Forum prawne

Podział majątku (długów) - forum prawne

Witam.. i prosze o pomoc. Jestem 2 miesiace po rozwodzie. W trakcie trwania malzenstwa zaciagnelismy z ex kredyty, które teraz przyszlo mi samej splacac. Moj byly wogole nie kwapi sie do placenia.. wszelkie rozmowy z nim na ten temat koncza sie nie zrealizowanymi obietnicami. Postanowila zalozyc sprawe w sadzie o podzial tego "majatku" . Czy mam jakie kolwiek szanse wyegzekwowac od niego kase? Prosze o rade.. i wskazowki jak to najlepiej zrobic. Pozdrawiam ;)

(Zora)

Odpowiedzi w temacie: Podział majątku (długów) (6)

jeśli były jest wypłacalny, ma jakieś dochody, albo majątek typu samochod, mieszkanie, to jesli zadłużenia nie będą spłacane, to komornik może zająć mu pensję, albo samochód i w ten sposób wierzyciele (bank) będzie odzyskiwał dług. Gorzej jeśli nie ma dochodów ani nic wartościowego, wtedy spłaty długów wierzyciele będą dochodzić tez od Ciebie, bo Ty również odpowiadasz za te zobowiązania. Myślę że najlepiej zasięgnąć opinii prawnika jak to rozwiązać - tzn. podzielić długi.

Zgodnie z kod.cywilnym wasze wspólne zobowiązania ustały.Niemniej jednak prawo bankowe naklada na małżonka {nawet po ustaniu małżeństwa} powinność spłaty zadłuzenia wobec wierzycieli.Do trzech lat od podpisania weksla inblanco.

mam takie małe a skomplikowane pytanie czy jeśli mój mąż zaciągnął długi bez mojej zgody i wiedzy ja mogę wysąpić do notariusza o pismo że nie odpowiadam za nie?

Mąż od ponad 10 lat prowadzi działalność godpodarczą. Już przed naszym ślubem miał dość wysokie zobowiąznia wobec dostawców o których ja nic nie wiedziałam. Zobowiązania te spłacił, ale urosły mu nowe ( faktury do zapłaty z datą już po slubie). Firma, której "wisiał" pieniadze nie oddała sprawy do sądu tylko cierpliwie czekała na spłatę. Firma zarejestrowana jest tylko na niego.
Obecnie jesteśmy niestety na etapie rozwodu. Gdy braliśmy ślub dług wynosił 150 000, obecnie 35 000. [b]Czy odpowiadam za dług męża?[/b]Dodam, że jako małżeństwo kupilismy na kredyt budynek jego firmy wraz z działką (pod hipotekę )i jestem w akcie notarialnym wraz z nim. Nie chcę od męża nic. Zupełnie nic. Chcę tylko być wolna od niego, od jego firmy. [b]Czy istnieje szansa, że zrzeknę się wszystkich roszczeń do firmy i budynku a i kredyt zostawię tylko jemu?[/b]Bo jako, że nie pracowałam tylko studiowałam a potem wychowywałam dziecko nie będzie mnie stać spłacać połowy ratyt kredytu. Podobnie jeśli firma, której jest dłużny zażada natychmaistowej spłaty zobowiązań.
Proszę o odpowiedź.
Dziękuję

Kiedy spłacisz zadłużenie po rozwodzie i przed podziałem majątku możesz dochodzic od byłego małżonka połowy tej kwoty.Jestem w takiej samej sytuacji.Niestety zaciągnęłam kolejny kredyt,żeby to wszystko spłacic.Będę teraz dochodzic przy podziale,żeby sąd odliczył tą kwotę od tego co mam mu wypłacic za mieszkanie własnościowe,ponieważ ja chcę zatrzymac lokal.Pozdrawiam i życzę powodzenia.

niunia - o ile nie były to długi na dom, rodzinę, podstawowe środki utrzymania, to masz prawo się od tych długów odżegnać, ale raczej na drodze sądownej, niż notarialnej. No chyba, ze szanowny małzonek się też podpisze, że się zgadza na takie "cuś".

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika