Prosze o pomoc....

Czy istnieje jakaś prawna możliwość rozwiązania następującego problemu? Mam ojca tyrana. Męczy całą rodzinę psychicznie, szczególnie moją mamę( mieszkają razem). Poniża, wyzywa, grozi. Nie krępuje go już nawet obecność osób postronnych. Do tego doszła jeszcze drastyczna zmiana sytuacji materialnej rodziny (oczywiście na gorsze) i ojca renta (śmiesznie niska) stała się głównym dochodem rodziny(tzn mamy i ojca, my z bratem utrzymujemu się sami). Ojciec nie chce pracować(nawet nie stara się szukać pracy), a pieniadze z renty zamiast na najpotrzebniejsze rzeczy wydaje na własne nie do końca racjonalne pomysły. Sytuacja staje się nie do zniesienia. Podejrzewamy nawet chorobę psychiczną. Ciągnie się to już odkąd pamiętam, tylko teraz jest duzo gorzej. W związku z powyższą sytuacją mam następujące pytania. 1. Czy można oskarżyć ojca o molestowanie psychiczne i jakie musiałyby być kolejne kroki postępowania? 2. Czy istnieje jakaś możliwość "zmuszenia" ojca do wykonania badań u psychologa lub psychiatry? 3. Jaka część renty ojca (ok 400 zł po obciążeniu komorniczym) przysługuje mojej mamie i jak można to prawnie wyegzekwować?

Wydaje mi sie, ze abys uzyskala dokladna odpowiedz na swoje pytania musisz je zadac prawnikowi a nie na forum. Ja moge ci tylko powiedziec, ze oczywiscie mozna oskarzyc ojca o znecanie sie psychiczne i trzeba chyba zlozyc doniesienie do prokuratury. Moze rowniez grozi wam? Jezeli chodzi o dochody to jezeli nie ma rozdzielnosci majatkowej dochody sa dzielone na oboje maloznkow po polowie czyli jezeli mama pracuje lub rowniez otrzymuje rente to trzeba zsumowac i podzielic na pol a jak ojciec nie chce placic na wspolne gospodarstwo domowe to wtedy mozna wystapic o aliemnty - twoja mam moze, bez rozwodu itp. O platach komorniczych dowiesz sie od komornika jak bedziesz miala wyrok. Praktycznie moim zdaniem nie mozna zmusic ojca do leczenia. Uwaga na marginesie, jest was 3 przeciwko jednemu staremu debilowi. Zrobcie z nim porzadek taka jest moja rada.

Chciałem się ustosunkować do jednej kwestii. Napisałaś że twój ojciec grozi matce. Zgodnie z Art. 191Kodeksu Karnego stosowanie groźby karalnej zagrożone jest sankcją: grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2. Ważne jest tutaj to że przestępstwo to jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego. Jeżeli chodzi o poniżanie Art. 216.§ 1. Kodeksu Karnego mówi: Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. § 5. Ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego. Jeżeli chodzi o leczenie przymusowe: Art. 93. Kodeksu Karnego mów: Sąd może orzec ... środek zabezpieczający związany z umieszczeniem w zakładzie zamkniętym tylko wtedy, gdy jest to niezbędne, aby zapobiec ponownemu popełnieniu przez sprawcę czynu zabronionego związanego z jego chorobą psychiczną, upośledzeniem umysłowym lub uzależnieniem od alkoholu lub innego środka odurzającego; przed orzeczeniem tego środka sąd wysłuchuje lekarzy psychiatrów oraz psychologa. Najważniejsze więc jest złożenie doniesienia na ojca do prokuratury. To jest podstawa, aby cokolwiek mogło się w tej sprawie dalej dziać. Pozdrawiam