Prawo karne a nóż. - forum prawne

dzień dobry

pisze w srednio dla mnie przyjemnej sprawie ktorej jestem sam winien.

wczoraj wracajac wieczorem do domu przez park zostalem zatrzymany przez policje i wylegitymowany oraz przeszukany, z tego co mowili to na kogos napadnieto i szukaja sprawcy. dalem dowod ale niestety przy przeszukaniu zabrano mi noz ktory nosze, no bo w parku jest srednio ciekawie i ja to wiem. policjanci zapytali co to jest i po co mi to... po czym stwierdzili ze w sumie to moge im to wszystko opowiedziec na komendzie. tyle dobrego ze komenda rzut beretem do parku i od mojego domu. tam ustalono ze to nie ja napadlem bo rysopis zgadzal sie w minimalnym stopniu, ale skoro ten noz mam to mnie sprawdzono, komorke czy nie kradziona, mnie czy nie notowany itp. no i teraz sprawa glowno czyli sprawa noza. zmierzono noz, ja wiedzialem ze jest dluzszy niz 11cm ale sciemnialem ze go spilowame specjalnie zeby byl krotszy, niestety noz mial jakies 13cm, nie byl ostry na szczescie bo glownia na szczycie byla zaokraglona i stepiona. jak sie mnie zapytali po co to powiedzialem ze z domu wziolem, zeby koledze pokazac, ze niby w bractwie jestem itp. ale stwierdzil koles mnie przesluchujacy zebym jaj nie robil bo to nie zaden noz rekonstrukcyjny i po oc mi ot. no to powiedzialem ze dla postrachu ale ze jest spilowany specjalnie i stepiony wiec wszystko ok. no ale sie okazalo ze nie ok, i ze bedzie sprawa za posiadanie niebezpiecznego narzedzie nie dozwolonego przez prawo. chcialbym wiedziec co mi za to grozi, nie bylem karany nikogo nie napadlem, noz byl stepiony i zaokroglaony... prosze o pomoc. rodzice juz wiedza i sa wsciekli... mowili ze to chyba najglupszy pomysl na jaki moglem wpasc... ale w tym parku naprawde jest nieciekawie...