Wykroczenie/ finał Sąd Grodzki

najbardziej mi zalezy na informacji kiedy powinno przyjsc do mnie takie wezwanie... minely juz 2 miesiace i nie dostalem zadnego wezwania... moze dal sobie spokoj bo nie mial racji... a chodzi o to, że... nie zgodzilem sie na mandat pozniewaz p. policjant chcial mi dac mandat wysokosci 500 pln za przejechanie na czerwonym swietle. A ze z dwie godziny wczesniej dostalem za to samo mandat 250 zl, który przyjalem, zdziwilem sie ze teraz chca mi dac 500 zl. poprosilem o pokazanie mi tego wykroczenia w taryfikatorze na co policjant nie wyrazil zgody... nie mialem prawa jadzy ani oc, ale o to mnie nie poprosili... byla tylko mowa czy przyjme taki mandat (500 zl ) czy nie... nie zgodzilem sie i p. policjant mi podziekowal mowiac ze sprawa trafi do S. Grodzkiego... ile mam czekac na wezwanie ?

klopociki? nie trzeba bylo broic, a problemu by nie bylo. mlyny sprawiedliwosci miela powoli, nie denerwuj sie.

no tak :) dostalem lekcje i juz nie broje :)ale wtedy skorzystalem ze strzali zielonej (wtdy juz nie swiecila) o drugiej w nocy gdzie na wszystkich skrzyzowaniach swiatla byly wylaczone tylko na tym jednym działały... pomyslalem sobie ze nie bede stac na czerwonym i patrzec sie na puste skrzyzowanie bo ruch był zerowy. Z tego co wyczytalem w taryfikatorze to za przejazd na czerwonym świetle kara wynosi 250 zl nie mniej, nie wiecej... wiec dlaczego policjant chcial mi dać 500 pln ? dlatego nie przyjalem mandatu.

nie o to chodzi. z podanego opisu wynika, ze jestes kozak na 3 wsie i za nic masz przepisy ruchu drogowego. jako ze nie uwazam gliniarzy za debili sadze, zes musial cos baaaaaardzo glupiego im powiedziec. z tego tez powodu wcale, ale to wcale mi ciebie nie zal. co do sadu policja przesyla wniosek do sadu grodzkiego, a ten wyznacza termin na rozprawe. jako ze terminy sa jedynie "instrukcyjnymi" mozesz oczekiwac nawet kilka miesiecy na odzew. nie ma na to rady. a na przyszlosc mniej fantazji.... a bedzie dobrze. i to polecam wszystkim forumowiczom :)

Mój zgryżliwy poprzednik wyjaśnił Ci, że to może jeszcze potrwać, ale pamiętaj nic nie podpisuj, że jesteś winny, bo spawa zostanie załatwiona zaocznie i nie będziesz mógł nic zrobić. Może być też tak, że policjant (czytaj złodziej może na coś liczył) chciał Cię nastraszyć-często to im się zdarza, bo sądzą że mają dużą władzę i już nie wysłał nic do SGrodzkiego -wtedy rozprawy nie będzie. Kto to widział aby nocą zaczajeni czychali na kierowców co to przekraczają np, linię ciągłą, albo zieloną strzałkę, kiedy ruch jest 0. Nie mają co robić !!!!! to na osiedla kontrolować parkingi, łapać złodziei Takie przekroczenia są w sądzie trudne do udowodnienia, ale kończy się era, że policjant ma zawsze rację. Powoli wchodzi nowe. Następnym razem nic nie podpisuj tylko powiedz - Mój prawnik będzie tę sprawę prowadził.

mam pytanie moze wiecie w jakim czasie policja musi przesłac wniosek do sadu grodzkiego , moze jakis okres , po którym nie moga juz wysłac , i moze ktos wie jak wyfglada ten cały ten proces np . policjant przyjezdza na komede po tym jak nie zgodziłem sie na mandat i co dalej musi to odrazu wpisac do jakiegos protokołu na komedzie czy moze to zrobic np. za tydzien z góry dzieki za wszystkie odpowiedzi

Chcę dopisać, że miałem podobną sytuację w Radomiu Pan nieumundurowany w nieoznakowanym samochodzie zatrzymał mnie w terenie zabudowanym i za przekroczenie niby prędkości czego mi nieudowodnił (nie pokazał na radarze ile miałem przekroczenia) wręczył mi alkomat gdzie oczywiście wykazało 00.. dając z szyderczym uśmiechem ustnik na pamiątkę ( nie wiem co to miało znaczyć?) wręczył mi mandat w wysokości 500,-zł. i 10 punktów karnych z paragrafu 97( który oznacza inne wykroczenia). Na mandacie jest napisany tylko numer służbowy policjanta. PAN POLICJANT nie przedstawił się gdy mnie zatrzymał, a dobre wychowanie zostawił w domu. Pragnę dodać, że zabrał mi dokumenty prawo jazdy, dokumenty samochodu i odjechał od miejsca zdarzenia około 100 metrów. Jestem zawiedziony POLSKĄ POLICJĄ dlatego że kobieta potrąciła na pasach mojego syna który miał duże obrażenia jadąc z dużą prędkością i nie została ukarana w tak okrutny sposób jak ja niby przekraczając prędkość. Pytam gdzie jest sprawiedliwość.