Podzial po zmarlym ojcu

Witam,

Ojciec pracował przez 8 lat w Wielkiej Brytanii i postanowił się ubezpieczyć w Banku, podczas zakładania konta. W przypadku śmierci lub choroby nieuleczalnej zostały by mu przekazywane pieniądze na konto. Nieszczęśliwie ojciec zachorował na nowotwór i zmarł miesiąc temu, jednak pieniądze zostały wypłacone dużo wcześniej. TU POJAWIA SIĘ MOJE PYTANIE,

Czy jakaś część tych pieniędzy należy mi się po ojcu, czy całość należy do mojej mamy ? Jak powinien wyglądać podział w takim przypadku. Dodam, ze ojciec nie zdążył zrobić żadnego testamentu.

Proszę o odpowiedz

Pozdrawiam

Połowa dla małżonki a połowa dla dzieci do podziału. To dziedziczenie ustawowe może był testament ?

Proszę pamiętać że ubezpieczenie to inna sprawa tu osoba która się ubezpiecza sama wyznacza dla kogo mają być pieniążki np. Po śmierci.
Nie podlega to dziedziczeniu i nie wchodzi do masy spadkowej . Liczy się zapis przy umowie ubezp.

Witam, dziękuje za błyskawiczną odpowiedz, testament niestety nie został spisany. Czyli prawnie polowa tej sumy należy się potomstwu. Dziękuję. Nie pamiętam tylko czy pieniądze zostały wypłacone na konto ojca czy matki i czy to ma jakieś znaczenie ?
Odszkodowanie zostało wypłacone za życia ojca zaraz po postawieniu diagnozy lekarskiej.

A jaki był zapis w umowie ubezp.?
Mogło tam być napisane że dla żony jest cała kwota?
Wtedy dla dzieci nic niestety .....

Hmmm niestety nie wiem. Umowa jest w języku angielskim i będę musiał ja sprawdzić.
Dziękuję bardzo.

Witam, wiec sprawdzilem umowe. Cala suma jest wyplacana wlascicielowi wymienionymi w umowie tak zwanym "Planholders" czyli w tym przypadku mojemu ojcu. Tylko on jest na umowie.

Czy to oznacza, ze polowa tej sumy po jego smierci przysluguje mi ? a druga polowa mojej mamie ?

Pozdrawiam

Proszę Pana jeżeli nie był Pan wydziedziczony, Pana ojciec nie spisał testamentu to dziedziczy Pan połowę wszystkiego po tacie w chwili jego śmierci. Jeżeli przykładowo tata w chwili śmierci miał 100 na koncie to dziedziczy Pan połowę czyli 50.
Proszę zrozumieć jeszcze jedno czym innym jest dziedziczenie czym innym dział spadku.
Najpierw dziedziczenie potem dział spadku.
Czyli najpierw u notariusza Pan stwierdza, że Pan dziedziczy a potem idzie z tym do mamy celem podziału ugodowego ... Rozumie Pan. Jeżeli mama mówi nie to wówczas sąd.

Rozumiem. Dziękuję za poświęcenie czasu i rzeczowa odpowiedz.