Głosowanie we wspólnocie

We wspólnocie mamy kilka problemów kogo traktować za właściciela lokalu i jak liczyć głosy w przypadkach:
1. wg kw jest osoba xx, zaś zmarła i nie ma jeszcze zakończonego postępowania spadkowego. Przychodzi pan yy i mówi, że będzie spadkobiercą. Czy ktokolwiek i na podstawie czego może głosować udziałami danego lokalu?
2. lokal ma 3 współwłaścicieli z czego jeden zz ma 1/6 udziałów. Głosuje na liście za cały lokal pomimo, że nie ma pisemnego upoważnienia pozostałych wspóludziałowców. Przymykać oko czy weryfikować wyniki głosowania za ten lokal jako 1/6 udziałów.
3. Na zebraniu jest małżeństwo o udziałach po 1/2 i mają odmienne zdanie jak głosować nad daną uchwałą. W przypadku jak oboje zagłosują na liście - unieważnić głos czy dzielić udziały na pół? Nasz prawnik uważa, że każdy wspólwłaściel (nawet mąż czy żona) musi mieć upoważnienie aby oddać głos na zebraniu za dany lokal. Przecież to nierealne!