Forum prawne

utrudnianie widzenia ojca z dzieckiem przez matke

Witam.
Miałem nadzieję że już tu nie zagoszczę lecz życie weryfikuje pewne sprawy.Mam juz prawie 5 letnie dziecko ze swoją byłą,gdy ona jeszcze mieszkala w polsce a ja wyjechałem za granice została sporządzona ugoda(po wielkich trudach-były problemy z widzeniami dlatego zostala założona sprawa)dotycząca własnie widzeń z dzieckiem gdy ja pracuje za granicą.Lecz jakiś czas temu sytuacja się zmieniła,gdyż ona także wyjechała za swoim obecnym mężem.Były sprawy o paszport- na który ja się niezgadzałem(bo wiedziałem że będą problemy)lecz niestety otrzymała go sądownie (pomimo wczesniejszej próby samobóczej-sędzina powiedziała że to nieważna sprawa,że to było,i powinniśmy skupić sie na przyzłości-zatkało mnie bo po takiej sytuacji jak ja bym zrobił takie coś to od razu bym miał syna i prawa rodzicielskie z głowy).Przyszedł dzień w którym musiałem rozważyć podpis pod pozwoleniem na zamieszkanie wraz z matką w miejscu pobytu matki...bardzo mnie to męczyło-mogłem odmówic...lecz podpisałem-pomyslałem o dziecku,o tym że pozna świat...przed nim coś nowego...jasne ...przed nim...ale po pewnym czasie wróciło nowe...ze strony jego matki...oszczerstwa,słowa typu"zrzeknij sie praw do niego,wiem dlaczego chcesz sie z nim widywać-tylko po to by truć nam zycie" etc...niebede przeciez tu pisał "innych wyrażeń"które słyszałem od niej..powstała kwestia taka że przed sądem powiedziała ze niepotrzebna nowa ugoda bo się jakoś dogadamy...(oczywiście-w jej rozumieniu to oznaczało ze ja bede go odbierał i odstawiał jej spowrotema w ugodzie były podane polskie adresy bo ugoda nie została zmieniona-ta pierwotna gdzie ona siedzi w polsce a ja pracuje za granicą)...było tak pare razy ze jechalem po niego do polski ponad 1000km i wracalem kolejny 1000z kawalkiem a upływie określonego okresu lecialem z nim do matki...to był mój błąd...nietrzymałem sie ugody- w niej pisalo ze ja odbieram od niej a ona odemnie naszego syna...teraz jest kolejny problem ponieważ ona twierdzi ze ją niestać na loty samolotem-ostatnio podczas dlugiej rozmowy nasączonej jadem z jej strony na jednym z portali społecznościowych napisala że ma zamiar ograniczyc mi prawa bo niekontaktuje sie z synem i ze nasze loty sie skończą bo ona nie ma pieniędzy(niestety dla niej ma 3 dzieci - każde z innym mężczyzną,choć do tej pory jej pasowało jak ja wszystko opłacam,pewnie myslała ze ja śpie na pieniądzach)teraz właśnie jestem w sytuacji niby śmiesznej-niby poważnej,chodzi o to że podpisałem ten papier-pozwolenie na pobyt syna za granicą ale adres na ugodzie jest inny...adres na który się zgodzilismy podczas pierwszej sprawy o widzenia-polski adres...nasuwa się pytanie-CZY JA MOGĘ EGZEKWOWAĆ OD MATKI MOJEGO DZIECKA TAMTĄ STARĄ UGODĘ?CZY NIEWYGASŁA SKORO ONA WYJECHAŁA ZA GRANICĘ?BO W SUMIE PRZECIEŻ NIEZOSTAŁA ZMIENIONA W ANI JEDNYM SŁOWIE...jak to ugryźć?

2013.10.18 8:11:30

Odpowiedzi w temacie: utrudnianie widzenia ojca z dzieckiem przez matke (2)

chciałem jeszcze dodać że myslałem że można sie jakoś dogadać...znaleźć jakieś kompromisy lecz niestety to nie ten typ człowieka...czasem jak ma sie miekkie serce-trzeba mieć twardą dupe...moje wyjazdy i loty po niego sie zemściły....

2013.10.18 8:17:28

teraz jak to przeczytałem ...hmm...to jest troche haotycznie napisane lecz mam nadzieje ze zrozumiale...krótko mówiąc-chciałbym się dowiedzieć jak jest z tą ugodą skoro nic w niej niezostało zmienione ...ja myślę że raczej także sądownie powinna być zmieniona-co z tego ze przed notariuszem podpisalem pozwolenie na pobyt syna przy matce

2013.10.18 8:22:33

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika