Jak odzyskać pieniądze od sprzedawcy. - forum prawne

Dobry wieczór.
Mam problem ze sprzedawcą od którego nie mogę odebrać pieniędzy.
Sprawa wygląda następująco:
Kupiłem używane części samochodowe . Mimo wcześniejszych zapewnień sprzedawcy miały pasować do mojego auta. Dostarczyłem kupione części do warsztatu , który naprawiał samochód. Otrzymałem z warsztatu telefon, że niektóre części nie pasują. Oddzwoniłem więc do sprzedawcy , że części które mi sprzedał nie pasują i chciałbym je zwrócić. Oczywiście zgodził się i ustaliliśmy , że wysyłam mu części na mój koszt. W międzyczasie jedną z części które miałem zwrócić sprzedał. Uzgodniliśmy, że tę jedną cześć wyślę od razu do nowego nabywcy a pozostałe zwrócę jemu.(sprzedawcy) tak też zrobiłem. Kila razy kontaktowałem się ze sprzedawcą , że części wysłałem i że mam potwierdzenie , że odebrał zwrócone części jak również część którą wysłałem do nowego nabywcy została odebrana przez nowego nabywcę. Wtedy zaczęło się zwodzenie mnie. A to mówił , że nie ma go teraz na miejscu , że jak będzie to sprawdzi czy części są w porządku itd.Za każdym razem to ja dzwoniłem do niego bo On mimo obietnic nigdy do mnie nie oddzwaniał . Bardzo często nie odbiera telefonu ponieważ jak mniemam wpisał (pamięta)mój numer telefonu. Jak już się zdenerwuje , że dzwonię do niego po 40 razy , odbierze i stara śpiewka"teraz nie mogę rozmawiać jutro oddzwonię" i oczywiście nie oddzwania. Potem wymyślił, że pieniądze zwróci mi jak podpiszę korektę faktury i odeślę mu. Czekałem znowu długo aż wreszcie faktura(korekta) dotarła do mnie. Podpisaną odesłałem kurierem, żeby nie mówił że nie dotarła. Faktura została przez niego odebrana co sprawdziłem na stronie firmy kurierskiej. Od tamtej pory upłynęło ponad 10 dni. I znowu cisza . I znowu wydzwaniam i ciągle te same odpowiedzi.
Mam kilka maili , na które był łaskaw odpisać i między innymi ten w którym deklaruje , że odda pieniądze jak otrzyma podpisaną korektę faktury.... Resztę już Państwo możecie się domyślić .
Chcę odzyskać te pieniądze przez sąd skoro nie mam innych instrumentów.
Kwota , którą mi "skradziono" to ok 590 zł . Dodatkowo koszty mojej podróży z Warszawy do Chorzowa wynajętym pojazdem. Wysłanie niepasujących przedmiotów i wysłanie jednej kupionej przez nowego nabywcę części.
Może te ok 600 zł dla niektórych nie jest kwotą znaczącą ale dla mnie tak i to bardzo.
Pozdrawiam.

Dodatkowo posiadam kilka maili wymienionych z tym Panem i 9 smsów,
No i oczywiście fakturę i korektę. Faktura jest wystawiona na właściciela samochodu(jest to moja partnerka) ale za części płaciłem ja.