Forum prawne

prawo do mieszkania - forum prawne

Niedawno podjęliśmy decyzję o rozwodzie. Jedynym naszym wspólnym dorobkiem jest mieszkanie w TBS-ie. Niestety, najemcą tego mieszkania jest mój mąż, mimo iż dorobiliśmy się go rzeczywiście wspólnie. Teraz zamierzam wyprowadzić się z tego mieszkania z malutką córeczką, bo nie możemy już dłużej żyć razem. Czy ktoś może wie, czy mam jakiekolwiek szanse na to, aby pozostać w tym mieszkaniu? Dodam, że mój mąż nie chce słyszeć o pozostawieniu mi tego mieszkania. Skoro jednak ja mogę wynajmować mieszkanie dla siebie z dzieckiem, to "kawaler z odzysku" chyba tym bardziej mógłby się wyprowadzić? Nie wiem jednak, jak to wygląda od strony prawnej, czy pomimo tego, że to on jest najemcą mieszkania, sąd mógłby przyznać mieszkanie mnie i dziecku? Oczywiście biorę pod uwagę spłatę mojemu mężowi połowy należności.

(Jagoda)

Odpowiedzi w temacie: prawo do mieszkania (19)

prawo do mieszkania macie oboje, poniewaz było nabyte podczas trwania związku małżeńskiego. Opuszczenie mieszkania nie jest najlepszym wyjsciem poniewaz mąż będzie panią próbował wymeldować. Sąd zadecyduje o podziale mieszkania musi to być zawarte w pozwie o rozwód.

Jagodo...od dłuzszego czasu poszukiwalam Cie na forum......jestesmy niemalze w takiej samej sytuacji..rozwod,TBS,najem,podział,dziecko....bardzo prosze o kontakt na priv..jesli chcesz..moze pomozemy sobie wzajemnie...a na pocieszenie..Twoja sytuacja jest komfortowa w porównaniu do mojej ...masz do wszystkiego prawo...na privie wytłumacze wszystko..pozdrawiam i zycze miłego dnia
moj mail iwonak121@op.pl

www.forumtbs.pl

Kup Kodeks Rodzinny i opiekuńczy. Art. 58 paragraf 2 oraz 4. To sąd powinien orzec w orzeczeniu rozwodowym komu przysługuje mieszkanie, a jeżeli Ty masz przyznaną opiekę nad dzieckiem, to na pewno w pierwszej kolejności bierze się pod uwagę dobro małoletniego dziecka

A co jeżeli mieszkanie należy do rodziców męża a żona wyprowadziła się i została wymeldowana?. Czy ma jakies prawa do tego mieszkania, lub inaczej - do zamieszkiwania w nim wraz z dziecmi? Obecnie żona mieszka w wynajętym mieszkaniu zreszta z jakimś facetem...:)

Nie udaje mi się połączyć ze stroną www.forumtbs.pl bo za każdym razem pokazuje się poniższa informacja, bez względu na to z jakiej wyszukiwarki szukam: phpBB by Przemo : Critical Error Could not obtain ban information DEBUG MODE SQL Error : 1054 Unknown column 'ban_host' in 'where clause' SELECT * FROM phpbb_banlist WHERE ban_host != '' Line : 75 File : sessions.php

ja też mam podobny problem .choć ja jestem głównym najemcą mieszkania,ale nie wiem czy przy rozwodzie będzie wzięte to pod uwagę,kto mi to mieszkanie przydzieli?

ja wpłacałam tylko kaucję ,nie było partycypacji,jakimi dowodami mam się wesprzeć ,że pierwotnie mieszkanie komunalne było mi przydzielone?

Ja również proszę o radę. Wraz z byłym mężem jestem najemcą mieszkania TBS z tym że po rozwodzie to ja z dzieckiem opuściłam ten lokal ponieważ ciągle dochodziło do awantur spowodowanych przez picie bylego męża. (Budynek jest do rozbiórki i czekam na jakiś lokal.Czekam już drugi rok na stancji).Mimo iż wynajmuję stancję to płacę część czynszu za siebie i dziecko. Jakieś dwa miesiące temu przyszło mi wezwanie do spłaty zadłużenia 3000 wynikłego z niepłacenia za czynsz. Gdyż moj były mąż wogóle nie płaci za to mieszkanie. Będąc u prezesa tBS dostałam odpowiedź że nie interesuje go kto płaci za to mieszkanie. Poprostu ma być płacone. Nie wiem co mam robić. Czy to ja mam utrzymywać byleg męża i płacić za niego czynsz? Przecież od paru lat to jest dla mnie zupełnie obca osoba. A mając na utrzymaniu byłego męża nigdy nie wyjdę z długów. Czy prezes TBS nie ma takich kompetencji żeby rozdzielić czynsz żebym mogła płacic za si

bardzo proszę o pomoc osoby które były już w podobnej sytuacji!!mój mąż wniósł pozew o rozwód gdyż znalazł sobie kochankę,jedyne co mamy wspólnego to mieszkanie z tbs bardzo walczyłam żebysmy dostali to mieszkanie i chciałabym się dowiedzieć jakie prawa po rozwodzie będzie miał do tego mieszkania mój mąż?w umowie najmu jestem jedynym najemcą natomiast mąż jest w nim zameldowany bardzo bym chciala sie dowiedzieć jak to wygląda od strony prawnej Justyna

Znam przypadek, gdzie żona zapłaciła mężowi połowę za mieszkanie a on po 30 dniach z mieszkania miał się wyprowadzić zgodnie orzeczeniem Sądu. Kasę dostał a z domu ani myśli o wyprowadzce.Dlatego zastanów się dobrze.

