wada fizyczna samochodu/ ostąpienie od umowy - forum prawne

Witam. Kupiłem uszkodzone auto. Lekko wgięta maska, błotnik, do wymiany lampa i zderzak. W trakcie naprawy okazało się, że samochód ma przebite numery nadwozia. Oczywiście o tym nie wiedziałem. Co mam w takiej syt zrobić?
Kupiłem samochód od osoby fizycznej. Ja też jestem osobą fizyczną. Sam sprzedawca zapewnia, że samochód był sprawdzony na policji, że wszystko było dobrze jak go kupował. Samochód jest z 2002 roku a został sprowadzony w 2008 roku. Sprzedający jest pierwszym właścicielem w Polsce. Kupił go już w kraju prawdopodobnie od jakiegoś pośrednika. Podejrzewam, że sam został oszukany, ale w tym momencie mnie to nie interesuje. Chce po prostu odzyskać pieniądze jakie za ten samochód zapłaciłem. Oczywiście jak to zwykle bywa (mądry po szkodzie dopiero) umowa nie opiewa na kwotę rzeczywistą. Mam nadzieję, że facet po prostu nie będzie na tyle wredny żeby wypłacić tylko kwotę z umowy. Tak mniej więcej wygląda sytuacja. Jakie rozsądne rozwiązanie państwo proponujecie? Wysłałem już odstąpienie od umowy i zgłoszenie wady fizycznej. Wysłałem to listem poleconym, priorytetem za potwierdzeniem odbioru. Co dalej mam z tym zrobić? Sprzedawca nie skontaktował się ze mną mimo mojej korespondencji.
1. Jak wobec tego mam postąpić? Czy teraz mam złożyć jakiś wniosek do sądu?
2. Jeśli tak, to do jakiego sądu? Jak ma wyglądać takie pismo?
3. Czy jest jakiś gotowy wniosek do wypełnienia?
4. Czy będę musiał pokrywać koszty sądowe, czy mogę złożyć wniosek, aby obarczono tym sprzedawcę, który nie przyjął mojego odstąpienia od umowy?
5. Czy przysługują mi jakieś ustawowe odsetki od sprzedającego w związku z czasem oczekiwania na nakaz zapłaty?
6. Ile czasu może potrwać takie postępowanie sądowe?
7. I NAJWAŻNIEJSZE: Czy moja wygrana jest 100% - owa? I czy na pewno zwróci mi całą kwotę, a nie tylko tą, na którą opiewa umowa?
8. Czy na całą sprawę ma wpływ czy sprzedający mi samochód odebrał korespondencję, czy dostałem list zwrotny z adnotacją z poczty, że adresat nie przyjął przesyłki? Czy najważniejsze jest, że ja to wysłałem i mam na to potwierdzenia z poczty?

Z góry dziękuję za pomoc.