propozycja z pracy od PUP a dotacja

Witam.

Zarejestrowalam sie w Urzedzie Pracy zaby skorzystac z dotacji na zalozenie dzialalnosci gospodarczej. Gdy ustalalam z doradca Indywidualny Plan Dzialania wyraznie o tym powiedzialam. Zaczalam wiec przygotowywac wniosek i wszystkie niezbedne zalacznki.

W miedzy czasie dostalam wezwanie do PUP, gdzie sie okazalo ze dostalam propozy je pracy. Gdybym ja odmowila zostalabym wyrejestrowana i stracila szanse na dotacje. Jezeli pracodawca bedzie chcial mnie przyjac, również trace status bezrobotnego i nici z dotacj. Probowalam pogadac z doradca zeby mi nie dawala tego skierowania bo robi mi pod gorke. Przypomnialam rowniez mu ze ustalalismy w IPD ze chce zalozyc firme. Powiedzial ze pamieta o tym ale i tak da to skierowanie.

Wczoraj zlozylam wniosek o dotacje i jeszcze raz poszlam do doradcy zeby o tym powiedziec. Uslyszalam ze na rozpatrzenie wniosku maja 30 dni i ze przez ten czas moga mi jeszcze proponowac prace oraz ze (tu cytuje) "praca jest priorytetem, a jak sie nie da to wtedy firma"...

Oprocz tego znalazlam zapis w ustawie o promocji zatrudnienia (art. 2 ust 1 pkt 16) zapis ze moge odmowic propozycji pracy jezeli nie jestem w stanie dotrzec do tej pracy i wrocic z niej komunikacja zbiorowa w ciągu 3 godzin. Mieszkam na wsi oddalonej od miejsca pracy ze skierowania o 11km, a do najblizszego przystanku autobusowego mam 3km lasem. Mowie o tym doradcy, a on na to ze moge sobie te 3km isc na przystanek!

Nie wiem co mam robic. Jest szansa ze dogadam sie z pracodawca ze mnie nie przyjmie ale nie wiem czy sie uda. Na rozliczenie ze skierowania zostalo mi kilka dni. Nie wiem co robic. Moze ktos cos doradzic?