totalny hardcore Dzieci maja dzieci

Udzielam darmowych porad prawnych. Ostatnio miałem przypadek przyszła do mnie matka z 16 letniś córką która jest w 5 miesiącu ciąży. Przedmiotem ich pytań były sprawy alimentacyjne bo im sie nie przelewa dziecko to wydatek który ich dobije. W sumie sprawa była by prosta już wyjmowałem odpowiednie wzory pism z laptopa, kiedy dowiedziałem sie kto jest ojcem - mianowicie jest nim koles o rok od tej panny młodszy czyli ojciec ma 15 lat. Czyli kwestia się znacznie skomplikowała gdyż koles nie ma jeszcze pełnej zdolnosci do czynnosci. Ponadto koleś idzie w zaparte i nie ma mozliwości zeby on uznał to dziecko a tym bardziej matka kolesia która tym bardziej idzie w zaparte. Bo zeby cokolwiek można było przedsięwziąść w sprawie alimentacyjnej to najpierw musi zostać to dziecko uznane przez ojca lub przez sąd. Następnie sprawa rodzinna o przyznanie opieki nad dzieckiem. W sumie co mam im poradzic jaka najlepiej wybrać drogę zeby to ni pociągało ich na wielkie koszty. ps. Czy sąd może nakazać badania DNA i kosztami obciażyć skarb państwa.

Moment, o jakich kosztach Ty mowisz? Wyjasnijmy sobie po pierwsze ze "Art. 85. § 1. Domniemywa się, że ojcem dziecka jest ten, kto obcował z matką dziecka nie dawniej niż w trzechsetnym, a nie później niż w sto osiemdziesiątym pierwszym dniu przed urodzeniem się dziecka. § 2. Okoliczność, że matka w tym okresie obcowała także z innym mężczyzną, może być podstawą do obalenia domniemania tylko wtedy, gdy z okoliczności wynika, że ojcostwo innego mężczyzny jest bardziej prawdopodobne." Wystarczy tu domniemanie. Matka dziecka musi to uprawodpodobniec, chociazby przez stwierdzenie ze z nikim innym nie uprawiała seksu w tym czasie, zeznanie matki ze tylko z tym chlopakiem córka sie spotykała. To domniemany ojciec dziecka musi to obalic, np. badaniami DNA ale na swoj wlasny koszt. Zawsze moze wniesc o zwolnienie z kosztow postepownia sadowego. Ale wydaje mi sie ze reprezentujesz matke dziecka i babcie wiec o jakie koszty chodzi? Sprawy alimentacyjene sa zwolnione z kosztow - przeciez to tak naprawde dziecko domaga sie swoich spraw w sadzie. Dziecko nie moze byc w tym momencie reprezentowane przez matke gdyz ona nie ma pelnej zdolnosci do czynnosci prawenej - zatem najpierw sprawa o wyznaczenie przedstwiciela ustawowego dla nowonarodzonego dziecka ( najlepiej zeby wnioskowowała o to babcia dziecka) potem dopiero sprawa o alimenty, gdyz dziecko musi byc w tej sprawie przez kogos reprezentowane. Hm.. proponuje troche poczytac komentarze do kodeksu rodzinnego. Pozdrawiam

Dzięki serdeczne. Doczytałem komenty i napisałem klientce analize z wskazaniem co ma robić. Ja sie zajmuje sprawami z postepowania administracyjnego i karnego a ta sprawa spadła na mniejako dopust boży - bo tylko ja byłem wtedy dostępny.