Prawo do informacji publicznej - forum prawne

Ostatnio wystąpiłem do urzędu miejskiego z prośbą o udzielenie informacji o gruncie którego właścicielem jest gmina, chciałem mieć wgląd do umów zawartych z podmiotami prowadzącymi na tym terenie działalność, aktów administracyjnych związanych, korzyściach i obciążeniach. Odmówiono mi odpowiedzi, urzędnik stwierdził, że nie jestem stroną a naczelnik powoływał się na kodeks cywilny i tajemnicę handlową. Uważam, że bezprawnie odmówiono w tej sprawie informacji, uważam, że było to sprzeczne z ustawą o dostępie do informacji publicznej a powoływanie się na tajemnice handlową w tym przypadku jest absurdem. Chciałbym się zapytać co państwo myślicie o tym? Kto tu ma rację ja czy urzędnicy? Bomberyszon

(Bomberyszon)

Najprościej to po prostu zwrócic się do Urzędu w formie pisemnej Na piśmie zapewne odpowiedź będzie wyglądała zupełnie inaczej Prosze pamiętać, ze budżet miasta jest jawny a tym samym umowy są jawne w związku z tym w umowach np. w przypadku SC zakrywa się nazwiska osób podpisujacych umowe a pozostawia nazwe firmy i pozostałe informacje

jest ustawa o informacji publicznej, ale: - trzeba wiedzieć o co się pyta a nie "dajcie mi wszystko co macie" - jeżeli urzednik bedzie musiał wykonac dodatkową pracę, a czas na to będzie zbyt duży można odmówić udzielenia informacji - ze wzgledu na brak środków do zebrania tych danych - akty administracyjne może i by dali (uchwały rady itp) ale korzyści to raczej nie (mimo że istnieje jawnośc postępowania administracji publicznej - ale powodem mogłoby byc znowu brak środków ludzkich na zrealizowanie prośby )