Forum prawne

ślub z obywatelem Turcji (strona 2)

Mam narzeczonego ,który jest obywatelem z Turcji.Planujemy ślub.Czy mam sie czegos obawiać?Może ktoś ma za męża Turka?

(kaśka)

2004.5.14 0:0:0

Odpowiedzi w temacie: ślub z obywatelem Turcji (strona 2) (398)

Witam..Naprawdę, radzę Ci szczerze..zastanów się..zastanów się 100 razy zanim podejmniesz decyzję..Ja mam za sobą nieudany związek z Turkiem, wszystko było ok, dopuki nie odkryłam jego drugiej twarzy..Zastanów się..Pozdrawiam

2007.8.4 22:8:58

cześć, ja mam też 21 lat i żyję od 4 lat w lużnym związku z turkiem, i jestem z nim bardzo szczęśliwa.Saban ma 36 lat i nawet różnica wieku, kulturowa i mentalność nie stanowi dla nas przeszkód. W listopadzie wychodzę za mąż i nie mam żadnych wątpliwości, a na tą stronę trafiłam przypadkiem,bo szukam informacji o potrzebnych dokumentach do zawarcia związku małżeńskiego za granicą. Mówię szczerze, że największy kłopot mam z własną rodziną, bo nie akceptują mojego związku z muzułmaninem, a o tym, że już od roku sama jestem elhamdullah muzułmanką nie chcą słyszeć. Tak jak można trafić na podłego polaka, można trafić na podłego anglika, francuza, araba czy turka, nie ma reguły. Ja mam pełny komfort psychiczny, w życiu mnie nie udeżył, nie obrażał a co do poglądów czy religi( niektóre kobiety zmuszane są podobno do zakrywania ciała czy chodzenia z zakrytą głową), ja nie mam z tym żadnego problemu i po ślubie się to też nie zmieni, czego jestem pewna.Nasz związk jest pełen kompromisów i akceptacji, mimo negatywnego wpływu otoczenia( mówię o mojej własnej rodzinie). Dziewczyny, jeżeli dobrze wam się żyje nie zwracajcie uwagi na religię, kulurę, narodowość. To wszystko jest sprawą indywidualną dla każdego człowieka. A ja napiszę co będzie po ślubie, żeby was jeszcze upewnić. A tak na marginesie mam dużo znajomych, które są żonami turków- niektóre od 15-20 lat, niektóre świeżo wyszły za maż i wszystkie są szczęśliwe!!! Życzę powodzenia!!!

2007.8.6 11:57:5

Gratulacje, ja wychodzę za mąż w listopadzie w niemczech i też jestem bardzo szczęśliwa, mieszkmy razem od 4 lat i też nic złego powiedzieć nie mogę, a wręcz przeciwnie.Turcy jakoś dziwnie pasują z polkami!!! Życzę powodzenia!!!!!

2007.8.6 12:6:19

dzindobry paniece fajnie ze dobrze ci z turkiem ale czy jestes tego pewna czy tylko piszesz tak zeby sie sama uspokoic ja juz jestem z turkiem ponat 10 lat i wiem tylko jedno ta metalnosc nie jest dla nas wychowalam sie z ta metalnoscia i wiem ze my europejczycy zawsze bedziemy na innej platwormie dla nich wiem ze mozesz byc teras na mnie zla ale nie ma dla nich luzniego zwiasku dla nich jestesmy tylko oslami do pracy tak juz jest obserwuje to juz ponat 15 lat i wiem ze my sie sae ciagle oklamujemy kobieta w domu a maz na lowach tak juz jest odpowiec mi tylko na jedno dlaczego turczynki nie lubia polek dlatego ze turek pierw sie patzy na polke a puzniej na turke albo zawsze mezaci turkoweie zdradzaja kobiety z polkami sama po sobie zauwzylam ze to nie ma sesu wiem ze przez te wszyskie lata sama siebie oklamywalam sama sobie ubralam ruzowe okulary i tego zaluje ale odzywam i to jest wspaniale on nie byl zadowolony ze ja studjuje ze mi dobrze nie byl zadowolony ze mam dobra prace a do tego muj maz jest alewite oni sa podobno luzni guwno prawda zawsze beda na ciebie patrzec jak na psa i to boli bo my polki jestesmy madre i zaradne i to ich boli zawsze jestem dumna ze moja mama jest polka i nauczyla mnie jednego w zyciu badz kobieta a nie hoholem sorry ale badz z siebie duma ze dajesz rade buska

2007.8.24 21:42:21

Heyka. Ja ogolnie slyszalam, ze turcy sa okropni itd. Jednak znam dwa przypadki, gdzie niemka jest z turkiem (malzenstwa) i sa strasznie szczesliwi. Takze, to zalezy od tego jaki on jest... Chociaz szczerze mowiac, rodzina tez ma bardzo duzo do gadania...

2007.8.26 14:1:32

Witam!Ja tez jestem z turkiem ponad 2 lata,od ponad roku mieszkamy razem,teraz jestem w 5 miesiacu ciazy,oboje bardzo sie z tego cieszymy.Jak w kazdym zwiazku byly wzloty i upadki,ale zwiazek bez klotni,sprzeczek bylby przeciez nudny...Nie lubie jezeli ludzie oceniaja innych tylko ze wzgledu na narodowosc,religie i kulture.Kazdy z Nas tez wie jaka my Polacy mamy opinie za granica...alkoholicy i zlodzieje,ale czy kazdy Polak taki jest???Nie!Pozdrawiam wszystkie szczesliwe w zwiazkach z turkami;),a propos sa tu jakies dziewczyny z Niemiec?jezeli tak to piszcie jak chcecie morelka191@wp.pl

2007.9.18 13:52:55

jestem mezatko od trzech lat,moim mezem jest turek i nie zamienila bym go na innego!jestem bardzo szczesliwa,mam wspaniala9miesieczna corke Nehir.nie rozumiem dlaczego ciagle ludzie reaguja dziwnie i pytaja jak wyglada moje zycie?w moim zyciu nic sie nie zmienilo,ubieram sie jak cchce i nikt nie powiedzial z meza rodziny musisz byc muzulmanka.moze gdybym zyla w polsce,ludzie patrzyli by na mnie dziwnie ale mieszkam w szkocji i tu nikogo to nie razi.

