Konkubinat a kredyt - forum prawne

Witam, Bardzo proszę o poradę. Ja i mój parner jesteśmy parą od 11 lat. Mieszkamy razem od 4 lat w wynajmowanym mieszkaniu bez zawarcia zwiazku malżeńskiego. Wspólnie prowadzimy gospodarstwo domowe. Nasza córczka ma rok i trzy miesiące. Niedawno rodzice mojego partnera przekazali mu w formie darowizny dom wraz z działką. Dom jest w stanie surowym. Aby wykończyć dom, wyposarzyć i w nim zamieszkać złożyliśmy na razie tylko wniosek o kredyt hipoteczny, do ktorego będę dopisana. Kredyt będzie zaciągnięty na 40 lat. Bank pod uwagę brał zarobki moje i partnera. Nie ukrywam, że zarabiam dwa razy więcej. Oboje mamy umowy na czas nieokreślony. Ja pochodzę jednak z biednej rodziny w odróżnieniu od mojego partnera. Bardzo proszę o informacje co się stanie gdy np. za kilka lat nasz związek się jednak rozpadnie? Jakie będę miała prawa a co mi się nie będzie należało? Co z kredytem? Co z domem z punktu widzenia prawnego? Ponieważ różnie w życiu się układa chciałabym wiedzieć co mogę zrobić, żeby zabezpieczyć siebie i córkę na przyszłość. Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam

myślę, że to dość ryzykowne posunięcie na Twoją niekorzyść. Będziesz współodpowiedzialna za kredyt a dom i działka nie Twoje... gdyby Wam się nie poukładało , a Twój partner przestałby spłacać kredyt to chyba za Ciebie by się wzięli... wprawdzie jest to kredyt hipoteczny więc generalnie bank ma zabezpieczenie spłaty na nieruchomości, ale nigdy nie wiadomo jak się losy potoczą i jak to będzie wyglądało... na Twoim miejscu mocno bym wypytala bank udzielający kredytu jak taka sytuacja wyglądałaby, gdybyście się rozstali a on by nie płacił... szczerze mówiąc ja bym nigdy nie zgodziła się spłacać kredyt wzięty na coś, co prawnie nie jest moje.... mocno się zastanów.MOCNO. Macie wziąć razem kredyt, to dlaczego na Was dwojga nie było przepisanie?