szlaban an parkingu uszkodził samochód

witam

prosze o pomoc



wyjezdzajac z parkingu platnego, strzezonego z jednej galerii handlowej miałem wypadek, szlaban nagle opadł na samochód i rozwalił mi przednia szybe w drobny mak... po rozmowie z zarzadca parkingu dowiedziałem sie ze to moja wina i musze poniesc koszta naprawy szlabanu... zdaniem ich nie zastosowalem sie do siwatel. niestetty odmówiony mi zobaczenie nagrania na kamerach, poniewaz nie jestem osoba upoważnioną do tego. sprawe zgłosiłem oczywiscie na policje, ktora przyjechala na mniejsce zdarzenia, samochodu ine ruszyłem chocby o cal az nie przyjechali i nie pomierzyli wszystkeigo. teraz bede wysyłał wezwanie do zapłaty. cos wiecej pownienem zrobic? czy moze pojsc na ugode z nimi. tylko ze ja wiem jakie było siwatlo i duma mi nie pozwala im odpuscic.

Wyślij wezwanie do zapłaty do zarządcy parkingu, jak odmówi skieruj sprawę do sądu, masz świadków, to ich poinformuj o sprawię.