2007.9.28 21:31:49

czy mogłabyś mi coś więcej napisać na temat małżeństwa z turkiem, przepraszam że cie męczę ale stoję przed ważną decyzją i nie ma mnie kto poratować. czemu napisałaś że gorzej jest jak na swiat przyjda dzieci?? turcy na początku znajomo,ści są najwspanialszymi facetami pod słońcem. naprawde aż tak to sie zmienia??? Błagam odpowiedz monika9876@interia.pl

2007.9.29 23:37:25

Patrycjo, wybacz ze pytam ale dopiero teraz przeczytałam twoją wypowiedź z czerwca;/, co sie z tobą stało?? jakie decyzje podjęłaś??

2007.9.29 23:54:39

a nie miałaś obawy ze po twoim powrocie do domu on bedzie polował na następny turnus?? nie pytam złośliwie, sama jestem w tej sytuacji i tez mam obawy;/

2007.9.30 0:16:40

hej ja tez mam chlopaka turka i tez planujemy slub ale tez nie wiem czy mam sie czgos bac czy nie ale mysle ze turcy nie sa zli

2007.10.3 19:46:57

jestes glupia feministka i tyle.A do tego nieuczciwa.Jezeli ci rzeczywiscie odpowiada macanie przez facetów w knajpie to prosze bardzo.Wykorzystujesz i ni e szanujesz tego czlowieka.Wielka mi niezaleznośc,praca w kanjpie...Wstyd...

2007.10.4 15:53:21

Alez ma Pani racje..gratulacje i szcęscia dalej..Polacy to pijacy i zdradzaja gdzie moga,tak samo na Zachodzie...a tak ma Pani uczciwego człowieka w zyciu....

2007.10.4 15:57:59

Pani Kasiu,prosze tak nie mówic.Jestescie razem,spróbujcie sie dogadac,to przejsciowe trudnosci,potem naprawde bedzie dobrze,niech Pani ustapi,na pewno jest to wartosciowy czlowiek...

2007.10.4 16:3:16

Nie pisz takich bzdur,ze kobiety w Turcji od góry do dolu poubierane.Jedne chodza tak a drugie po europejsku.Nie ciesz się ,że mąz nie przestrzega zasad religii,bo na Zachodzie sie oduczył.A jak tak dalej pójdzie to tez zacznie chodzic na kochanki jak inni z Zachodu.A Londynu nie stawiaj nam tu za wzór...smietnik Europy po prostu....szanuj wiecej swoje i jego tradycje,,,Aha to tak jakbys powiedziala,ze wszyscy chodza w Europie nago,bo faktycznie polowa z tych pań w europie wszystko ma na wierzchu..a w Londynie to widać...

2007.10.4 16:9:18

Niech mi juz pani nie mówi,że kobiety z Europy sa świete...Otóz to feministki,ktore nie szanują zupełnie męzczyzn...ani tu w Polsce ani gdziekolwiek indziej.Kłóca sie ,pija alkohol,pala papierochy i klną.i jeszce do tego lataja za innymi bedac w zwiazkach.....prowkuja męzczyzn i tez terroryzuja psychicznie w związkach.Taka prawda...

2007.10.4 16:17:30

Nie przesadzaj tak...Nie bylas bez winy skoro tak faceta wkurzylas...polskie,kłótliwe baby z pyszckiem nie domknietym na codzien..

2007.10.4 16:23:25

Gratulaceje dla pani...i pani zwiazku,tylko prosze sie tak nie cieszyc,że odchodzi mąz od tradycji..wszak Zachód nic dobrego oprocz konsumpcji nie proponuje,nam Polakom również....

2007.10.4 16:37:13

A ja gratuluję pani..jest Pani wiec cudowna Polka ,a nie kłotliwym babskiem o niewyparzonym jak pozostałe...

2007.10.4 16:39:32

Ma pani racje,gratulacje dla was..że tworzycie ,dobry zwiazek na całe zycie z urocza córeczka///a w Polsce? cóz ludziska tez powli przestana sie dziwic,wszak polowa ich pracuje juz tam ,gzdie pani mieszka.

2007.10.4 16:43:20

Bardzo słusznie pani napisała i jest pani nasza rodaczka z ktorej mozemy byc dumni,prawdziwa Europejka a nie tak ,jak niektórzy ksenofoby i rasisci.

2007.10.4 16:46:37

Wiele dobrego..jest pani madra młoda kobietą i naprwde życze wspaniałych wrażeń w Polsce...

