OC Fundusz gwarancyjny- Problem - forum prawne
Witam Wszystkich! Chciałbym zasięgnąć waszych porad odnośnie problemu z jakim sie zmagam. Otóż tak, cała sprawa dotyczy ubezpieczenia, a było to tak, 24.07.2007 zakupiłem samochód na który było zawarte oc na okres 15.03.2007-15.03.2008, opłacane w dwóch ratach jedna na początku druga 14.09.2007 zgodnie z ustawą nowy nabywca samochodu ma 30 dni od zakupu pojazdu na złożenie pisma czy chce kontynuować to oc czy nie i niestety z mojej niewiedzy i lekkomyślności pismo w ubezpieczalni( wypowiedzenie w generali) złożyłem 10.09.2007(w między czasie wykupiłem sobie oc u atrakcyjniejszego ubezpieczyciela) a czas miałem do 23.08.2007 czyli spóźniłem sie o 18 dni w związku z tym generali przysłało mi list że wypowiedzenie nie skutkuje rozwiązaniem umowy i musze uiścić nalezna opłatę jakieś 200-300zł, i nie uśmiecha mi sie tego płacić, dowiedziałem sie że moge złożyć odmowe od tego pisma tylko jest jeden problem, że w momencie kiedy przyjmą te odmowe to fundusz gwarancyjny może stwierdzić brak ciągłości w ubezpieczeniu i wtedy nałoży na mnie kare w wysokości 2000 euro( kobieta w generali tak mnie poinformowała) i tutaj mam pytanie do was czy ktoś miał podobny problem?? Co jest najrozsądniejszym wyjściem w moim przypadku?? Jaki jest Procent wykrywalności takich spraw przez fundusz gwarancyjny, jak to do końća jest z tą ciągłością w ubezpieczeniu??Czy gra warta świeczki?? Czy lepiej odżałować i zapłacić?? Ps. sorry za przerost treści nad formą:] ale mam nadzieje że mnie zrozumiecie za wszelkie porady z góry dziękuje:) Pozdrawiam
Odpowiedzi w temacie: OC Fundusz gwarancyjny- Problem (1)
Pozostaje jedynie zapłacić za ubezpieczenie i nie zapomnieć złozyć wypowiedzenia najpóźniej dzień przed końcem okresu ubezpieczenia. Zakład Ubezpieczeń nie może rozwiązać umowy OC w trakcie trwania umowy ub. za wyjątkiem sytuacji którą pan przedstawił (skuteczne wypowiedzenie złożone w ciągu 30 dni).
2007.11.14 22:30:57
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?