Forum prawne

Jak rozmawiać z kredytodawcą

Podpisałem umowę z pewnym towarzystwem finansowym. Owo miało udzielić mi kredytu.Podano konkretne terminy (ustne różniły się od opisanych w "przepisach ogólnych" umowy) przesłania dokumentów do podpisu. Po ich odesłaniu przeze mnie, do dwóch, trzech dni pieniądze miały spłynąć na moje konto. Na razie żaden termin (ustny) nie został dotrzymany, a owe "dokumenty" to zapytanie o ilość deklarowanych rat, co ani chybi wskazuje na tzw. system argentyński, oraz druki wpłat i "list gratulacyjny". Na moje pytania odnośnie wszystkich opisanych wyżej faktów inne odpowiedzi dostaję z centrali firmy (nota bene nr zdobyłem swoimi sposobami, gdyż nie potrafiono mi go podać nawet w biurze numerów), inne zaś w przedstawicielstwie, w którym zawarłem umowę. Jakimi instytucjami mogę się podeprzeć w rozmowie z pracownikami owej firmy? Media czekają na takie tematy ale ja oprócz nadania rozgłosu sprawie chciałbym odzyskać wpłaconą opłatę wstępną. Umowa została zawarta po wejściu w życie nowej ustawy o kredytach

(sangala)

2002.10.20 0:0:0

Odpowiedzi w temacie: Jak rozmawiać z kredytodawcą (1)

Piszesz dość enigmatycznie. Z tego co czytam, to rozumiem, że w Towarzystwie Finansowym podpisałeś umowę kredytową, zaś teraz okazuje się, że jest to system argentyński. Jeśli tak, to po prostu Cię oszukano i nie zdobywaj "swoimi kanałami" numeru telefonu nikogo, tylko złóż zawiadomienie do prokuratury albo udaj się do najbliższej jednostki Policji i złuż zawiadomienie.
Trochę gorzej, jeśli umowa, którą podpisałeś, jest umową w systemie argentyńskim, tylko ty tego nie "dopatrzyłeś". treść ustnych oświadczeń pracownika agencji ma niewielkie znaczenie, bowiem po pierwsze nie można ich udowodnić, a po drugie jak znam życie, to w umowie jest klauzula wyłączająca tego typu oświadczenia. No cóż, jednak czasem należy czytać to, co się podpisuje. W tym wypadku nie pomoże Ci nawet "nowa" ustawa, albowiem dotyczy ona tylko kredytów bankowych, a banki nigdy nie organizują systemów argentyńskich (no przynajmniej ja o tym nie słyszałem, by któryś bank upadł tak nisko). By Ci pomóc w takim wypadku, bądź uprzejmy przesłać na mój e-mail robert-tomasik@wp.pl umowę. Możesz ją zeskanować (zamaluj dane osobowe, bo nie o nie mi chodzi) lub przepisz jej treść, ale zwróć uwagę na dokładność odpisu, bo niekiedy przecinki mają znaczenie. Po zapoznaniu się z umową będę mógł dopiero coś powiedzieć ten temat mozliwości odzyskania wpłaconych pieniążków.

2002.10.28 22:22:58

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika