Najem części wspólnych a rozliczenie kosztów c.o.

Witam, może tu ktoś mi pomoże. Od dwóch lat posiadam mieszkanie spółdzielczo-własnościowe. Na koniec września dostałam rozliczenie za c.o. W sumie dopiero od roku korzystałam w pełni z mieszkania, więc się zbytnio nie interesowałam co gdzie za ile.. ale przy okazji rozmowy z sąsiadką o tych rozliczeniach (trochę dostałam po kieszeni) wyszło, że na każdym piętrze kawałek korytarza jest wynajmowany od spółdzielni przez właścicieli mieszkań, do których ta część przylega (kiedyś to były dojścia do zsypów). Pewnie bym to olała, ale jedyne kaloryfery części wspólnej znajdują się akurat na tych wynajmowanych korytarzach i nie mają one podzielników. Korytarze te są zabudowane przez wynajmujących i w sumie kaloryfery z nich bardziej grzeją im mieszkanie niż części wspólne. Ja mam jedno z największych mieszkań w bloku na ostatnim piętrze - prawie 80m2 i antresola 20m2 - 97,11m2 do rozliczeń - ogromna kubatura, ponieważ salon w większości ma ok. 5m wysokości, wyszło według rozliczenia że ponoszę ponad 10% kosztu ogrzania całego budynku w którym jest 24 lokali. Zastanawiam się czy uchwała o podnajmie tych części wspólnych to jest zgodna z prawem? Nie dość że ci właściciele mają dodatkowe dogrzewanie, metraż korytarza nie zwiększa im metrażu mieszkania to ja płacę krocie za ogrzanie części wspólnej, bo mam największy metraż, a płatne jest to od metrażu. Dodatkowo na moim piętrze na korytarzu brak kaloryfera.