odszkodowanie z oc

Mam dostać odszkodowanie z OC za rozbity samochód, a pytanie moje jest czy mogę domagać sie odszkodowania za to że mam nieczynne auto a na codzień używam go do celów służbowych. Czy jakiś ekwiwalent za czas naprawy mi sie należy. Samochód nie jest zarejestrowany na firmę ale są na nim reklamy mojej firmy.

(elis)

Teoretycznie tak. Wygląda to następująco, cytuję:
"W związku z wykorzystywaniem samochodu do wykonywania przeze mnie pracy służbowej proszę o przyznanie mi pojazdu zastępczego (o tej samej klasie i parametrach), do czasu naprawy mojego pojazdu (numer sprawy XYZ).
W załączaniu przesyłam zaświadczenie z zakładu pracy potwierdzające konieczność posiadania samochodu do wywiązywania się z codziennych obowiązków świadczenia pracy na rzecz mojego pracodawcy."

W moim przypadku ubezpieczyciel przyjął do wiadomości i powiedział żebym sobie wynajął samochód za który oni zwrócą kasę po zakończeniu postępowania. Niestety takiego ryzyka nie podjąłem gdyż koszty najmu są wysokie a często trzeba się później o to ostro bić.
Moja sprawa trwała 3 miesiące więc same koszty najmu wynosiłyby około 9 tysięcy. Ważne że żeby odzyskać kasę trzeba mieć potwierdzenie zapłaty do faktury najmu.

Wystarczyłoby, aby zakład, w którym jest naprawiany samochód, udostępnił Panu(i) samochód na czas naprawy i sam dokonał rozliczenia z zakładem ubezpieczeń.

TAK, OC to odszkodowanie cywilne. Skoro samochód jest używany do celów zarobkowych to należy się odszkodowanie nie tylko w granicach damnum emergens ale również lucrum cessans tzn. za utracone korzyści.

Raczej możesz domagac sie odszkodowania za straty jakie teraz ponosisz. Poczytaj wiecej na Motofinanse.pl - ja tam znalazlem sporo informacji o odszkodowaniu z OC sprawcy.

Witam, czy mogę otrzymać odszkodowanie z mojej polisy OC, jeśli już staram się o odszkodowanie z polisy OC sprawcy??

Witam
W maju 2010roku mój mąż był sprawcą wypadku. Zakład ubezpieczeń wypłacił odszkodowanie z oc pojazdu. W 2011 roku poszkodowany założył mężowi sprawę w sądzie. Sprawa toczyła się do maja 2013. Mąż przegrał i musi zapłacić odszkodowanie poszkodowanemu i opłacić koszty postępowania. Dodam,że mąż był trzeźwy, a obrażenia poszkodowanego niewielkie. W czerwcu złożyłam w zakładzie ubezpieczeń wniosek o wypłatę odszkodowania i pokrycie kosztów rozprawy. Dostałam odmowę. W związku z tym mam pytanie: czy zakład ubezpieczeń ma prawo odmówić wypłaty (przecież od tego jest oc pojazdów) i czy ewentualnie może mi pomóc rzecznik praw konsumenta?