PRL - kiedy umowa sprzedaży to umowa wywłaszczenia? Czy spółdzielnia produkcyjna to gmina? - forum prawne
Dzień dobry,
W internecie znalazłem informację, że umowy sprzedaży Skarbowi Państwa lub gminie/powiatowi/województwu nieruchomości w czasach PRL-u to często również umowy wywłaszczeniowe, a na podstawie których można ubiegać się o zwrot mienia/odszkodowanie.
Moje pytanie - jak odróżnić taką umowę od normalnej umowy sprzedaży?
Druga sprawa - czy istnieje możliwość, że umowa sprzedaży spółdzielni produkcyjnej przez gospodarza może należeć do tej kategorii?
(Wg wikipedii: Spółdzielnie produkcyjne tworzono przymusowo w ramach kolektywizacji rolnictwa w latach 1950?1956 (...))
To znaczy, czy spółdzielnia produkcyjna w tamtych czasach mogła podlegać gminie/powiatowi?
W pewnym sensie Państwo doprowadziło do tego, że ziemia nie mogła byc gospodarowana przez babcię, w związku z czym została oddana w bezpłatnie użytkowanie (na podstawie umowy o użyczeniu) społdzielni produkcyjnej.
Następnie, mając prawo pierwokupu społdzielnia wynajęła biegłego do wyceny nieruchomosci. Ziemię sprzedano za kwote niższą niż wycena. Nawet, gdyby sprzedano ją za wartość wyceny podejrzewam, że i tak był to ułamek faktycznej wartości.
Czy z taką sprawą można coś zrobić (np. udowadniając, ze cena sprzedaży była za niska)?
Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: PRL - kiedy umowa sprzedaży to umowa wywłaszczenia? Czy spółdzielnia produkcyjna to gmina?
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?