POMOCY!!! Co zrobić, żeby wyeksmitować konkubinę męża - forum prawne

Mój mąż po 3-letniej nieobecności w domu wprowadził się ponownie i wbrew mojej woli przyprowadził konkubiną i ich syna. Nowi lokatorzy pod moją nieobecność wyrzucili mnie z zajmowanego dotychczas dużego pokoju, do pokoju syna. Konkubina i mąż stale pastwią się nade mną - straszą pobiciem, zabiciem itp. Wyrzucają moje rzeczy, stawiają mi nieprawdziwe zarzuty molestowania ich dziecka i namawiania mojego syna do zabicia ojca. Nowa pani mojego ex stale przyczepia się do mojego syna. W sposób wulgarny kieruje do niego podłe komentarze. Pod wpływem powtarzających się wydarzeń dotychczas spokojne dziecko stało się agresywne i znerwicowane, odczuwa lęk i utracił apetyt. Dodam jeszcze, że dwukrotnie zostałam pobita przez męża dlatego złożyłam skargę do prokuratury. Obecnie toczy się postępowanie przygotowawcze z art. 207 (znęcanie się psychiczne i fizyczne)sprawa jest trudna, bowiem oprócz syna nie mam innych świadków. Jednocześnie toczy się sprawa rozwodowa z powództwa mojego męża. W aktach sprawy znalazłam wniosek o eksmisję moją i syna - powód jakoby ja uniemożliwiam normalne zamieszkiwanie. Dziwi zatem fakt dlaczego to właśnie ja zawsze wzywam policję. Ponieważ nie posiadam tytułu prawnego do lokalu moje uprawnienia do przebywania w nim wynikają tylko z zameldowania i faktu pozostawania w związku małżeńskim. Mieszkanie jest spółdzielcze lokatorskie, a głównym najemcą jest mój mąż. Ja również jestem członkiem spółdzielni, ale nie jestem uwidoczniona w przydziale mieszkania. Czy w świetle krio konkubina posiada takie same prawa jak żona do przebywania w lokalu? Czy naruszenie posiadania i skandaliczne zachowanie konkubiny może przesądzić o jej eksmisji? Czy fakt zameldowania konkubiny przez mojego męża bez względu na mój sprzeciw jest czynnością sprzeczną z zasadami współżycia społecznego - czyli nieważną? Ludzie pomóżcie złożyłam pozew o jej eksmisję. Sąd wyznaczył sędziego, ale sąd nie ustalił jeszcze terminu. Chcę tylko wiedzieć, czy mam prawo żądać opuszczenia przez nią mieszkania. Posiadam rozbieżne informacje jeden adwokat mówi że tak - inny, że nie. Co zatem? (Angelika)

(Angelika)