2007.10.4 16:53:27

czesc i ja jestem kolejna dziewczyna ktora stracila glowe dla turka,jestem teraz w Polsce ale moje serce pozostalo tam. Pisze starcila ale to nie znaczy ze jestem zaslepiona i niczego nieswiadoma. Mam mnostwo obaw. Obawy nie sa skierowane przeciw niemu, tylko generalnie. Czlowiek jest cudowny, dobry, troskliwy, ikogo nigdy nie skrzywdzil, zawsze pomagal jak tylko mogl. Jestem nbardzo szczesliwa i nie widze roznicy miedzy zwiazekiem z turkiem a polakiem. eh roznica jest - z zadnym polakime nie bylam nigdy taka szczesliwa. Niestety jesli pragne spedzic z nim cale zycie to tylko w turcji. Dlaczego? Ma tam bardzo dobra prace z przyszloscia. Tam bedzie mogl utrzymac rodzine, awansowac. Ja rowniez moge miec tam dobra prace w sektorze turystyki, tak jak pracowalam i teraz. Dla niego idealnie. Jest siwadomy kompromisow jakie musza byc gdy dwoje ludzi z zupelnie innych siwatow chce byc razem. Duzo o tym rozmawialismy. Ogromnym problemem dla mnie jest religia,jestem osoba wierzaca i praktykujaca. On jest muzulmaninem ale nie praktykujacym, choc jego mama chodzi zakryta. Nie narzuca mi oczywiscie swojej religii ale dzieci to juz inna kwestia. Jak mu powiedzialam ze nie zgodze sie nigdy by byly wyznawcami Allaha to stanelo na tym ze moga wybrac. Ale jesli moga wybrac to pewnie nie wybiora nic,a z drugiej strony jak moga wybrac kosciol jak mieszkajac tam nie beda wiedzialy czym jest kosciol i zadnych sakramentow nie otrzymaja? Sytuacja bez wysjcia. Ja jestem pewna ze chche byc z nim ale nie jestem pewna czy chce zyc w Turcji. Zmienic cale swoje zycie i mieszkac w obcym kraju. Z drugiej strony tam bede miec dobra prace czego niestety nie moge powiedziec o Polsce, bo ludzie koncza studia i prscy znalezc nie moga... Tyle dylematow tyle obaw. J musze posiwecic wiele by byc z nim tam. On w Polsce nie zamieszka na stale. Problem stanowi tez moja rodzina, ktora na dzien dzisiejszy nie akceptuje jego i naszej milosci.Pozostaje mi na razie czekac bo najblizszy rok to u mnie konczenie studiow w Polsce. ale oc zrobic za rok. Czy jest to zwiazek bez przyszlosci, a moze to ten wlasciwy, z ktorym spedze cale swoje zycie? Aha nie wydaje mi sie ze moglby sie kiedys zmienic i mnie skrzywdzic nawet gdy pojawia sie dzieic bo usposobienie bardzo lagodne i zyczliwe, a wszyscy, ktorzy go znaja moga to potwierdzic

2007.10.9 10:16:36

KUCUKBALU masz racje ahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh ja pojechałam do kolegi do turcji na wakacje poznałąm go na necie , był uprzejmy , zakochaliśmy sie , teraz jestem w 5 miesiącu ciąży , nie wyobrażam sobie innego faceta i dziecka z innym masz racje 100% ahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

2007.10.11 17:51:48

Witam. Prosze nie podejmowac od razu decyzji , najlepiej przyjechac na dluzszy okres i sprobowac zycia w Turcji.Ja mieszkam od 7 lat na Riwierze Tureckiej, jestem wlascicielka sklepu , mam piekne mieszkanie wlasnosciowe i od siedmiu lat jestem w stalym szczesliwym zwiazku , jak widac wszystko ok, ale Turcja to zupelnie inny swiat i po jakims tam czasie o stwierdzisz,ze poza cieplym klimatem nie masz wiele mozliwosci, monotonia!!!!!malo miast i te odleglosci( nie wiem w jakim regionie przebywalas) Piszesz o pracy w Turcji, to tez przemysl,bo tutaj ludzie pracuja po 14 i 15 godzin dziennie i to za marne pieniadze . Tak przynajmniej jest na Riwierze i w turystyce.Pisze o tym ,bo inaczej jest przyjechac na urlop,a zupelnie inaczej mieszkac tutaj.Piszesz ,ze jego Mama chodzi w chustce ale nie ma zastrzezen co do twojej osoby,narazie nie ma, bo jestes obca osoba ,ale uwierz mi jesli jego rodzina jest praktykujac i wyznania muzulmanskiego,to nie bedzie Ci latwo. Pomyslisz ,to dlaczego ja jestem z Turkiem? powiem tak.Nigdy nie przyjechalabym do Turcji gdybym musiala tu pracowac i nigdy nie chcialabym ,zeby moje dziecko( szczegolnie dziewczynka) wyrastala w Turcji ,moj pobyt tutaj byl planowany (wczesniej mieszkalam w Niemczech),ale na okreslony czas. Obydwoje tak chcemy, jestesmy szczesliwi,ale duza role odgrywa to ,ze moj partner nie jest Muzulmaninem i chce ,zeby nasze dziecko wyrastalo w polsce i cieszylo sie wolnoscia w kazdym tego slowa znaczeniu.Nie chce powiedziec,ze tutaj ludzie sa nieszczesliwi, bo to co dla nas obce dla innych moze byc normalne.Zycze powodzenia,ale nie rob bledu, tak jak wiele innych kobiet(rowniez z innych krajow)i nie bierz od razu slubu,pomieszkaj i przekonaj sie sama,czy to jest to szczescie. ktorego pragniesz.

