Matka mojego dziecka nie chce zebym był ojcem, co z alimentami - forum prawne
Prosze o porade co zrobic w sytuacji kiedy matka mojego dziecka nie chce zebym byl ojcem. Nie bylismy z związku małżenskim,mieszkaliśmy razem w jej mieszkaniu(jest rozwódką z poprzedniego związku-nie miała dzieci),zrezygnowalem ze swojej pracy i pracowałem w jej firmie, wspólnie utrzymywalismy dom. Do momentu w którym kazała mi sie z niego wynosić, trzy miesiace przed porodem. Nie bylo az takiego powody zeby mnie wyrzuciła. Mimo to zajmowałem sie nią, interesowalem, byłem przy porodzie, kupowałem potrzebne rzeczy dla niej i dla dziecka. Po porodzie nawet zamieszkalem u niej. Do momentu kiedy zaczeła zabraniac mi dotykania dziecka, stwierdziła ze nie moge kąpać dziecka -bo nie. Kazała sobie płacić 500 zl to dopiero bede mógł je oglądać, zrezygnowałem z pracy u niej zeby szukać innej pracy, obecnie jestem na zasilku, ale dobrowolnie płace 300zł i inetresuje sie dzieckiem wysyłam smsy na ktore nie otrzymuje odpowiedzi. Straszyła POLCJĄ.Zarejestrowala dziecko na swoje nazwisko, choc wczesniej umawialiśny sie ze zarejestrujemy razem i bede ojcem. Nie odpowiada na moje zapytania o widzeniedziecka. Czy ktoś mial taką sytuacje?
Odpowiedzi w temacie: Matka mojego dziecka nie chce zebym był ojcem, co z alimentami (7)
Do czasu aż nie złoży pozwu o ustalenie ojcostwa i alimenty - nie musisz płacić. Sam też możesz złożyć wniosek o ustalenie ojcostwa.
sam możesz przejąc inicjatywe i wziąść sprawę w swoje ręce. Możesz wystąpić do sądu z tą sprawą, jednak dla zabezpieczenia weź i ponagrywaj troche swoją ex aby mieć dowód że nie pozwala byc tobie ojcem dziecka na czym ono cierpi. pozdrawiam
Witam, byłem u Mecenasa o porade w tej sprawie. Wiem ze moge wytoczyć sprawe, ale zostaje kwestia moralna. Czy bardziej krzywdzić dziecko niż jest skrzywdzone. Chodzi o to czy pozwoli widywać mi dziecko nawet jak sąd przyzna mi możliwość widzenia, kolejna sprawa to czy szarpać sie o dziecko a ono bedzie patrzyło na to wszystko i tak matka bedzie wpajała dziecku jaki to tatuś był zły, kwestia alimentów po zlości ciągle jej bedzie mało choć ma firmę,jeżeli nie chce mnie widzieć, znac, choć mówie nic tak strasznego nie zrobiłem zeby do tego stopnia sie posuneła, i umawialiśmy sie ze zarejestrujemy razem dziecko. Sam załatwiałem za nią cześc dokumentów potrzebnych do rejestracji. Wiec spełnie jej wole i odsune sie bo ta szarpanina nie dość ze wpnie na dziecko to jeszcze przeniesie sie na przyszłe nasze nowe rodziny.Jest wiele gdybań, najbardziej cierpi dziecko. Ale to nie ja tak zadecydowałem.
To fakt że w takiej sytuacji nie wiadomo co zrobić. Bo choć sama jestem kobietą to wiem że ex może sama w każdej chwili wnieść sprawę o ojcostwo i alimenty i oczernić że tatus jest zły i nie chciał itd. Jesli chodzi o widzenia to można to wszystko wyegzekwować, przez widywania i przez egzekucje ich jeśli nie będzie się stosować matka do wyroku. Tylko fakt jest taki że dziecko stoi po środku. I nikt ngdy nie wie czy dobrze robi.
przykro mi ale wycofanie się z ojcostwa to najgłupsza decyzja, matka dziecka nie da ci spokoju, wykorzysta to i napewno poleci po alimenty. Wówczas naprawdę wasze nowe rodziny będą miały problem. Radzę ustalić sądownie kontakty, alimenty i nie krzywdzić dziecka i siebie. Ja tak próbowałem to jest zły pomysł!
Też uważam że wycofanie się jest złym pomysłem. Jeśli sam złożysz sprawę w sądzie o ustalenie ojcostwa, matka nie będzie miała argumentu, że tatuś był od początku zły, a w przyszłości będziesz miał dowód dla dziecka, że chciałeś być dla niego ojcem i troszczyć się o nie. Jeśli matka teraz żąda od ciebie 500 zł za dotknięcie dziecka to nie licz na to że kiedykolwiek zostawi cię w spokoju.
Z tego co piszesz,matka Twojego dziecka jest za coś na Ciebie zła.Cokolwiek nie jest powodem nie powinna mścic sie przy pomocy dziecka.Spróbuj wejśc jej troche na ambicję, jęsli kocha dziecko, niech go nie wykorzystuje.Chociaz w przypadku kobiet jest to trudne.uwielbiaja pod płaszczykiem miłosci do dziecka zabraniac ojcu wszystkiego.Najlepiej aby płacił kokosy i żebrał o widzenia.Wtedy sa w swoim zywiole.Więcej o widzenia nie proś, to pozbawi ją jedynego argumentu, by czuc satysfakcję.Ustal widzenia przez Sąd. Jezeli przed Sądem zacznie wypierac sie, ze nie jestes ojcem, sama zrobi sobie pod górkę. Nie będzie miała podstaw do alimentów. I płac systematycznie, tylko i wyłacznie przez pocztę, bank itd , nigdy do ręki!!!!!!!Kobiety potrafia brac alimenty do reki, a potem podac ojca do Sadu, że nie płaci. Taki ojciec nie ma potwierdzenie i leży - komornik, płacenie jeszcze raz tego samego z odsetkami.Matki wykorzystają kazdy powód, kazdą mozliwośc by się mścić. Jak bedziesz zabiegał, bedzie Ci przeszkadzac i nie pozwalać.Jak dasz sobie spokój, bedzie miec pretensje, że olewasz dziecko. Tak czy siak ,masz problem na wiele lat i kupa nerwów Cie czeka. A to dopiero poczatek. Załóz nowa rodzinę, to dopiero zobaczysz... Dlatego od poczatku pilnuj tego i do Sadu. Pamietaj też, że Sady sprzyjają matkom, dlatego sa takie rozpasane. Potępiam kobiety, które mszcza sie przy pomocy dzieci. Lubia grzebac patykiem w swoim własnym błocie, rozkoszować sie zemstą. To egoistki, które tak naprawde dzieci maja po to, by sie nimi wysługiwać. Wiele kobiet zakłada drugie rodziny i dalej nie potrafia odpuścić.Twierdza, że sa szczesliwe, że nowy facet jest wspaniały, ze im dobrze, ale mimo to żyja przeszłościa, bo chęc zemsty ponad wszystko. Uważajcie mezczyżni, komu robicie dzieci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mozna sie załatwic na całe życie! Wszystkim takim mamusiom zycze faceta z dokładnie taka sama byłą! Może w końcu przyjdzie czas na refleksje............ pozdrawiam- kobieta,matka dziecka z poprzedniego małzeństwa i druga zona faceta, który za żone miał mściwa jędzę
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?