ORANGE - rachunek ponad 52 tys zł?

Witam serdecznie,
Nie jestem prawnikiem, nie mam większego pojęcia o kwestiach prawnych aniżeli udało mi się w życiu wyczytać z racji zainteresowania tą dziedziną.
W styczniu tego roku zgłosił się do mnie dobry znajomy, którego znam od kilkuset lat i za którego uczciwość jak za nikogo innego dał bym sobie rękę...
Generalnie chodziło o jakąkolwiek pomoc w przebiegu sprawy jaka powstałą z operatorem sieci komórkowej jakim jest Orange czyli ptk centertel sp zoo. - czego się podjąłem w miarę możliwości i z czasem sprawa mnie wciągnęła...

Poniżej opiszę istotę problemu w wielkim skrócie, a najwyżej będę uzupełniał wszelkie kwestie podjęte w trakcie...

W dniu 30.11.12r. została podpisana umowa pomiędzy Orange a firmą założoną przez Pana D. na łącznie 5 numerów telefonów w planie "stacjonarne bez końca". Umowę podpisywano w siedzibie firmy Pana D. - Orange reprezentował przedstawiciel handlowy.
6.12.12r - przesyłka kurierska i aktywacja 5 numerów
6.01.12r - odłączenie wszystkich usług przez operatora (bez wcześniejszej jakiejkolwiek informacji o planowanym działaniu)
7.01.12r. - wizyta w punkcie Orange w celu uzyskania informacji odnośnie zaistniałej sytuacji. Poinformowano jedynie o zaległości w kwocie 37909,28 zł. W tym samym momencie złożono reklamację ustną do protokołu z żądaniem anulowania zawyżonego rachunku.
30.01.12r. - negatywna odpowiedź na reklamację, dodatkowo poinformowano klienta iż nastąpiła pomyłka ze strony orange gdyż konsultant omyłkowo wysłał również telefony o których nie było mowy w umowie.
5.02.13 r. - ponowna wizyta w salonie z dokumentami
6.02.13 r - za pomocą sms orange wzywa do ponownego stawiennictwa w salonie żądając aktualnego wpisu do ewidencji gospodarczej oraz pouczenie że do momentu przedstawienie w/w dokumentów numery pozostaną zablokowane a kwota z faktury nie zostanie anulowana. /sms do dzisiaj został zapisany na karcie sim/
8.02.13 r. kolejna wizyta w salonie, ponowne przedstawienie dokumentów oraz złożenie wpisu CEIDG, ponowne reklamacja przyjęta przez pracownika orange.
19.02.13 r - odpowiedz na reklamacje rozpatrzona negatywnie. Tym razem zarzut podejrzenia generowania sztucznego ruchu oraz taryfikowanie rozmów według innego cennika.

W momencie kiedy podjąłem się sprawy wszelkie podnoszone kwestie załatwiane zostały drogą pisemną listem poleconym za potwierdzeniem odbioru.
Sformułowałem ponad 30 pism. Wśród nich napisałem i zleciłem wysłanie pisemnej reklamacji z żądaniem przedstawienia dowodów na stawiany zarzut jak również sprecyzowanie co oznacza sztuczny ruch? Do dziś nie sprecyzowano, w żadnym z ponad 6 punktów orange nie uzyskałem również informacji co to oznacza a wręcz konsultanci byli zdziwieni o istnieniu czegoś takiego.

Postanowiłem działać bardziej radykalnie i poprosiłem o zorganizowanie spotkania z przedstawicielem orange który podpisywał umowę. W trakcie tego spotkania okazało się ze przedstawiciel orange zapomniał przedstawić kilku dokumentów związanych z umową. Tą informację natychmiast zażądałem na piśmie i takie pismo uzyskałem, z podpisem. W treści oświadczenia widnieją sformułowania
cyt. "ja niżej podpisany ..... jao doradca klienta biznesowego , działając w imieniu firmy Orange oświadczam iż faktycznie podczas podpisywania umowy nr ....... zapewniłem klienta że nie ma żadnych ukrytych opłati i że nie będą naliczane żadne dodatkowe opłaty aniżeli te określone w umowie na połączenia krajowe stacjonarne bez ograniczeń, a także nie poinformowałem o istnieniu regulaminu oraz cennika z umowy Stacjonarne bez końca...".
Myślałem że w takiej sytuacji zakończenie ów sprawy to czysta formalność a jednak byłem w błędzie. Napisałem pismo z informacją do UOKiK oraz do UKE, dodatkowo wystosowałem pisma do orange, do działu kontroli jakości w orange, do prezesa pionu biznesowego a także wystosowałem wezwanie z żądaniem złożenia wyjaśnień oraz zawiadomienie w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa przez pracownika orange. Nadmienię jedynie iż okazało się iż dodatkowo przedstawiciel zmienił treść umowy ale nie można dojść w jakim stopniu gdyż na wydrukach z konsoli sprzedażowej strony numerowane są 1 z 14, 2 z 14 itd natomiast numeracja ta została przekreślona i zaparafowana tak, że nic z tego nie wynika a orange nie przedstawia żadnych konkretów odnośnie zgłoszenia tego faktu.
Z racji tego iż umowa podpisana jest na firmę UOKiK w piśmie zwrotnym poinformował że nie jest w jego kompetencji zajęcie się sprawą gdyż firma to nie konsument.
Na wezwanie UKE orange wystąpiło po raz pierwszy z jakimkolwiek mającym chodź minimalny sens pismem jako odpowiedzią do UKE w którym mija się z prawdą jak również informuje iz nie jest w stanie wyjaśnić sprawy z osób a jaka podpisywała w ich imieniu umowę ponieważ ta osoba została zwolniona i nie jest juz pracownikiem ptk centertel.

Do dzisiaj mimo licznych z mojej strony wezwań do orange do zaprzestania m.in. stosowania praktyk niedozwolonych itp. przesyła faktury które opiewają juz na kwotę ponad 50 000zł a w kwestii oświadczenia nie podnoszą tematu. Twierdzenie jakie zawarte jest praktycznie w każdej odpowiedzi brzmi tak samo cyt. "ptk centertel posiada dowody i jest w stanie wykazać słuszność stawianego zarzutu". Mimo kolejnych pism informujących iż w kwestii spornej jaka powstała wzywa się orange do zaprzestania przesyłania wezwań a jeżeli w dalszym ciągu podtrzymuje swoje stanowisko o skierowanie sprawy do rozpatrzenia odpowiedniemu organowi orange przesyła jedynie kolejne przed sądowe wezwania.

Z tego co mi wiadomo, wedle wyroku jaki zapadł - nie wolno wyłączać abonentowi wszystkich usług naraz. Orange w odpowiedzi do uke o której mowa powyżej zawarło jedynie informację, w której przeprasza, że usługi zostały wyłączone a nie powinny co jest konsekwencją winy ich systemu. Do dzisiaj nic w tej kwestii się nie zmieniło, usługa została odłączona a orange nie przedstawia żadnych konkretów. Powołuje się jedynie na zapis z regulaminu o którym mowa w oświadczeniu ich pracownika że nie został on przedstawiony w trakcie podpisywania umowy.


Reasumując - czy naprawdę nie ma żadnego ruchu ze strony abonenta a ptk centertel może robić co mu się podoba. Na billingach widnieją jedynie połączenia na numery stacjonarne, wedle usług o jakich mowa w ofercie "stacjonarne bez końca" z której skorzystał mój znajomy po założeniu firmy i chcąc realizować założenia związane ze strategią rozwoju co nie zostało przewidziane przez operatora i w wyniku tego stawiając zarzuty w moim odczuciu ptk centertel się broni od konsekwencji ewentualnych roszczeń za zerwanie umowy.

Szanowni Państwo - podjąłem się tej sprawy gdyż myślałem iż Polska to kraj prawa (niedoskonałego) ale zawsze prawa, które obowiązuje wszystkich lecz jak dziś się przekonuję o tym jak faktycznie jest... Mam jedynie jeszcze nadzieję iż bezkarność ptk centertel wynika jedynie z mojej niewiedzy i nieznajomości w dostatecznym zakresie prawa i że nie podjąłem jakiegoś środka który powinien być wzięty pod uwagę w pierwszej kolejności.... mam nadzieję lecz po konsultacji z radcą prawnym niestety potwierdzają się moje przypuszczenia iż nie ma żadnego ruchu na chwilę obecną....

Jeśli nawet nie ma żadnych sugestii to proszę potraktować ten temat jako przestrogę na ewentualne podobne sytuacje. Nikomu nie życzę piekła jakie przechodzi mój dobry znajomy, jeszcze niedawno prawie spełniony w marzeniach otwierający firmę na którą długo pracował a dziś na skraju wyczerpania psychicznego bez firmy, bez pracy i chęci do jakiekolwiek działania...

Pozdrawiam serdecznie

Witaj AMFAST,

Chciałabym potwierdzić, że wczoraj otrzymaliśmy Twoje zgłoszenie. Osobiście zajmuję się wyjaśnieniem poruszonych przez Ciebie kwestii. Proszę o cierpliwość. W dniu dzisiejszym otrzymałeś również ode mnie potwierdzenie rejestracji zgłoszenia.

Pozdrawiam,
Sylwia
Orange Ekspert