2007.10.18 16:29:40

jestem od kolku miesiecy z turkiem mieszka w polse juz 1,5roku planujemy slub ...tylko nie wiem jakie formalnoszi nas czekaja czy ktos moze mi napisac bardzo prosze...to moj adres aniafryzjereczka@wp.pl z gory bardzo dziekuje i czekam

2007.10.27 18:22:7

zgadzam sie z tobá

2007.10.29 0:48:52

Witaj Agnieszka, mój ukochany mężczyzna także jest narodowości tureckiej, bardzo go kocham i marzę o wspólnym życiu. Mam oczywiście trochę obaw związanych z kulturą , religią i jego rodziną. Nasza internetowa znajomość trwa ok 8 miesięcy i na razie nie możemy się spotkać, dlatego że ja jestem na ostatnim roku studiów a on ma tam pracę od niedawna, której musi teraz pilnować. Jednak kontakt ten przestaje nam wystarczać mimo że widzimy się i słyszymy swoje głosy. Coraz bardziej tęsknimy, dlatego musimy się spotkać i robimy teraz wszystko by do tego doprowadzić, tzn. on znalazł dobrze płatną pracę by zarobić na ewentualny przyjazd do mnie (może zimą) a ja jednocześnie studiując i pracując dorywczo odkładam pieniążki na wyjazd do niego (latem). Swoją drogą- to nie samowite, że znaleźliśmy się przez neta. Proszę Cię o radę odnośnie wysłania zaproszenia. Już wiem gdzie to załatwić ale jakie są są szanse, że dostanie on wizę? Słyszałam, że nie jest łatwo. Ale mimo wszysto chcę spróbować, może i wolałabym żeby to on pierwszy przyjechał do mnie, może czułabym się bezpieczniej. Nie chę jednak powiedzie, że nie ufam mu, ale obawy zawsze będą póki się nie spotkamy. Cenne będą dla mnie wszelkie Twoje uwagi. Proszę o kontakt mailowy lub na gg: 6318888, jeśli tylko znajdziesz chwilkę czasu, odezwij się proszę. Będę wdzięczna, bo czasami nie wiem już co mam o tym myśleć...może to za szalone jest-jednym słowem: wątpliwości, i to ciagle nowe. Staram się z nim o wszystkim rozmawiać, pytać, ale ostatnio robię to coraz rzadziej, bo widzę że smuci się trochę-pewnie myśli że nie ufam mu, a ja napradę chcę mu ufać i dlatego pytam. Poza tym takie rozmowy pozwalają nam poznać się lepiej. Dodam jeszcze,że zdążyłam juz poznać się z jego rodzicam, a jego mama wydaje się być wspaniała i normalną kobietą (ma nawet blond włosy ;)), jednego z dwóch braci, przyjaciela i kuzyna. Wszyscy są naprawdę sympatyczni i wiem,że on stara mi się ciągle udowodnić,że jest normalnym facetem, że nie ma złych intencji. Jednego cvzego jestem pewna, to tego, że musimy się spotkać, no i tego, że go kocham tak mocno, jak żadnego chłopaka do tej pory. Emocje są niezwykłe, kiedy rozmawiamy i widzimy się, nie mogę uwierzyć, że nie możemy się dotknąć. Chyba wkrótce oszaleję z tęsknoty. Jeszcze raz proszę o rady z racji Twojego doświadczenia-10 lat, to piękne :) też chcę powiedzieć tak kiedyś jak Ty teraz: "jesteśmy razem już 10 lat..." Pozdrawiam gorąco i życzę kolejnych dekad :)

2007.10.31 18:17:6

Witaj Agnieszka, mój ukochany mężczyzna także jest narodowości tureckiej, bardzo go kocham i marzę o wspólnym życiu. Mam oczywiście trochę obaw związanych z kulturą , religią i jego rodziną. Nasza internetowa znajomość trwa ok 8 miesięcy i na razie nie możemy się spotkać, dlatego że ja jestem na ostatnim roku studiów a on ma tam pracę od niedawna, której musi teraz pilnować. Jednak kontakt ten przestaje nam wystarczać mimo że widzimy się i słyszymy swoje głosy. Coraz bardziej tęsknimy, dlatego musimy się spotkać i robimy teraz wszystko by do tego doprowadzić, tzn. on znalazł dobrze płatną pracę by zarobić na ewentualny przyjazd do mnie (może zimą) a ja jednocześnie studiując i pracując dorywczo odkładam pieniążki na wyjazd do niego (latem). Swoją drogą- to nie samowite, że znaleźliśmy się przez neta. Proszę Cię o radę odnośnie wysłania zaproszenia. Już wiem gdzie to załatwić ale jakie są są szanse, że dostanie on wizę? Słyszałam, że nie jest łatwo. Ale mimo wszysto chcę spróbować, może i wolałabym żeby to on pierwszy przyjechał do mnie, może czułabym się bezpieczniej. Nie chę jednak powiedzie, że nie ufam mu, ale obawy zawsze będą póki się nie spotkamy. Cenne będą dla mnie wszelkie Twoje uwagi. Proszę o kontakt mailowy lub na gg: 6318888, jeśli tylko znajdziesz chwilkę czasu, odezwij się proszę. Będę wdzięczna, bo czasami nie wiem już co mam o tym myśleć...może to za szalone jest-jednym słowem: wątpliwości, i to ciagle nowe. Staram się z nim o wszystkim rozmawiać, pytać, ale ostatnio robię to coraz rzadziej, bo widzę że smuci się trochę-pewnie myśli że nie ufam mu, a ja napradę chcę mu ufać i dlatego pytam. Poza tym takie rozmowy pozwalają nam poznać się lepiej. Dodam jeszcze,że zdążyłam juz poznać się z jego rodzicam, a jego mama wydaje się być wspaniała i normalną kobietą (ma nawet blond włosy ;)), jednego z dwóch braci, przyjaciela i kuzyna. Wszyscy są naprawdę sympatyczni i wiem,że on stara mi się ciągle udowodnić,że jest normalnym facetem, że nie ma złych intencji. Jednego cvzego jestem pewna, to tego, że musimy się spotkać, no i tego, że go kocham tak mocno, jak żadnego chłopaka do tej pory. Emocje są niezwykłe, kiedy rozmawiamy i widzimy się, nie mogę uwierzyć, że nie możemy się dotknąć. Chyba wkrótce oszaleję z tęsknoty. Jeszcze raz proszę o rady z racji Twojego doświadczenia-10 lat, to piękne :) też chcę powiedzieć tak kiedyś jak Ty teraz: "jesteśmy razem już 10 lat..." Pozdrawiam gorąco i życzę kolejnych dekad :)

2007.10.31 18:19:32

Hej Beata, bardzo zaniepokoiła mnie Twoja wypowiedź, bo sama utrzymuję kontakt z Turkiem, który jest wg mnie wspaniałym człowiekiem. Mamy konkretne plany dotyczące naszej przyszłości, tzn myślimy o ślubie, tyle tylko, że ja nie jestem ufną osobą i mam masę obaw. Z jakich rejonów pochodzi Twój mąż? Pytam , bo wydaje mi sięto ważne w odniesieniu do zachowań i światopoglądu tych mężczyzn. Myślę, że ci, którzy mieszkają w rejonie Riwiery Tureckiej lub na północy, to ludzie postępowi i wcale nie zacofani, a co za tym idzie-zrównoważeni pod względem religijnym i kulturowym. Kobiety noszą zwykłą odzież, farbują włosy, itd. Proszę cię o radę, bo tyle się nasłuchałam i naczytałam negatywnych opinii, że po prostu zaczynam się bać. Boję się,że on również po slubie okaże się innym-złym człowiekiem. moje gg: 6318888, e-mail: sulamitka@wp.pl

2007.10.31 18:36:38

hej hej! nie chodzi tu o macanie, bo wcale tak nie musi byc ( zalezy jaka to knajpa ), tylko o to, ze oni sa chorobliwie zazdrosni ( Turcy )- czesto zupelnie bezpodstawnie...I mysla, ze sam fakt ze kobieta gdzies pracuje swiadczy o tym, ze bedzie ich zdradzala na prawo i lewo! Wstyd!!!!!

2007.11.5 16:1:49

hej mam powazny problem,jestem z turkiem od 9 miesiecy,wiadomo jest przystojny,bogaty i czarujacy..wszystkie jets pieknie.Czyatm Koran,dowiaduje sie jak najwiecej zeby upewnic sie czy chce byc z nim,planujemy sie pobrac,wyjechac do turcji,miec dzieci...jak w bajce.CALA moja rodzina jest przeciwko...no ale trudno.nie jest latwo,jak wiele z was pisze jednego dnia jest cudownie,a nastepnego poprostu wyzywa od najgorszych,nie odzywa sie pare dni,i pisze mi straszne rzeczy,ze nie chce nie wiedziec ze to kniec itd. mimo ze placze po nocach,nie spie,strasznie sie denerwuje...chce byc z nim,caly czas mnie ciganie zeby z nim byc...mimo tych wszystkich przeciwienstw i roznic -KULTUROWYCH,INNA RELIGIA..I PODEJSCIE DO KOBIETY!!! ktos madrzejszy i rozsadny prosze niech mi doradzi-warto w jakims stopniu poswiecic "swoja wolnosc" i poddac sie tej miolosci? jechac do turcji i zyc i w bogatych domach z facetem marzen? mowie i pytam powaznie...pomozcie!!!

2007.11.13 4:31:39

apropo uderzenia albo bicia-mam tu tez problem do ktorego sie przyzwyczilam CHOCIAZ WIEM ZE NIE POWINNAM NAWET MU SIE POZWOLIC DOTKNAC W TEN SPOSOB,wiec..po paru miesiacach znajomosci jak mnie zlapal za policzki,niby zartami i z milosci-plakalam,za kazdym razem mialam lzy w oczach,ze jak to on mnie tak za twarz lapie i niby to jest milosc! on sie zawsze wkurzal i to strasznie,ohhhh!!!! STRASZNIE! potem zaczeam mu pozwalac na to,staralam sie nie plakac jak mi tak robil..teraz daje mi z liscia! po policzku! nie jest to mocne uderzenie,jest jakby "ohhh jak ja cie kocham" i trzask! albo...niby zartem cos powie i tez trzask! czasem powie"o sorry to bylo za mocne"ale na reszte takich uderzen wogole nie reaguje,to jest dla niego normalne! jakby moja rodzina wiedziala jak daje mu sie trakowac by go zabili! nie owiac o tym ze rownies sa przeciwni temu zwiazkowi...i temu ze on jest muzeumanem!!! pomozcie mi,potrzebuje pomocy kogos kto jest w zwiazku z turkiem...prosze

2007.11.13 4:38:2

hej trafilam na to strone przypadkiem,jestem z turkiem 10 miesiecy..i powiem szczerze oddalabym zycie za niego i pojde w ogien za nim,ale...nie jest codzinnie kolorowo..kto jest z turkiem wie cos o tym,jednego dnia jest cudownie jak w bajce,nastepnego wytsrczy ze inaczej spojrzysz na niego i jest awantura..tak jest u mnie a mimo to jestem "glupia" o chce z nim byc ponad wszystko. Cala moja rodzina jest przeciwko temu zwiazkowi,ja tez czasem mysle ze sie na nim przejade...ale chce z nim byc mimo tych wszystkich problemow i przykrosci jakie mi wyrzadza. apropo jestem w USA,i on tu jest ale..w kazdej chwili jak mu sie nie spodoba to mowi ze sie pakuje i leci..i ja go nie zatrzymam-niestety,mam do wyboru jechac do turcji porzucajac szkole i tam juz zostac,bo na powrot do usa nie mam co liczyc ze wzgledu na papiery..ohhh pomozcie mi,jestem mloda i glupia,mam 21 lat i chcialabym juz wyjechac tam do tucji i zyc z nim,miec rodzine..ale co z moja rodzina tutaj,wujkowie,ciocie,kuzyni i babcia..jesli wyjade do turcji nie mam powrotu do USA ze wzgledu na przepisy...!!! poswiecic swoje zycie i jechac? pytam jak najbardziej powaznie- i prosze o szczera odpowiedz kobiety ktora zyje z turkiem...

2007.11.16 3:16:30

hej wiesz co jestem w tej samej sytuacji...juz nie wspomne ile moge stracic jak wyjade do trucji,gdzie bardzo chce jechac..jak mowisz milosc to milosc,mimoz wszystkich przeciwienst ja i tak chce byc z nim. fakt oni umieja maniupulowac...straszne,maca w glowie ,kobieta glupieje,oni nas rania i to bardzo a my nadal chcemy z nimi byc!!!! jestem w USA na wizie studenckiej,wiec dopoki chodze do szkoly ,zdaje i place moge byc w usa,jak tylko sie rusze do turcji NIE MAM ZADNEJ SZNSY NA POWROT DO USA! gdzie jest moja cala rodzine...i co ja mam zrobic,zeby go nie stracic pojade chyba z nim do tucji!!!! jak cos nie wypali..pozostane na lodzie..zupelnie sama w obcym kraju...bez szans spotkania moeje rodziny.. pomoz mi,daj mi jakas rade prosze...ja jestem z nim od 10 miesiecy..

2007.11.16 3:22:50

hej grazynko, ja mam 21 lat,jestem z turkiem od 10 miesiecy..i mam taki problem- jestem w USA od roku,na wizie studenckiej ...zakochalam sie po uszy,oddam zycie za niego,mimo ze mnie krzywdzi,placze codzinnie,mimo ze cala rodzine jest przeciwko..ja chce jechac do tucji i tam z nim zyc,ale..jesli tylko wyjade NIE MAM ZADNEJ SZANSY NA POWROT DO USA,poniewaz takie sa prawa,jesli mi z nim nie wyjdzie...zostane sama w obcym kraju ..i nigdy juz nie zobacze rodziny..ktora jest w usa.cala rodzina,wujkowie,cicie,kuzynie i babcia..co ja mam zrobic zeby go nie stracic..i byc z nim..on w kazdej chwili moze sie spakowac i poprostu jechac do turcji gdzie mam biznes,pieniadze i nie musi sie o nic martwic...pomoz prosze.co ja biedna mam zrobic,moze go jakos podejsc zebysmy zostali dopoki nie skoczymy colleg..?!!! ohh niewiem..

2007.11.16 3:28:22

Witam,jesli moge Ci dac rade,to prosze nie rob niczego pochopnie,ten wyjazd do Turcji nie zmieni Twojej sytuacji ,wrecz odwrotnie tylko ja pogorszy.Pomysl tam bedziesz sama,bez jakiegokolwiek wsparcia i do tego w zupelnie innej kulturze.Ameryka i Turcja to dwa inne swiaty.Decyzje musisz podjac sama,ale ja nie widze sensu dlaczego mialabys zmarnowac swoja przyszlosc i inwestowac uczucia dla osoby z ktora tak naprawde nie jestes tak do konca szczesliwa,czy warto? Jestes mloda osoba i wszystko jeszcze przed Toba,badz bardziej krytyczna, bo zauroczenie mija szybko, pozniej pozostaje rzeczywistosc a ta nie zawsze jest kolorowa,dlatego musisz miec kogos przy sobie na kim mozesz polegac .Napisz jesli masz ochote, moze to Ci pomoze,bardzo chetnie sluze pomoca.Pozdrawiam mocno Grazka

2007.11.20 21:17:24

Witam,bardzo przeraza mnie to co piszesz ,prosze otworz oczy ,ten zwiazek jest chory i moim zdaniem nie ma zadnej przyszlosci,uderzyc kobiete!!! jest niewybaczalne,pomysl jaka przyszlosc ma wasz zwiazek ,skoro juz teraz jest to koszmar ( stres,placz nie przespane noce ), czy taka jest milosc ? Przemysl tak obiektywnie co jest za,a co przeciw,moze to Ci pomoze.Pozdrawiam mocno . Grazka

2007.11.20 21:42:35

czesc tez mam duze wachania ale musisz sobie zadac 2 pytania czy go naprawde kochasz i czy jestes gotowa?????jak chcesz pogadac napisz na gg2736949 pozdrawian ania

2007.11.22 16:55:43

Bylam zakochana w pewnym człowieku narodowości tureckiej. Wykształcony, uprzejmy, kulturalny. Gdy sie poznaliśmy 2 lata temu, powiedzial, że jest rozwiedziony. Wczoraj wyznał mi, że jednak nie jest rozwiedziony, tylko jest w separacji. Ja jestem w PL, on w TR, wiec wysłał mi te wiadomosc smsem, po tym jak bylam w szpitalu i zaczely nim targac wyrzuty sumienia. Jestem osoba wyjatkowo tolerancyjna, kocham orient, nie twierdzę , że wszyscy Turcy sa kłamcami, nawet po tym, co mi zrobił. Skrzywdził mnie i upokorzył. To samo mogło sie wydarzyc, gdybym była z Polakiem. Dlatego nie uważam, że Turcy sa z natury kretaczami. Myślę, że to raczej indywidualne cechy decydują o tym kto, jaki jest i w jaki sposób traktuje drugiergo człowieka (pomijając fakt, że w świecie islamu kobieta faktycznie inaczej jest traktowana, tyle, że one sa do tego przyzwyczajone, a my kobiety zachodu nie i stąd nas to oburza). Myślę, że najważniejsze jest, aby dobrze poznać swojego wybranka (myśmy utrzymywali kontakt głównie przez tel i internet, oprócz wspólnych wyjazdów, które bardzo nas zbliżyły). Nie miałam okazji, aby poznać jego środowisko, rodzinę, relacje jakie tam panują, bo po prostu on nie chciał abym przyjechała do Izmiru, zawsze był jakis powód na "nie". Teraz znam przyczynę jego oporu. To tyle.

2007.11.26 10:18:48

To, że byłam w szpitalu tylko go poruszyło, chyba zrobiło mu sie mnie żal i dlatego wyspiewał, co go gryzło. Tak przy okazji teraz na pewno nadal go to boli, ale nie jest przynajmniej sam, bo mnie tez boli. trudno, stało się, nad rozlanym mlekiem nie nalezy płakać. Co złe, zostawie za sob, mam nadzieję, że szybko nabiore sił, a los postawi na mojej drodze człowieka godnego, by spędzic z nim życie :O)

2007.11.26 10:38:17

Czesc wszystkim mam na imie marta (18l.) i mam mały problem poznałam na skype turka (28l.) wydaje mi sie wspanialy, piszemy ze soba i rozmawiamy juz od ponad 4 miesiecy kazdego dnia i on chce zebym przyjechala na wakacje do niego wraz z moim 3 miesiecznym synkiem (jestem samotna matka) bardzo bym tego chiala ale mam przed tym obawy prosze pomozcie, doradzcie co byscie zrobily na moim miejscu... piszcie jak cos na moie e-meile malenka9088@wp.pl lub malenka9087@windowslive.com P.S niewien czy to cos zmienia ale Ersan twierdzi ze nie jest praktykujacym muzulaninem i jedo rodzina mieszka daleko od niego przez co nie ma duzego wplywu na jego zycie (proponowalam mu zeby przyjechal do polski ale twierdzi ze by mial problemy z wyjazdem gdyz jest pilotem w wojsku tureckim, przez co ma problemy z prywatnymi wyjazdami za granice)

2007.11.28 19:27:12

WITAJ ANIOLKU... suchaj ja mam meza turka i wiem cos na ten temat. co prawda ja naprawde nie moge nazekac bo moje malzenstwo nalezy do naprawde udanych... jestem z nim juz 3 lata.miszkamu w uk... i tez studia poswiecilam aby byc z nim-nie zaluje zadnych decyzji ktorych podjelam,bo jestem naprawde szczesliwa.. jezeli chodzi o ciebie troche mnie martwi ze ten twoj to taki jakis niezdecydowany...mowi ci ze moze wyjechac w kazdej chwili.. coc mi tu brzydko zaczyna pachniec.. to jak by poczatki szantarzu,a z takimi to nie ma zartow.. (pamietaj ze to KOBIETA powinna zadzic facetem(ale w taki sposob zeby facet myslal ze to on jest tym kto mowi co masz robis a tak naprawde powinno byc odwrotnie..)musicie sie lepiej poznac.. nie mozesz tak poprostu zostawis wszystkiego i wyjechac... powiedz mu ze jak mu naprawde zalezy to musi byc z toba w usa dopuki nie skonczysz nauki..W TEN CZAS PRZEKONASZ SIE CZY MU NAPRAWDE NA TOBIE ZALEZY..bedziecie mieli wiecej czasu zeby sie lepiej poznac i wogole. wiem ze jestes mloda i masz szalone pomysly ale nie mozesz stawiac swojego zycia na jedna karte.. ja zycze ci jak naj lepiej,zebys byla tak szczesliwa jak ja jestem-ale radzre ci dac sobie troche wiecej czasu... a czas pokaze jak sie waszae losy potocza.. ja za maz chcialam wychodzic po 2 miesiacach znajomosci-moja mama osiwiala przeze mnie-ale jej posluchalam i poczekalam troche.. co prawda 2 lata- ale oplacalo sie-moj maz okazal sie naprawde cudownym czlowiekiem-wiec jak on ma byc ci przeznaczony to bedziecie razem za rok,dwa czy nawet dziesiec lat-a tymczasem nie zamartwiaj sie za bardzo-bo co ma byc to bedzie. milosc szalona jest-ale trzeba nieraz rozsadnie mysles... pozdrawiam serdecznie i zycze wszystkego naj!! Merc

2007.12.16 20:31:36

NIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! POLKI POZOSTAŃCIE SZANOWANYMI KOBIETAMI W POLSCE ! O nie a ja właśnie poznałam turka.. ooo. NIE ! JAK CIE KOCHA TO ZOSTANIE W POLSCE. I ZOSTANIE KATOLIKIEM ! nie dajcie sie poniżać !!!!!!!!

