!!!Czy sprawy sa umażane

Witam Orientujecie sie moze czy sprawy dotyczące kary za brak biletu bywają umażane?Czy sąd moze umożyc kare albo np wyznaczyć możliwość spłaty w inny sposób np praca harytatywna?dodam iż spisano mnie w marcu 2003roku i juz przyszły 3 zawiadomienia. Dzieki

(kaola)

Według kodeksu przewozowego sprawy te przedawniają się prawdopodobnie po 1 roku. Jeżeli zawiadomienia wysyłane są listem poleconym - nie przyjmuj ich. Rzadko sprawy tego typu trafiają do sądu, raczej zacznie cię nachodzić firma windykacyjna.

Nie wiem, jakiemu przedsiębiorstwu komunikacyjnemu jestes winny pieniądze, ale sprawy tego typu, w których przewożnik dochodzi zapłaty opłaty za przejazd bez biletu, jeśli przewoźnikiem tym jest PKP, PKS, czy Miejskie Przedsiębiorstwa Komunikacyjne są bardzo liczne. Sąd może zasądzić dochodzoną kwotę, może też powództwo oddalić, ale muszą byc do tego jakieś powody. Jeśli jechałeś bez biletu i nie było jakichś szczególnych okoliczności powodujacych,że musiałeś to zrobić - nie liczyłbym na Twoim miejscu na to drugie rozwiązanie. Sąd zasądza pieniąze na rzecz powoda, czyli przedsiębiorstwa, którego jesteś dłużnikiem. A praca charytatywna, to chyba coś innego niż odpracowanie co jestes komuś winien - przemyśl to. Nie jest to tu możliwe.

Witam może ktoś wie czy jstnieje możliwość umożenia mandaatu za (za jazde bez świateł) dostałem go 2 lata temu czy można napisać jakies podanie o umożenie do kogo to kierować i jak te podanie powinno wygłądać (tresc) za odp z gury dzięki