Mieszkam w mieszkaniu własnościowym babki wraz z żoną i dzieckiem zameldowani na stałe czy babcia jako właściciel może wymeldować żone która ma swoich rodziców mieszkających w dużym mieszkaniu ?

Od października 2009 mieszkamy w mieszkaniu babci mojego męża. mieszkanie nie jest nasze włanościowe, zameldowana w nim była babcia męża która niestety ale z powodów zdrowotnych w nim nie mieszkała. My jako lokatorzy opiekowaliśmy się mieszkaniem, regulowaliśmy wszelkie wymagane płatności. Niestety ale w czasie naszego mieszkania nie zdążyliśmy się zameldować, a w tym czasie zmarła babcia- sierpien 2010 nie mogę ustalić statusu mieszkania (sprawą zajmowała się córka babci), która na chwilę obecną najprawdopodobniej nie zgłosiła faktu, iż babcia nie żyje. Część mieszkań ma status gminny, ale nie wiem jak jest z naszym.

Czy jest jakś szansa żeby np. wnuczek babci, który opiekował sie tym mieszkaniem, mógł teraz zameldowac się ( twierdząc np, że mieszka tam od m-ca, wczesniej dokonywał płatności, a z powodu formalości związanych z pogrzebem dopiero teraz postanawia zrobić meldunek), czy jest jakaś szanasa, że utrzymać to mieszkanie. Na chwilę obecną nie było możliwości wykupu ( sprawa dot. gruntów, na których stoi budenek toczy się w sądzie od ok 5 lat).do załatwiania wszelkich formalności związanych z mieszkaniem jest i była uprawniona przez notariusza córka zmarłej babci.


[cytat]

Od października 2009 mieszkamy w mieszkaniu babci mojego męża. mieszkanie nie jest nasze włanościowe, zameldowana w nim była babcia męża która niestety ale z powodów zdrowotnych w nim nie mieszkała. My jako lokatorzy opiekowaliśmy się mieszkaniem, regulowaliśmy wszelkie wymagane płatności. Niestety ale w czasie naszego mieszkania nie zdążyliśmy się zameldować, a w tym czasie zmarła babcia- sierpien 2010 nie mogę ustalić statusu mieszkania (sprawą zajmowała się córka babci), która na chwilę obecną najprawdopodobniej nie zgłosiła faktu, iż babcia nie żyje. Część mieszkań ma status gminny, ale nie wiem jak jest z naszym.

Czy jest jakś szansa żeby np. wnuczek babci, który opiekował sie tym mieszkaniem, mógł teraz zameldowac się ( twierdząc np, że mieszka tam od m-ca, wczesniej dokonywał płatności, a z powodu formalości związanych z pogrzebem dopiero teraz postanawia zrobić meldunek), czy jest jakaś szanasa, że utrzymać to mieszkanie. Na chwilę obecną nie było możliwości wykupu ( sprawa dot. gruntów, na których stoi budenek toczy się w sądzie od ok 5 lat).do załatwiania wszelkich formalności związanych z mieszkaniem jest i była uprawniona przez notariusza córka zmarłej babci.




[/cytat]

Chcę zaprosić do domu na noc obcą osobę, ja jestem zameldowana, a właściciela mieszkania nie ma (zmarł). Wszczęte jest postępowanie spadkowe. Osoba która jest jedną ze spadkobierców( nie jest zameldowana), ale nie uzyskała jeszcze praw do mieszkania, nie zezwala na przebywanie nikogo obcego w tym mieszkaniu i grozi wezwaniem policji w takiej sytuacji. Czy ma do tego prawo i czy może wyprosić taką osobę w świetle prawa?

ja równiez mieszkam w wojskowym tbs maz mnie zdradza mamy dziecko niepelnosprawne na wozku inwalidzkim mieszkanie jest dostosowane dla niej czy po rozwodzie bede miala prawo mieszkac w tym mieszkaniu

u nas również padła decyzja o rozwodzie. mamy wspólne mieszkanie , zarządcą są itbs-y ale to mieszkanie jest własnościowe.w akcie notarialnym widniejemy oboje jako właściciele. mąż zapowiedział że się nie wyprowadzi a ja z dwójką dzieci nie mam zamiaru , czy jest szansa że sąd orzeknie o jego wyprowadzce? czy jako własność wspólna będzie dzielone na pół i będę musiała go spłacić w równej połowie wartości mieszkania?

jakie mam prawo ja jako żona do mieszkania które teściowie przepisali tylko na syna mojego męża

Witam trzy lata temu wzięłam dzieci i wyprowadziłam sie z domu były mąż pił i cały czas dzieci cierpiały widząc nasz kłutnie.juz jestem po rozwodzie ale w trakcie podziału mąż mieszka w mieszkaniu juz trzy lata a ja do tej pory wynajmowałam .Mamy rozdzielnos mieszkania 50 na 50 czy teraz powinnam ubiegac sie o zwrot wynajmu mojej połowy?proszę o pomoc

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika