Rozwód z orzekaniem o winie a kredyt hipoteczny - forum prawne

Witam.
Nie za bardzo wiem, od czego zacząć, żeby wszyscy mnie zrozumieli. No więc sprawa tyczy się moich rodziców. Ja mam 21 lat, więc jestem pełnoletni. Jestem jednak osobą niepełnosprawną fizycznie (poruszam się na wózku, ale dobrze się uczę i w większości spraw jestem samodzielny). Mam jeszcze jednak 2-letniego brata, który jest zdrowy. Sprawa wygląda tak, że rodzice są ze sobą 21 lat. Chcę się dowiedzieć, jak wyglądałaby sprawa rozwodowa z orzekaniem o winie ojca, który jest jedynym żywicielem rodziny, gdy mamy kredyt na mieszkanie? Jedyne pieniądze, jakie są w 100% mamy, to opiekuńcze, czy pielęgnacyjne (czy jak to się tam dokładnie nazywa). Tak więc mama nie dałaby rady spłacać tego kredytu. Ja jeszcze mam rente, ale to też niewiele zmienia, no a trzeba jeszcze na brata mieć jakieś pieniądze. Jakby to wyglądało po rozwodzie z orzekaniem o winie, jeżeli rodzice brali ten kredyt wspólnie, ale ojciec jest tym głównym kredytobiorcą (tzn. przy spłacaniu rat podaje się jego dane zawsze)? Z mieszkaniem jest tak, że mama jest bodajże współwłaścicielem. Czy sąd mógłby np. eksmitować ojca z domu i kazać mu spłacać cały kredyt samemu, jeżeli orzekłby jego winę? Ile czasu ciągnęłaby się taka sprawa z orzekaniem o winie, no i oczywiście - ILE KOSZTOWAŁBY taki pozew? Jedyne, co tak naprawdę trzyma matkę, to ten kredyt. Dlatego chciałbym się tego dowiedzieć. Udzielę dokładniejszych szczegółów, jeśli ktoś okaże jakieś zainteresowanie tym tematem i gdy będzie tak potrzeba.
Z niecierpliwością czekam na odpowiedź, bo na internecie jej nie znalazłem.

Myślę, że jeśli wina jest ewidentnie ojca i dowiedziecie jej przed sądem, to będzie możliwość, żeby nałożyć wysokie alimenty ojcu nie tylko na najmłodsze dziecko, ale też na Ciebie i Twoją matkę.

Może jakiś adwokat by się wypowiedział konkretnie?