Forum prawne

MAM 16 LAT I BARDZO PROSZE O POMOC:(( BŁAGAM

MAM PROBLEM MAM 16 lat mieszkam z mamą i ojcem mojej siostry (nie są po ślubie) ale w żaden sposób nie potrafie się z nim dogadać zawsze sie kłócimy on zawsze decyduje za moją mame, mam również starszego chłopaka (ma 23 lata) i jakiś czas temu rozmawialiśmy o tej sytuacji i doszliśmy do wniosku że chcemy razem zamieszkać, niestety moja mama nie wyraża na to zgody... mój tata ma ograniczone prawa do mnie ale ja wole mieszkać z nim niż z facetem mojej mamy... POMÓŻCIE MI WYDOSTAĆ SIĘ Z TEGO PIEKŁA:(((( jeżeli ktoś uważe że jest w stanie mi pomóc prosze o kontakt na gg:11565245 naprawde mi na tym zależy ostatnio nawet zdecydowałam że chce zajść w ciąże tylko po to żeby mieszkać z daleka od niego

2007.10.11 21:7:27

Odpowiedzi w temacie: MAM 16 LAT I BARDZO PROSZE O POMOC:(( BŁAGAM (5)

NIE ROB TEGO,DZIEWCZYNO!!!!!!!nawet jeśli i masz problem zrozum,że nie rozwiążesz go zachodząc w ciąże!masz 16lat i jesteś za młoda na tak poważny krok.a z pojawieniem na świat dziecka pojawią sie nowe problemy.nie masz wykształcenia ani pracy jak będziesz go chować?na chłopaka nie licz.po urodzeniu dziecka oni zazwyczaj umywają ręcę.a ty jeszcze jesteś bardzo młoda całe życie jest przed tobą.przetrwaj jakoś te 2lata i będziesz mogła ułożyć sobie życie.to napewno nie będzie łatwe,ale lepiej 2lata niż krzyż na całe życie!a przede wszystkim zpróbuj pogadać z mamą i wyjaśnić sprawy,które ciebie dręczą.w końcu ojczym nie ma prawa traktować cię jak mu się chce.jakby nie było jest dla ciebie obcym facetem.powodzenia.

2007.10.12 10:59:9

łatwo powiedzieć:((((( gdyby chciał mnie zostawić to wydaje mi się że nie mówił by mi sam o tym.... nie da się tu wytrzymać a z mamą się nie da pogadać:(((

2007.10.12 17:14:2

Nie twierdze,że twój chłopak jest do niczego,ale wierz mi życie czasami potrafi zaskoczyć .Nawet jeśli zdecedowałaś sie na poważny związek to radziłabym ci sprawdzić czasem swojego faceta.Bo co innego chodzić ze sobą i widzieć od czasu do czasu,a co innego zamieszkać razem...bo wtedy niestety romantyka się konczy i zaczyna się żeczywistość.Dużo związków rozpada się niestety właśnie wtedy.A co wtedy z dzieckiem?Przemyśl to,bo łatwo zrobić błąd,ale trudno go naprawić a czasami wręcz nie możliwe.

2007.10.18 13:20:11

wiem jestem tego świadoma on już ma dziecko z kobietą która chce go zniszczyć

2007.10.20 22:32:26

No proszę.alimenty...komornik i t.d.a dziecko rośnie i potrzeby też.więc ex napewno będzie się starać o podwyszkę alimentacyjną.niektóre kobiety potrafią upszykrzeć życie.drugie dziecko nie tylko nie rozwiąże wasze problemy a przysporzy następne.pamiętaj,że faceci wbrew pozorom mają słabą psychykę i niestety większąść z nich nie posiada tak zwanego instynktu ojcowskiego.przynajmniej takiego jak kobieta.po urodzeniu dziecka ty będziesz sie nim opiekować w domu a dla twojego wybrańca zacznie się gonitwa za pienjędzami .już nie będzie miał ciebie tylko dla siebie będzie musiał dzielić z dzieckiem i obowiązkami rodzicielskimi.plus natrętna ex.czy wy sobie dacie z tym rady??mam 30lat i znam sie troche na facetach.mój mąż też płaci alimenty.jego ex ciągle żąda podwyszki i nie obchodzi ją że mało zarabia.robi to z zazdrości ,że jemu sie ułożyło a ona od lat jest sama.przykre ale prawdziwe.czasami myszle,że nigdy jej sie nie pozbędziemy.a mąż przez to jest nerwowy i zmęczony zyciem.nie jest to łatwe zaakceptować.gdyby mogłam zaczać wszystko od nowa nie związałabym sie z alimenciarzem.

2007.10.22 13:14:35

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika