trudna sprawa rozwodowa

witam wszystkich serdzecznie mam problem jestem dalej w zwiasku malzenskim od 4 lat ale jakies 8 miesiecy temu moja zonka mnie puscila kantem nikt niewniusl wniosku o rozwod mieszkamy osobno codzienie jezdze po nasze dziecko worze ja do szkoly i odbieram nie place jej zadnych pieniedy ale co chce to jej kupoje i na karzde zawolanie jade do niej ale ma caly czas jakis problem na dodatek przebywamy za granicom za miesiac konczy sie paszport ta mnie namawia zebym podpisal irlancki paszport co ja mam zrobic chcialbym zjechac na stale do polski ale ona niechce a chcialbym miec kontakt i widzenia z dzieckiem karzdy prawnik mi mowi zebym w sadzie poszed za porozumnieniu stron ale ja niedam jej tej radosci prosze o pomoc jak morzecie to piscie na kabat2702@wp.pl dzieki serdeczne...

Też mam problem z byłą żoną, na szczęście chociaż problemów z ortografią nie mam. A tak na serio, czy Kancelaria Winnicki ma duże doświadczenie w sprawach rozwodowych? Żona postawiła sprawę jasno, że puści mnie z torbami i zabroni widywać się z dziećmi. Ma chyba dobrego adwokata, zależy mi żeby mnie też reprezentował ktoś doświadczony.