Jak zmusić pracodawcę do wypowiedzenia umowy o pracę?

Pytanie tylko z pozoru dziwaczne. Pracodawca mianowicie NIE PŁACI, ale też nie zwalnia ludzi. Tymczasem w razie wypowiedzenia przysługuje mi 3-miesięczna odprawa. Miałbym za co żyć w okresie szukania pracy. Zdaje się, że praktyka niepłacenia i czekanie, aż pracownik sam rzuci wszystko w diabły staje się w tym kraju standardem. Czy istnieje sposób, by - wobec faktu, że pracodawcy nie stać na utrzymywanie pracownika - zmusić go do wypowiedzenia i rozstania w cywilizowany sposób ?

(Piotr)

Sugeruję pozew do Sądu Pracy wynagrodzenie. Jak otrzmasz nakaz zapłaty, to udaj się z nim do komornika i poleć zajęcie konta firmy. Za Sąd nic nie płacisz, ale przy komorniku, to już nie wiem. Musiałbym sprawdzić. Tak czy inaczej, jak zajmiesz konto pracodawcy, to sam Cię zwolni.
Jeśli niepłacenie wynagrodzenia trwa już dłuższy czas i nabrała charakteru uporczywego, to możesz jeszcze powiadomić o tym prokuraturę, bo jest to tzw. uporczywe naruszenie praw pracownika - art. 218 kk.

a ja proponowałbym rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z winy pracodacy (taka dyscyplinarka w drugą stronę) art.55(1) kp. Zamiast odprawy uzyskasz odszkodowanie, odpowiadające wynagrodzeniu: za 2 tygodnie, miesiąc lub 3 miesiące - w zależnościod stażu pracy u tego pracodawcy. Główną zaletą tego rozwiązania jest natychmiastowe zerwanie umowy zamiast oczekiwania na reakcje pracodawcy na egzekucję komorniczą.
zakret

W przypadku gdy pracodawca nie płaci można rozwiązać umową na podstawie art 55.1 KP Wtedy również przysługuje odprawa. W przypadku gdyby pracodawca dalej nie płacił proponuje zlożyc pozew o zapłate z zabezpieczeniem powództwa np. poprzez ajęcie konta albo ruchomości

moim zdaniem, obecne brzmienie przepisów tzw. ustawy "o zwolnieniach grupowych" nie przewiduje prawa do odprawy w przypadku jednostronnego rozwiązania umowy przez pracownika, także w trybie art.55(1)kp