kolizja - forum prawne

Witam
Piszę w imieniu moja brta, który miał strasznego pecha pare dni temu był uczestnikiem kolizji, ale nie jego winy i tu jest problem poniewaz nie ma on prwa jazdy oraz nie miał dokumentów pojazdu?Co może mu grozić?Z góry dziękuję za pomoc

Witam pytanie mam nastepujace ... Jechałem samochodem udeżyłem w latarnie i odjechałem na parking , byłem w szoku poszłem z kolegą na piwa i rano przyjechała policja i mnie i kolege wzieli na komisariat bylismy jeszcze pijani kolega i ja nie wiedzielismy co mamy gadac zeznania są sprzeczne , wzieli mnie na alkomat i zatrzymali prawo jazdy . Proszę o Pomoc co mam robic ???

Witam Miałam kolizję samochodową. Z mojej winy. Wymusiłam pierwszeństwo. Zapłaciłam mandał w wysokości 300 zł i 7 punktów karnych. Nie było wezwanej karetki, bo niby nikomu się nic nie stało. Mężczyzna naprawił samochód z mojej polisy MTU. Za kilka miesięcy dostałam wezwanie do prokuratury, że doniósł zawiadomienie o przestępstwie, że rozchorował się od tego wypadku. Miał złamany mostek i chore serce od pasa bezpieczeństwa. Było to dwa lata temu. Leczy się do tej pory. Zostali powołani biegli lekarze i potwierdzili, że uraz nastąpił od pasu bezpieczeństwa i ta choroba następuje po takim czasie. Mam sprawę w sądzie. Sąd powołał instytut medycyny sądowej i niestety opinia jest na moją niekorzyść, że od tego się rozchorował. Moje pytanie: Witam Miałam kolizję samochodową. Z mojej winy. Wymusiłam pierwszeństwo. Zapłaciłam mandał w wysokości 300 zł i 7 punktów karnych. Nie było wezwanej karetki, bo niby nikomu się nic nie stało. Mężczyzna naprawił samochód z mojej polisy MTU. Za kilka miesięcy dostałam wezwanie do prokuratury, że doniósł zawiadomienie o przestępstwie, że rozchorował się od tego wypadku. Miał złamany mostek i chore serce od pasa bezpieczeństwa. Było to dwa lata temu. Leczy się do tej pory. Zostali powołani biegli lekarze i potwierdzili, że uraz nastąpił od pasu bezpieczeństwa i ta choroba następuje po takim czasie. Mam sprawę w sądzie. Sąd powołał instytut medycyny sądowej i niestety opinia jest na moją niekorzyść, że od tego się rozchorował. Mam wyrok. 8 miesięcy w zaiweszeniu na 2 lata, 60 stawek dziennych po 20 zł, 1600 na skarb państwa i koszty sądowe. Wyjdzie ok. 3200. Moje pytanie: Czy pokrzywdzony może się starać o odzszkodowanie z mojego OC samochodu? Czy może jeszcze ode mnie dochodzić jakieś renty lub odszkodowań? Z góry dziękuje za odpowiedź.

W tym przypadku poszkodowany może mieć roszczenia z tytułu odpowiedzialności cywilnej i może się ubiegać o odszkodowanie lub rentę, jeśli wystąpi niezdolność do pracy. Przypuszczam, że sprawa karna była tylko wstępem do sprawy cywilnej, która jeszcze Panią czeka.

Jeszcze nie wszystko stracone. Zawsze można zacząć jeszcze raz. Trzeba tylko powiedzieć ,przepraszam,, żeby usłyszeć ,przebaczam!,.

Zapraszamy do udziału w nowym psychologicznym programie telewizyjnym.
Opowiedz nam swoją historię.
Zaniesiemy Twoje przeprosiny do osoby, które powinna je usłyszeć.
Odegramy rolę pośredników ? może uda Ci się pomóc?

Napisz do nas na redakcja@endemol.pl
lub zadzwoń pod numer
tel. 228474506
kom. 504083757

Masz coś na sumieniu?
Męczą Cię niewyjaśnione sprawy?
Opuściłeś rodzinę?
Złamałeś komuś serce?
Zawiodłeś bliskich?
Czujesz, że zawiniłeś?
Chcesz powiedzieć przepraszam, ale nie masz odwagi?
Napisz lub zadzwoń do nas. Opowiedz nam swoją historię. Powstaje nowy psychologiczny program telewizyjny, który jest stworzony właśnie dla Ciebie.
Zaniesiemy Twoje przeprosiny do osoby, która naprawdę powinna je usłyszeć.

Napisz do nas na redakcja@endemol.pl
lub zadzwoń pod numer
tel. 228474506
kom. 504083757

witam, jakis czas temu mialam kolizje i sprawca nie przyznaje sie do winy niedawno bylam przesluchiwana przez policje jako swiadek i policja powiedziala mi ze mam 7 dni zeby sie okreslic czy chce byc na calym procesie czy tylko na potwierdzenie zeznan co jest dla mnie korzystniejsze? i gdzie mam sie okreslic i komu?

czy spowodowanie kolizji drogowej to wykroczenie? czy jak się dostawnie mandat, można się od tego odwołać?

Witam. Mam pytanie odnośnie kolizji. Jadąc motocyklem(posiadając kat.A2)poruszałem się motocyklem nie spełniającym wymogów na dana kategorie(motocykl posiadał 78 koni),poruszałem się droga główna i wyprzedzałem w miejscu dozwolonym lecz skoczyłem wyprzedzać już na podwójnej ciągłe zjeżdżam do prawej strony i około 60 m dalej wyjeżdża przede mnie z drogi podporządkowanej samochód w który nie wyhamowując uderzam w prawa tylny bok.Wina automatycznie została zrzucona na mnie Pani która wyjechała przede mnie(nie widząc mnie wogolę)za poświad-czeniem Pana którego wyprzedzałem już zjeżdżając na podwójne ciągłej dogadali się uznając że to moja wina że uderzyłem Panią bo wyprzedzałem ciągłej linii.Bojąc sie o konsekwencje prawne Spisałem w zeznaniu że to ja uderzyłem a pani nie wymusiła aby uniknąć mandatu i nie jestem pewny teraz czy dobrze zrobiłem bo muszę pokryć teraz z własnej kieszeni naprawę motocykla i auta poszkodowanej. Czy jeżeli zgłosił bym sprawę na policje i sprostowanie zeznań miał bym szanse uniknąć kosztów naprawy auta poszkodowanej i starać się o pokrycie kosztów naprawy motocykla (oczywiście płacąc za swoje przewinienia podwójna ciągła i brak pełnej kat.A . Dziękuje za odpowiedzi .