Strach wyjść z domu

Nie dawno wybrałam się z moim przyjacielem na wieczorny spacer. Po drodze postanowiliśmy wejść do sklepu po papierosy. pod sklepem kręciło się 3 chłopaków ze znanej wszystkim na osiedlu grupy, której członkowie dokonują przeróżnych kradzieży, ćpają i przyczepiają się do napotkanych ludzi bez powodu. i właśnie pod tymże sklepem przyczepili sie do mnie i do mojego przyjaciela. kiedy jeden z nich rzucił się na mojego kumpla to ja rzuciłam sie na niego starając się by nie doszło do bójki międzi nimi, ale inny złapał mnie i trzymał (oczywiście wbrae mojej woli) Tamten pierwszy pobił mojego kolegę. Kolega miał tylko limo (z tego co było widac) ale po obejrzeniu przez lekarza (bo zaraz po zdarzeniu pojechalimy na pogotowie - tak poinstruował mnie policjant z którym rozmawiałam póżniej , po całej sytuacji przez telefon), wieć na pogotowiu okazało się ze kolega ma uszkodzoną rogówke i nabłonek, lekarz przepisał antybiotyk. Nie wiem co możemy zrobić w świetle tych wydarzeń, boimy się teraz wyjśc z domu. Znamy tych młodocianych przestępców, wszyscy na osiedlu ich znają, mieszkają niedaleko. w każdej chwili możemy ich spotkać i obawiamy się tego ponieważ zaczęli nam grozić, gdzy wyjęłam telefon i zadzwoniłam na policję. Grozili, że kumpla dorwą i wtedy to już zabiją, że spalą mu dom, a na mnie naśla jakieś dziewczyny z ich "gangu". Co mogę zrobić w tej sprawie, przecierz nie moge zyć w ciągłym strachu.

dlaczego ma byc inaczej, jesli mamy chore prawo . Dziecko, ktore popelnilo rozboju i za pieniadze podatnikow jest w poprawczaku, o zgrozo! zachowywalo sie "poprawnie" wyszlo na wolnosc korzysta z "dotacji panstwa w formie pienieznej "na zagospodarownie /o zgrozo 4 900- netto/ dlaczego W S ZY S CY z tego dobra nie korzystaja : sluchaja rodzicow, chodza do szkoly..... powinni rodzice nakierowac "porzadne dzieci" aby weszly w droge z prawem, bo po co byc "porzadnym?" motto : albo nic mi nie zrobia za rozboje, albo mnie nagrodza, a co maja z tego "Normalni?" - jak zaczna pracowac za marne grosze, to sie doloza w formie podatku na tych co moga ich obrabowac i pobic. Mamy chory kraj i trudno musimy w nim zyc.