Osoba chora psychicznie zadłużyła mieszkanie - czy długi przejdą na dziecko?

Witam

Własnie dowiedzieliśmy się, że matka mojego narzeczonego - która cierpi na schizofrenię paranoidalną,
ma dług wys 1500 zł wobec spółdzielni mieszkaniowej ! Kobieta ta ma dochód - rentę chorobowa, ale nie wiemy dlaczego nie płaciła czynszu, najwidoczniej nie wie co robi!

My mamy swoje mieszkanie, gdzie wyprowadzimy się we wrześniu, natomiast stały meldunek został w mieszkaniach naszych rodziców w celu zachowania prawa do mieszkania po nich, mamy zamiar się wyprowadzić za 3 mies do mieszkania gdzie posiadamy meldunek czasowy od lutego 2012 !

Narzeczony właśnie otrzymał pismo ze Spółdzielni mieszkaniowej, że musi zapłacić dług inaczej skierują sprawę do sądu, z jakiej racji ma płaci długi za matkę, mieszka tam ale mamy papier, że pomieszkuje..
Czynsz nie był płacony 4 miesiące, zameldowani w innym lokalu jesteśmy od 3 mies, więc chyba możemy zgłosi w spółdzielni że narzeczony TYLKO POMIESZKUJE i dług go nie dotyczy?

Druga kwestią jest to, że nie chcemy stracić mieszkania po jego chorej matce, podjęliśmy już kroki pomocy jej - bo choroba postępuje, kobieta nie bierze leków, czy UBEZWŁASNOWOLNIAJĄC ja - bo chyba tylko to zmusi ją do leczenia, oraz zmuszając by przepisała mieszkanie na narzeczonego oraz oddając ją na leczenie do zakładu zamkniętego pozbywamy się problemu? Czy też będziemy musieli zapewnić jej mieszkanie jeżeli te nam odda a wróci z leczenia?

Jak można rozwiązać tą sprawę by nie zadłużyła mieszkania, by długi nie przeszły na jej syna?
Jak można jej pomóc? Co zrobić by nie starcic mieszkania?
nie mamy możliwości opłacania 2 mieszkań, a jeżeli będzie taka koniecznośc - bo inaczej stracimy mieszkanie nie chcemy mieszkac z tą kobietą pod jednym dachem !! Co z nią zrobic?