty czynszowe a nie on mi alimenty, poza tym stwierdził, ze mnie wymelduje + wstawki i epitety nie nadajace sie na forum. Człowiek bez honoru i zasad pozwolił na to żeby jego byla zona tułała sie z małym dzieckiem po wynajmowanych mieszkaniach za duże pieniadze, nie płaci na dziecko, a sam siedzi w nowym mieszkaniu zadłuza i nie ma zamiaru sprzedac i mnie spłacic, nie ma zamiaru dawac na utrzymanie dziecka i jeszcze despota alkocholik rząda opłat za czynsz skoro mam roszczenia do tego mieszkania.Prosze napiszcie swoje opinie...to jest dla mnie ważne, musze zacząc działac

(Ramona)

jak myslicie , ma prawo rzadac ode mnie połowy czynszu skoro tam nie mieszkam od miesięcy? ale mam tam stałe zameldowanie tymczasowe gdzie indziej...

przecież może jeszcze przeciagac z 5 lat sprzedaz wspólnego mieszkania,i wówczas będe musiala płacic pół czynszu za te 5 lat?!???Prosze napiszcie swoje opinie

Niestety ma prawo żadać od Ciebie połowy opłat, mam podobną sprawę z tym że mieszkanie jest lokatorskie i żona się wyprowadziła a umowa najmu jest na nas dwoje, i po orzeczeniu rozwodu także będę od niej żądał zwrotu połowy wydatków związanych z mieszkaniem do czasu aż wypowie umowę najmu. I mam głęboko w d...ie honor skoro zabrania mi ona kontaktów z dzieckiem.