Forum prawne

Konkubinat

Mam mieszkanie własnościowe i żyję w konkubinacie ,czy kobieta odchodząc odemnie może żądac podziału majątku?

(czarniawy)

2003.6.18 0:0:0

Odpowiedzi w temacie: Konkubinat (24)

konkubinat nie jest żadną formą prawną, jak np. malżeństwo, w związku z tym nie podlega takim prawom, jeśli mieszkanie jest twoje (tzn tylko ty jesteś jego włascicielem, a nie współwłaścicielem z konkubiną) ona nie ma do niego zadnego prawa i nie może żądać jego podziału

2003.6.23 10:12:58

Mikawi ma święta rację. Konkubina nie może żądac podziału majątku.

2003.6.23 14:35:8

Dzięki za odpowiedż ,pisałem ponieważ słyszałem że po 10 latach życia razem w konkubinacie ,konkubin nabiera takie same prawa jak w małżenstwie

2003.6.24 16:21:50

ale to nie w Polsce, niestety

2003.6.25 9:52:53

No właśnie, niestety. Bo często w ogromnym stopniu partycypuje w ponoszonych kosztach (tak bez papierków, bo kocha i jest to dla niej oczywiste, że powinna), a kiedy przychodzi do rozstania - pakuje walizeczkę i musi zaczynac wszystko od nowa. Tym razem duuuużo ostrożniejsza. PS. Dotyczy to również żon kochających, ale "przezornych" mężów.
Pozdrawiam

B.

2003.6.25 15:1:7

Witam,
bzdura ,zyskuje po 3 latach trwania zwiazku,podzial taki sam jak w malzenstwie.
walczcie o swoje.
pozdrawiam

2008.8.27 1:10:49

czytami widze ze mamy ten sam problem z tymze na mnie wyzywa sie psychicznie tym ze ja pracowałem przez 5lat za granica od roku czasu place jaj alimenty na dwie córeczki w wysokosci 500zł plus prezenty i to co jest dziecia potrzebne przestałem jej wysyłac kase gdyz zaczeła zagladac do kieliszka teraz jak wróciłemna stałem nie mam juz takich funduszy jak przedtem gdyz jestem na zasiłku dzieci sa przez nia buntowane i przez tesciów wiemsa do niej przywiazane nie było mnie przez 5lat zadko chca zemna gdzies wyjsc poprostu boja sie mialem tez rózne mysli ale palnac sobie w łep to nie rozwiazanie masz przeciaz coreczki warto zyc naprawde chce rozwodu ale zona dami go pod warunkiem ze sie zrzekne majatkuswojaczasc na dzieci powiedzialem jej ze zewiem kiedy mam dac swja czesc dzieciom teraz trzyma mnie w szachu wiesz kolego nie poto wyjerzdzałem i budowałem dom zeby go od tak stracic chce go oddac dziecio ale jak to zrobie bedzie pania sytuacji a ja dalej zaczne od zera a ona zrobi z domu schacki dla swoich tez rozwiedzionych kolezanek dał bym rade wychowac córki sam bez niej ale dla dobra dzieci sad i tak przyzna je matce nic nie moge jej udowodnic chociaz na własne oczy widziałem jak sie całuje z naszym wspólnym kolegoi to nie raz tesciowa stwierdziła ze to tylko pocałunek dlamnie jest to niedopełnienie przysiegi małzenskiej i zdrada nie wiem co było wczesniej ale to juz pozostawiam twojej i wyobraZNI CHCE SIE ROZWIESC bez orzekaniu o winie i tak robi mi problemy nie chce z nia mieszkac w tymdomu który zbudowała na piasku a nie na skale chce sie tylko zabezpieczyc zenie sciagnie do domu jakiegos menela oczywiscie jak chce sobie ułorzyc zycie to neiech sobie układa ale nie w mym naszym domu mam szanse na lepsze zycie i ona w tym mi tylko przeszkadza nie umie sie przyznac do błedu wciagu 9latmałzenstwa zrobiłemw domu 3 awantury i to jest jej konik tak twierdzi ale tylko dla tego zenie moge przełknac tej zdrady i choc jejwybaczałem nie umiała tego docenic tylko dalej jak byłem w przecy dzwoniłem a jaj nie było bo gdzies chulała a dzieci były u tesciowej nie bede pisł dale bo to by pisac i pisacale trzymajmy sie wiemze so ojcowie którzy pija i robia wieksz awantury ale kobieta pijana to cos okropnego pozdrawiam
Odpowiedz Cytuj
Nowszy wątek Starszy wątek

