Obawa przy zakupie mieszkania spółdzielczo-własnościowego - forum prawne
Witam Mam zamiar kupić mieszkanie spółdzielczo-własnościowe, ktore jak najszybciej chcialabym zmienic na wlasnosciowe. Ponieważ nie mam zadnych doswiadczen ze spoldzielniami mieszkaniowymi prosze o kilka praktycznych porad. Po pierwsze nie wiem gdzie szukac stosownej ustawy Jaki mniej wiecej jest koszt wykupu gruntu i wpis do ksiegi Czy spoldzielnia moze mi odmowic sprzedazy gruntu i jeszcze pare cennych rad dla kompletnie niedoswiadczonej osoby Bede bardzo wdzieczna i za odpowiedz lub stosowne linki
Odpowiedzi w temacie: Obawa przy zakupie mieszkania spółdzielczo-własnościowego (5)
Cześć sprawa wygląda tak: Spółdzielnia ma 24 miesiące od złozenia pierwszego wniosku o odrębną własnośćw danej nieruchomości na załatwienie spraw związanych z uregulowaniem stanu prawnego gruntu i przygotowaniem uchwały w przedmiocie odrębnej własności.Może być tak, ze zrealizowanie pewnych czynności z tym związanych nie zalezy od opieszałości Zarządu lecz np. od Urzędu Gminy czy też Sądu. Dlatego tez należy udać się do swojej Spółdzielni celem uzyskania informacji na ten temat. Jeżeli Spółdzielnia ma wykupione grunty to super jeśli nie to też moze pzrenosić użytkowanie wieczyste grubntu w częsciach ułamkowych swoim członkom. Dowiedz się jakie koszty bedziesz musiałą ponieśc przy pzrekształceniu swojego mieszkania na odrębną własność. Może zwiazane z kredytem na termomodernizację albo jakieś inne. Radzę udaj sie do Spółdzielni i tam najprędzej uzyskasz najważniejsze informacje. Ja pracuję w Spółdzielni i akurat się tym zajmuję dlatego tez wiem coś na ten temat. Poczytać też możesz w Ustawie o Spółzielniach mieszkaniowych z dnia 15.12.2000r. z późniejszymi zmianami (Dz. U. nr 119 z 2004 tekst jednolity) w razie pytań chetnie pomogę: kasia_rzepka@o2.pl. pozdrawiam
Polecam stronę KZLiS http://www.aluminium.konin.pl/kzlis/ Proponuję przyjąć zasadę ograniczonego zaufania do ustnych informacji (wyjaśnień) udzielanych przez pracowników spółdzielni mieszkaniowej ! Najlepiej proszę ustalić w spółdzielni numer księgi wieczystej dla nieruchomości, na której stoi budynek, a następnie osobiście zapoznać się ze zbiorem dokumentów we właściwym Wydziale Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego. p.s. "Im więcej własności, tym więcej wolności i odwrotnie" - Richard Pipes były doradca prezydenta Reagana, autor książki "Własność a wolność" "(...) uwłaszczenie członków spółdzielni mieszkaniowych oraz małe spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe jako docelowy model polskiego mieszkalnictwa (...)" - perspektywa działań Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców „Nie daj się okradać, poznaj swoje prawa i walcz o nie!” „Czy wiesz, że Twoja spółdzielnia to w części również Twoja własność ?” „Już dziś dowiedz się na co spółdzielnia wydaje Twoje pieniądze !!!” „Bierność spółdzielców dodatkowo rozzuchwala zarządy”
Dziekuje za komentarze. Na stronke zajrzalam - faktycznie jest sporo ciekawych informacji. Co prawda w lokalnej gazecie wyczytalam ze spoldzielnia zalega z oplatami rownowaznymi ok 2 mies. czynszow co podcielo mi skrzydla. Nie wiem jakie sa konsekwencje. Czy w ogole decydowac sie na kupno mieszkania w takiej spoldzielni? Macie moze jakies sugestie? Dodam ze mieszkanie podoba mi sie bardzo i sporo czasu zajelo mi znalezienie go. Wiec jesli bede musiala zrezygnowac to z wielkim bolem serca. Jednoczesnie nie chcialabym wladowac sie na jakas mine Pozdrawiam
Twoja odpowiedź trąci atmosferą "Radio Maryja" Dlaczego mącisz ludziom w głowach pisząc, iż Sp-nia okrada i etc.... A nie napiszesz ile i jakie Spółdzielcy ponoszą koszty tytułem opłacenia wszelkich mediów od c.o , c.w. z.w, ścieków na wywozie nieczystości skończywszy.W mojej Sp-ni i za moje 55 m mieszkanie płacę co miesiąc 550,00 z tego 110,00 zostaje w Sp-ni na pokrycie funduszu remontowego i eksploatacji, jak myślisz gdzie reszta znika???? A tacy jak Ty nie znając dogłębnie zagadnień spółdzielczości lub nie chcąc ich znać tendencyjne brednie wypisujesz. Ze tak nie napiszesz kto i faktycznie za co nas wszystkich okrada. Załączam pozdrowienia i obiektywnego ujmowania podobnych tematów na przyszłość.
oczywiscie. spoldzielnia nie okrada. za to zgodnie z prawem obciaza wlascicieli lokali spoldzielczych rozdmuchanymi kosztami swojej dzialalnosci. czynsz na poziomie 550,00 PLN za mieszkanie 55m2? place czynsz 130,00 za wlasnosciowe 52m2. do tego jakies 80,00 za energie elektryczna i usredniajac w okresie rocznym jakies 100,00 na miesiac za gaz, ktorym ogrzewam mieszkanie i wode. razem jakies 310,00 PLN na miesiac kosztuje mnie eksploatacja mieszkania dla trzech osob. nikomu nie polecam kupowania mieszkania spoldzielczego. to jest relikt minionej epoki. Rodzice do dzisiaj szarpia sie ze spoldzielnia o przeksztalcenie lokalu spoldzielczego-wlasnosciowego na odrebna wlasnosc. spoldzielnia nic w tej materii nie robi. prezes spoldzielni z nich drwi. sprawa oparla sie o sad, ktory nakazal wplacenie 10000,00 PLN (10% wartości lokalu) wadium. i na tym sie zakonczyla, bo niby skad maja te pieniadze wziac? zwlaszcza, ze comiesieczny czynsz to 800,00 PLN? pozdrawiam.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?