co zrobić??

mam 18 lat.mam dwójkę rodzeństwa młodszych o rok ode mnie.Moja mama pracuje od godziny 6 rano do 21 codziennie oprócz niedzieli...ojciec jest alkoholikiem od 17 lat....w ostatnim czasie pił dość krótko jakis tydzień i przestaal na pare miesiecy...teraz pije juz ponad miesiąc....był świadkiem mordoerstwa dwóch osób.Chodzi po domu z bronią...przystawił mojej mamie pistolet do głowy...nas tez zastrasza...groził ze wyrzuci [mnie z 12 piętra...wyżywa sie na nas psychicznie....nie mozemy w nocy spać bo on sobie przychodzi do domu wtedy kiedy mu sie zachce...czyli w środku nocy i łazi po domu i nas budzi dzień w dzień....z samego rana puszcza muzyke i nie pozwala nam na ściszenie jej....grozi nam....jestesmy terroryzowani przez wlasnego ojca!!!co mamy zrobić w takim wypadku?chcialibysmy zeby od nas odzedł...ale najgorsze jest to ze to jest jego mieszkanie i nie wiemy jak mamy to zrobić aby mogłoby sie stać nasze bo mama chce wnies pozew o rozwód.A i jeszcze jedno....nie daje nem zadnych piniedzy nawet grosza....mama utrzymuje dom i kupuje jedzenie...błagam doradżcie co mamy zrobić aby juz nigdy go wiecej nie spotkać ale i zebysmy mieli gdzie mieszkać.....