szukam pomocy - forum prawne
glownym problemem w mojej rodzinie jest ojciec ktory wedlug mnie i calej rodziny powinien sie leczyc!!!! mam dwoch braci i mame.. ojciec zneca sie nad nami psychicznie !ciagle wydaje jakies rozkazy,tylko czasami jest normalny ale gdy tylko cos jest nie po jego mysli wtedy zaczyna awantury i to dosc powazne kilka razy chcial nas uderzyc na mame raz wylał sidolux ,wyrzucil jedzenie z lodowki ,to chory czlowiek ktorego juz dawno powinni zamknac .ma rowniez sklonnosci do alkoholu kiedy zaczyna swoje awantury trwaja one nieraz tygodniami ..a my nie mamy odrobinki spokoju tylko o tym wszyscy marzymy ! zeby w domu zapanowal spokoj.rodzina dostala nawet kuratora sadowego ale nic sie nie poprawilo coprawda dostal ojciec jakis wyrok ale wciaz jest na wolnosci .najmlodszy brat ma 10 lat i juz jest bardzo nerwowy [przez to ze wszystkie wrzaski odbywaja sie przy nim ,nieraz wzywalismy policje bo grozil ze nas wyzabija ,ciagle nas wyzywa od najgorszych wrogow , czesto wscieka sie po nocach wrzeszczy trzaska drzwiami robi balagan wszystko wyrzuca z szafek itd a rano mama wszystko musi za nim sprzatac a on ma radoche DLACZEGO nikt nie jest w stanie nam pomoc? DLACZEGO !? kiedy mialam 18 lat chcialam popelnic samobojstwo caly czas o tym myslalam bo nie wytrzymywalam w domu nienawidze go za to zlo co wyrzadza .drugi brat ma 17 lat ,boje sie ze tez mysli o jakims glupstwie tez nie moze tego wytrzymac.Czuje sie bezradna mam 21 lat ,szukam jakiejkolwiek wskazowki porady ,a nawet prawnika.Czemu to wsyzstko jest takie niesprawiedliwe!kilka razy wezwalismy policje kiedy on byl bardoz pijany i nam grozil a oni go nawet nie zabrali bo on powiedzial ze juz sie uspokoi a kiedy odjechali znow bylo to samo.Mama i bracia nie wierza ze ktos bedzie w stanie nam pomoc !!! ale tak nie mozna zyc jest coraz gorzej .Czy musi stac sie jakas tragedia zeby Sąd oskarżył go !? dzisiaj podczas kolejnej awantury ojciec sie tak wsciekal ze brat nie wytrzymal...uderzyl go pierwszy raz przyjechala policja i zamiast oskarzyc ojca chciala oskarzyc brata za pobicie .wszystko przeciwko nam !!! PROSZE POMÓŻCIE !!! CO ROBIĆ ?
Odpowiedzi w temacie: szukam pomocy (3)
Wybacz, ale to wasza bezradnośc i zgoda na wszystko pozwala temu panu na takie zachowania. 1. nie sprzątac po nim 2. nie popełniac samobójstwa, bo on tego nie zrozumie, a dodatkowa zgryzota dla mamy i rodzeństwa. I koszty!! Działac!!! 1. Z POLICJĄ - domagac sie przyjęcia "zgłoszenia o popełnieniu przestępstwa" - NA PIŚMIE i nie dac się zbywac. W razie odmowy - pisemna skarga do Komendanta Komendy Rejonowej Policji w... na odmowę - jak wyżej 2. Z KURATOREM - przejdź się do sądu, tam w wydziale kuratorskim dla dorosłych (na tablicy przy wejściu jest nr. pokojów) porozmawiac z kuratorem, który "prowadzi" ojca i opowiedziec to wszystko 3. Z SĄDEM - złożyc pozew o znecanie sie nad rodziną 4. W DOMU - po jakim kolwiek pobiciu natychmiast na pogotowie i żądac obdukcji lekarza. Jest to konieczne też do pkt.3 Małego brata do poradni psychologicznej, ale trzeba to też powiedziec w szkole pedagogowi szkolnemu lub psychologowi jeśli jest - on też ma swoje możliwości działania
Możesz dużo , gdyż jesteś pełnoletnia i jeśli chcesz pomóc rodzinie to musisz zawiadomić sąd rodzinny - najpierw poprzez rozmowę z kuratorem , bo jeślo ojciec go ma to musiał być jakiś wyrok w sprawie jego.Jeśli to nie pomoże bezpośrednio zawiadom prokurature o znęcaniu się , tak jak pisze mój poprzednik.Tam musi być wszystko na piśmie i potwierdzone .Jak będziesz miała problem uruchom także rzecznika praw obywatelskich , że brak działani urzędów w tym zakresie i wtedy jest inna procedura.Inaczej się nie da , bo te sprawy rodzinne są traktowane żle w tym kraju i dlatego jesteś w niemocy prawnej.
Witam jestem samotna matka z 4 dzieci .od 2lat jestem wdową nie mam własnego mieszkania wynajmuje staram się w urzędzie o mieszkanie trwa to już 13 lat teraz znowu muszę szukać mieszkania do wynajęcia jest ktos wstanie mi pomóc soradzic jestem bezradna????
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?