zrzeknięcie sie alimentów - forum prawne
Witam, znajomy jest w trakcie rozwodu, który zapowiada się na burzwili. On złozyl wniosek o rozwód bez orzekania o winie, natomiast zona domaga się rozwodu z jego winy. Znajomy będzie sie bronił, ale jak zobaczył zaproponowaną linię obrony jego adwokata, to woli sie dogadać z zoną. Chce uniknąć w sądzie "prania brudów" a do tego dojdzie i bedzie ich troche ponieważ oboje z zoną maja sporo za uszami. Pewnie po "walce" dojdzie do orzeczenie rozwodu z obustronna winą. Wiadomo, bedzie to kosztowało sporo nerwów, pieniędzy i zapewne czasu. Kilka razy proponował żonie aby się dogadali. Żona nie chce ze względów ambicjonalnych i taki właśnie podaje powód, ze chce mieć satysfakcję. Znajomy obawia sie, ze jak bedzie z jego winy to żona zarząda alimentów na siebie i to zapewne wysokich bo juz teraz na syna podała o 2000. Co prawda zona zarzeka sie, ze po rozwodzie nie zarząda alimentów na siebie i może nawet podpisać jakis dokument. JAk to wyglada prawnie, czy faktycznie jak sie teraz zrzeknie alimentów, to czy w przyszłości nie bedzie można tego zmienić, np gdyby spotkało ja jakieś nieszczęście i długotrwale by chorowała... I jak w takiej sytuacji wyglada sprawa alimentów na dziecko. te 2000 to jest spora przesada. W odpowiedzi na pozew żona podała przesadzone koszty na zywnośc itp, oraz zakup np nart itp NA zdrowy rozsądek kazdy jest świadom, ze dziecko tyle nie kosztuje. Czy jak maz się zgodzi na rozwod z jego winy, to zona bedzie miała szanse przeforsowac takie alimenty? czy w przyszłości bedzie mogła skladac wnioski o podwyższenie alimentów i bedzie miała spore szanse na ich podwyzszenie?
Odpowiedzi w temacie: zrzeknięcie sie alimentów (2)
nie mozna sie zrzec alimentow na dziecko i matka moze w kazdym momencie wystapic o ich podwyzszenie - uniwersalne haslo: wzrosly potrzeby dzieci i raczej podwyzke dostanie. W waszym wypadku walczylabym jak lew o rozwod bez orzekania lub o obupolna wine - w przeciwnym wypadku laska was obedrze ze skory skoro juz zazadala kosmicznych alimentow na dziecko. Papier, w ktym zrzeka sie alimentow na siebie nie ma zadnej mocy prawnej i przed niczym was nie chroni. Narty nie sa podstawowa potrzeba dziecka ale jesli ojciec zarabia np 10 tys i poziom zycia przed rozowdem byl wysoki, to i alimenty beda wysokie, a narty jak najbardziej uzasadnione
2005.5.20 14:6:30
hmm, no to ładnie. Własnie otrzymałam tez opinię adwokata - tylko sie zaśmiał. Zona chce 2000 alimentów na dziecko. Rozwód z winy męża. Mąż zarabia 6000. Z tym, ze ma zobowiazania. Spłaca kredyt na mieszkanie, bo mieszkanie współne zostawil żonie. Juz trochę tu poczytałam i doczytałam, ze sadu nie interesuja jego zobowiązania :-( Zona praktycznie zarabia wiecej ale prowadzi działalności i wykazuje strate, aby uniknąć podatków. Z tym, ze standard jej zycia bynajmniej nie zmniejszył się. Stac ją np na wyjazd do ciepłych krajów, na pomoc domową, na kosmetyki za 2000. Meza na to nie stac.
2005.5.20 15:2:40
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?