mandat za picie w miejscu publicznym

Witam chcialem zapytac o rade otoz dostalem mandat w wysokosci 100 zl za picie piwa w miejscu publicznym bylo to w Rybniku ja mieszkam z rodzicami w Gliwicach mam 21 lat nie mam pracy i ciezka sytuacje rodzinna ojciec zasilek matka renta po wypadku w wyniku ciezkiej depresji jakies 1500 zl na 3 osoby wiadomo po oplatach nie zostaje prawie nic i teraz pytanie czy taki mandat da sie w ogole umorzyc ? Slyszalem o pismie do prezydenta tylko jesli ktos moglby mniej wiecej napisac jak takie pismo mialo by mniej wiecej wygladac nadmienie rowierz iz owy mandat dostalem 17.05.2011 i do tej pory zadnego komornika/powiadomienia malo tego w gliwickim urzedzie miasta nawet nie maja w komputerze informacji jakobym dostal jaki kolwiek mandat pytalem po miesiacu od wypisania go powiedziano mi ze mam to zalatwiac w rybniku bo w gliwicach nic o tym nie wiedza tyle ze ja nie mam kasy na wyjazdy do rybnika i dzwonienie tam

Witam, dzisiaj zostałem spisany za picie alkoholu w miejscu publicznym. Domyślam się, że dostałem mandat, jednak z tego co wyczytałem powinienem dostać coś do podpisania, że przyjmuję mandat, takowego papierka nie dostałem. Tutaj rodzi się moje pytanie, czy jest to równoznaczne z nieprzyjęciem mandatu i czy płyną z niezapłacenia go jakieś konsekwencje?