Sprzedaż alkoholu-kupno, nieletniemu. - forum prawne

Witam, mam 25 lat. Byłem na zmianie z monopolowym z kolegą jeszcze kiedy przyszła policja i muisielismy wezwac szega. Chodziło o sprzedaż alkoholu osobie nieletniej. Szef sie na nas na maxa wkuri... ale jak się potem okazało to nie my sprzedalismy alkohol tej osobie tylko osoba dorosła kupiła go u nas w sklepie dla tego małolata, którego potem dorwała policja. Pytanie czy teraz pomimo tego dalej możliwe jest utracenie przez szefa koncesji? Mamy monitoring gdzie jest akurat ten typ który kupował piwo gnojkowi, tylko że twarzy nie widac. Policjant powiedział że nagranie przekaże do prokuratutry i tyle, nie ze nic koncesji nie grozi ani nic.

absolutnie prawo jest po waszej stronie - jest zakaz sprzedaży nieletnim i Wy go przestrzegacie. To, gdzie (do kogo) trafi alkohol po jego zakupie nie powinno Was już insteresować. Ja myślę, że prokuratura może nawet umorzyć sledztwo w tej sprawie. A jeśli je przeprowadzi, no to macie zeznania Wasze (sprzedawców) i policjantów - może na nagraniu nie widać twarzy człowieka, który kupował alko, ale na pewno nie jest ono tak marnej jakości, żeby policjant nie mógł określić czy gość na nagraniu to ten nieletni chłopak czy ktoś inny - choćby po ciuchach, budowie ciała, wzroście etc.

a jeszcze pytanko: czemu do Was policja przyszła? pytali chłopaka o to skąd miał alko i on wskazał Wasz sklep? i powiedział że sam kupił? Jeśli tak, to w razie czego warto chopaka pociągnąć do odpowiedzialności, bo zgodnie z Twoją relacją - okłamał policjantów, a tym samym działal na szkodę właściciela sklepu.

Nie jestem prawnikiem, ale tak mi się wydaje. pozdr

:) Ufff to ze mnie trochę zeszło ciśnienie teraz. Tak skłamał i powiedział tak jak napisałeś.