Windykacja kredytu zmarlego brata po ponad 3 latach. - forum prawne
Witam serdecznie i prosze o porade. Mój stryjek wieki temu zerwal kontakty z cala rodzina, nie powiem ze prowadzil sie dobrze. Mieszkal w mieszkaniu komunalnym, dostal wyprawke z pracy, przepil ja. Dostawal rente, przepijal ja. Jak czasami pojawial sie u nas w domu to prosil o pieniadze, dostawal jesli moglismy mu cos dac, w koncu byl czescia rodziny, próbowalismy go wielokrotnie sprowadzic ze zlej drogi, zatrzymac u nas w domu ale na prózno. W 2002 wzial kredyt w banku X, z którego splacil tylko jedna rate w 2003. Podobno bank sie upominal o swoje pieniadze, chyba przyslal nawet komornika ale osoba z banku twierdzi, ze nie mogli go zastac itp (dlaczego nie zajeli renty?). Czekamy nadal na historie kredytu z archiwum centrali banku, jak ja dostaniemy to dodam wtedy to do watku. Stryj zmarl w lipcu 2005, króciutko pozniej moich rodziców odwiedzili tajemniczy panowie, którzy zazadali splaty kredytu stryja. Nie zostawili zadnej wizytówki ani zadnego dokumentu. Niedawno rodzice dostali pismo z banku X powolujacego sie na kodeks cywilny poz 922 i 1034, ze maja zaplacic kredyt stryja wraz z odsetkami itd, lacznie prawie 4tys zl. Dla nich to wszystko bylo szokiem. Nic nie odziedziczyli po stryju, meble z jego mieszkania oddali dla pomocy spolecznej (nie oplacalo sie wiezc ich przez pól Polski). Zachówek z ZUS ledwo wystarczyl na kremacje i pogrzeb. Ojciec jest po dwóch zawalach i ma raka, do tego rodzice maja na utrzymaniu studiujaca moja siostre, ja sam pomagam im ile moge ale tez mam swoja rodzine i swoje problemy. Ich emerytura doslownie starcza do pierwszego na zycie i remontowanie starego domu aby nie cieklo na glowe. Kochani, Czy bank X mogl legalnie wejsc w posiadanie danych osobowych moich rodziców? Czy trzyletni okres przedawnienia kredytu mógl zostac w jakis sposób przedluzony tak ze bank moze teraz legalnie ubiegac sie o splate kredytu mojego wuja przez moich rodziców? Moich rodziców nie stac na prawnika ale zapytam: czy fakt, ze bank mial na dochodzenie swoich praw za zycia stryja az ponad dwa lata w jakis sposób nie oslabia pozycji banku w ewentualnej sprawie sadowej? Moi rodzice sa ludzmi uczciwymi (moze i dlatego klepia biede), wychowali swoje dzieci na uczciwych ludzi, tak mi sie bynajmniej wydaje. Wszyscy uwazamy, ze kredyt to swieta rzecz - zaciagnalem, trudno, trzeba splacic. Ale na Boga! dlaczego mamy splacac cos czego nie pozyczylismy za czlowieka, ktory sie wyrzekl wlasnej rodziny? Za czlowieka, który przepijal pieniadze, ktore teoretycznie moglyby zostac zajete przez bank na poczet wierzytelnosci. Dlaczego bank tego nie zrobil za zycia stryja tylko teraz nas neka zadaniami splaty? Serdecznie z góry dziekuje wszystkim dobrym ludziom za pomoc.
Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: Windykacja kredytu zmarlego brata po ponad 3 latach.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?