Pracodawca złodziej

W dniu wyplaty zaległego wynagrodzenia pracodawca trzymajac pieniądze w dłoni naklonil pracownika do wczesniejszego podpisania listy plac pod groźbą że w innym przypadku wogóle tych pieniedzy nie wypłaci. Zdeterminowany pracownik podpisał listę, po czym pracodawca schował pieniądze do kieszeni i wypowiedział słowa "a teraz wypieprzaj". Następnie zaczął się w głos naśmiewac z pracownika, jak to ten dał się wykorzystać i zmusił go do opuszczenia zakładu pracy grożąc policją (osoba ta jest w swoim srodowisku znana z dobrych układów z miejscową policją). Drodzy państwo to nie jest scena z filmu, ta sytuacja naprawde miała miejsce i dotyczy jednej z najblizszych mi osób. Jesli ktokolwiek wie jak moglibyśmy w tej sprawie skutecznie zareagować bardzo prosimy o pomoc.

(natalia)

Droga Natalio !
Nie potrafię na dzień dzisiejszy pomóc ci z prawnego punktu widzenia, ale wiem jedno : nikt nie ma prawa w ten sposób potraktowac drugiego człowieka i na pewno na tym forum znajdzie sie osoba z głebszą wiedza która bedzie w stanie ci pomóc.

Nie ma innego wyjścia, Twój kolega powinien postąpić tak samo jak ten "pracodawca". Przecież ten "pracodawca" , to zwykły złodziej i przestępstwa. A jeżeli wiesz, że pieniędzy tych nie odda po dobroci, to są metody na takiego palanta. Nie próbuj odwoływać się do sądu, sąd tu Ci nic nie pomoże.