2007.12.23 23:17:32

hej grazynko,nie czesto jestem na tym forum,wchodze tylko z ciekawosci zeby zobaczyc czy kto naprawde moze mi cos poradzic..JESTEM SZCZESLIWA..i jak kazda z nas wie ziwazek z turkiem nie jest lawty ,ale ja i tak chce z nim byc na smierc i zycie,powaznie.Mimo ze jest ciezko..duzo by tu mowic..niebede tluaczyc sytuacji bo to zajelo by wieki,,,chce tylko zapytac kogs starszego i doswiadczonego o porade,a pewnie i tak zrobie po swojemu..albo i nie. kocham go i sama pakuje sie w bagno,okropne bagno milosci.kto wie moze zmienie nidlugo religie..wierze ze bog jest jeden i moge go szanowac i tczcic na moj sposob,dlatego chce zmienic religie w pewnym sensie dla niego:) i jestem blosko temu,tylko moja rodzina NIC o tym niewiem i sie nie dowie,ohh niewiem co pisac..jakos nie mam humoru,on chce jechac na miesiac do turcji,bo mamy przerwe w szkole ..ale moja rodzina mnie nie chce puscic,to glupie! ja slycham sie jak malolat ich..i to WPLYWA na nasz zwiazek..nawet nie moge zostac na noc u niego,mam prawie 22 lata,tylko musze o 12 byc w domu..i to tez wplywa na nasz zwiazek..ohhh niewiem jak i co napisac zeby ktos mnie zrozumial :(:(:(:(:(:(:(:( niewiem..

2007.12.30 4:30:3

HEJ MERC dziekuje ze mi odpisalas,az sie rozplakalam ze ktos mi normalnie doradzil..dziekuje,i wiem ze ty masz racje..ale ja chce dla tego faceta swoje zycie oddac..tylko zeby byc z nim..wiemy obie o co chodzi,wiec nie bede sie tu rozpisywac..chcialam ci podziekowac..i moze zadac glupie pytanie,ostatnio popadmay w rutyne siedzenia w domu,tylko jesc ,spac odlagac tv..czasem gdzies idziemy,to jest ok bo uwielbiam sie do niego przytulac i mi to odpowiada ze leniuhujemy caly dzien,ALE...chcialabym cos zmienic,bo to moze sie stac nie tylko nudne dla mnie ale i dla niego..a tego ja nie chce,NIE CHCE GO STRACIC PRZEZ TAKEI GLUPOTY, wiem ze moze to dla ciebie nie stanowi problemu,ale uwierz mi ten facet ma ciezki charakter i musze o tym te pomyslec.. wiec moze poradzisz mi jak moge z nim czas spedzic,jakies najzwyklejsze pomysly..jakies wysjcia gdzies albo jakies zajecia w domu?? jak znajdziesz czas prosze napisz DZIEKUJE ZE MI ODPISALAS,AZ SIE LEPIEJ POCZULAM...ZE TO CO PISZE NIE IDZE W WIATR,KTOS MNIE WYSLUCHAM I DORADZIL,pomoglas mi

2007.12.30 4:47:44

COOL!!!!! moj przyszly maz,kochana osoba dla ktorej dalabym zycie i przez ktora kloce sie z moja rodzina..moja milosc,moj skarb..moj cel i powod ze glupieje i chce wszystko porzucic i zostac bez zadnej przyszlosci wyjezdzajac do turcji..poszedl na obiad w wujkiem na nowy rok..a ja co robie? placze!!!! bo zostaje sama,c o za cudowny poczatek roku..no i ta przyjemnosc spedzenia jedynego dnia w roku RAZEM ,PIERWSZY RAZ I RAZEM ..bo to pierwszy sylweter ktory obchodzilibysmy razem. ohhh mam nadzieje ze reszta z was ma odane zakonczenie roku no i rozpaczenie noewgo 2008.. trzymajcie sie polskie "glupie" kobiety..ktore rzucamy sie na turkow i cierpimy

2007.12.31 23:16:34

Bardzo bym prosiła o to, żeby ktoś zamiast odradzać, powiedział jakie dokumenty są potrzebne aby wziąć ślub w Turcji z obywatelem tureckim, ponieważ wiem, że sam akt urodzenia nie wystarczy. Podobno muszę mieć zatwierdzenie przez konsula tureckiego i z całą pewnością zaświadczenie lekarskie. Jak to jest w końcu z tym dokumentami teraz? Bardzo proszę o pomoc.

2008.1.20 15:30:36

Tak, własnie kimi.. czy moze ktos napisać o DOKUMENTACH potrzebnych do slubu?? Szczególnie Panie męzatki, ktore mają to juz za sobą...

2008.1.24 17:28:59

POMOCY LUDZIE pamietacie jak pisalam ze mimo ze duzo cierpie przez swojego chlopaka to i tak go kocham i zaryzukuje papiery i szkole dla niego,tylko zeby byc znim..mniejsz o to jak ktos bedzie chcialto przeczyta moje wczesiniejsze wypowiedzi. mam ogromny problem- od 4 dni nie moge spac,ciagle mi tylko w glowie to pytanie-czy on mnie zdradza? mimo ze planujemy powaznie przyslzosc! znalazlam u niego w szufladzie 2 serduszka ramke na zdjecia,a na niej napisane jego imie + 2 imie= forever,i inne zwroty o milosc!!! niewiem jak go o to zapytac,nie spie juz 4 noc z rzedu,boje sie cos ulsyszec..przeciec wie ze zagladam do tej szuflady..nowy rok plakalam sama,bo on niby spedzil go z 2 wujkami..o moj boze co ja mam zrobic? jak tak szukam jakis szczegolow i haczykow pewne rzeczy mi sie zgadzaja- ale to moga byc tylko podejrzenia. co ja mam biedna zrobic,kloce sie przez niego z moja cala rodzina,walcze o niego,kocham go ponad wszystko..I NIE MOGE SOBIE WYORBAZIC ze moglby to robic,...mam wiecej szczegolow na ten temat,nie chce teraz pisac..poprostu chce zeby ktos mi cos doradzil albo pocieszyl.NIE UMIEM SIE Z TYM UPORAC..NIE MOGE SPAC,NIE MOGE SKUPIC SIE NA STUDIACH..jak przed chwila do niego dzwonilam,nie odebral.. nastepne przeplakana noc...dlaczego?

2008.2.1 5:6:22

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika