Prawo wspólnoty względem spółdzielni - forum prawne
Mieszkam w kamienicy w której większość mieszkań jest własnościowych i funkcjonuje wspólnota mieszkaniowa. Reszta mieszkań należy do gminy. Niedawno gmina do naszej wyremontowanej, odnowionej pięknie, spokojnej kamienicy wprowadziła dwóch lokatorów, ojca i syna. Obaj notowani, agresywni, urządzający burdy i libacje alkoholowe codziennie. Pojawiły się fekalia na klatce schodowej i inne tego typu atrakcje. Cisza nocna zakłócana jest co noc. Generalnie moje pytanie dotyczy tego, czy jako wpsólnota mieszkaniowa z większością głosów mamy prawo żadać od gminy usunięcia tych lokatorów? Jaka jest droga postępowania w takim przypadku? Dodam, że policja, dzielnicowy, wszystko zawiodło. Po dobroci tez nie ma sensu z tymi ludźmi rozmawiać.
Odpowiedzi w temacie: Prawo wspólnoty względem spółdzielni (2)
opisz na czym to polega, ze policja i dzielnicowy zawiedli ( w jaki sposób, co było robione, a co nie). Generalnie zanim rozpoczniecie działania musicie miec mozliwość udowodnienia, ze sytuacje które wam dokuczaja miały miejsce w istocie. Stąd Policja lub Straz Miejska musi takie dowody zgromadzić. Czas na podejmowanie uchwał przyjdzie potem. tyle póki co. Opisz co dzieje sie dalej.
Narazie zarząd wspólnoty wysłał oficjalne pismo do spółdzielni o interwencję. Osobno pismo zostało wysłane z administracji wspólnoty. Także czekamy na odpowiedź. Dzwoniłam parę dni temu do spółdzielni i rozmawiałam z człowiekiem, który akurat kwaterunkiem w naszej kamienicy się zajmuje i powiedział, że największe znaczenie do podjęcia jakichkolwiek działań ma oficjalne pismo od wspólnoty, że tryb postępowania z ich lokatorem wygląda tak, że dostaje dwa kolejne ostrzeżenie a za trzecim razem wymówią mu lokal. Czy tak jest czy będzie w istocie to się okaże. Narazie sytuacja na dole niestety nie uległa zmianie :(
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?