2008.8.27 8:12:49

to walcz o siebie o dzieci i o dom.powodzenia

2008.9.15 16:49:8

Panie Robercie skąd takie wiadomości ze po trzech latach nabywa się praw w konkubinacie, proszę o odpowiedz bardzo mnie to interesuje.

2008.12.29 21:37:17

Panie Robercie ja slyszalam,ze po pieciu latach,ale nie jestem pewna na 100%.Po tych latach,podobno tylko z rachunkami moze dojsc do podzialu zakupionych wspolnie rzeczy.Ale, czy po napewno trodnym rozstaniu mialo by sie sile walczyc.Wiem cos o tym.Zainteresowana

2009.1.22 12:34:49

A PO 20 LATACH? TO CO JEST?

2009.5.6 14:20:38

jak pozbyc się konkubiny z mojego mieszkańa bez naszych wspólnych dzieci?

2009.12.19 13:45:25

Witam
Czy w świetle prawa, żyjąc z mężczyzną dłużej niż cztery lata, on zyskuje prawo rownoważne małżeńskiemu, tzn np; zyskuje prawo do spadku?

2010.8.9 12:55:39

Konkubent może dziedziczyć spadek tylko w drodze testamentu.

2010.8.10 14:1:46

Witam,
mam od kilku lat partnera i mam z nim dziecko.
Nigdy nie myśleliśmy o ślubie bo oboje jesteśmy po rozwodach i nie chcieliśmy znów tego przeżywać. Niestety nasza relacja się pogorszyła. On dał mi do zrozumienia, że zarabia pieniądze ale to wcale nie oznacza będzie nas utrzymywał. Czy jeśli nie jestem jego żoną, to mogę ubiegać się o jakieś zabezpieczenie z jego strony? Czy zostaję bez niczego?

2010.8.24 13:41:9

Żyjąc z kimś bez ślubu prawnie nazywane jest konkubinatem, jednak w społeczeństwie ma to bardzo negatywny oddźwięk. Osobiście nie chciałabym być nazywana konkubiną mojego partnera, od razu widze nagłówek w gazecie zatrzymany konkubent? Co sądzicie o tej nazwie?

2011.4.18 13:12:57

czy konkubinat nalezy zarejestrowac gdzies? czy to jest poprostu nazwa na zwiazke dwojga ludzi i ich mieszkanie razem bez zadnego slubu cywilneog czy koscielnego.

2012.2.10 11:1:2

to jak sie jest żulem i sypia z żulica:P

2012.2.10 11:50:14

Mianem konkubinatu określa się związek kobiety i mężczyzny żyjących razem jak mąż z żoną, którzy jednak nie decydują z jakiś przyczyn się na zawarcie związku małżeńskiego

2012.2.10 12:43:33

Ludzie żyjący w konkubinacie nie mają żadnego obowiązku rejestracji swojego związku.

2012.2.10 14:45:8

na kocią łapę inaczej rzecz nazywając. czyli większość związków młodych to konkubinaty.

2012.2.13 10:1:52

Witam.

Mam takie pytanie, czy konkubinat może być zalegalizowany tak samo jak ślub cywilny? Czy to wtedy jest już nie możliwe? Tzn czy konkubinat w ogóle jest do zalegalizowania czy jest to tylko określenie osób poza ślubem cywilnym?

2012.5.25 10:55:31

Niestety konkubinat w tym kraju nie jest uznawany w majestacie prawa , posmiertne dziedziczenie moze byc uznane ale dosyc skomplikowane sa procedury udowadniajace wspolne pozycie i wspolny majatek.

2012.5.25 18:0:48

mhm:( a jeżeli zostaną wprowadzone zwiazki partnerskie to wówczas zmieni to sprawe konkubiantu?

2012.5.28 9:34:41

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika