Forum prawne

Proszę o radę prawną - forum prawne

Witam
Zwracam się prośbą o pomoc, co ja lub moja mama możemy zrobić.
Mój ojciec około 3 lat jest już na emeryturze, zawsze był pracowitym człowiekiem z ciężkim charakterem. Od tych 3 lat jest z nim coraz gorzej wytrzymać. Mieszkamy w domu rodzinnym ja, moja siostra i rodzice. To nasz dom rodzinny i nie mamy dokąd się wyprowadzić. Odkąd mój ojciec jest na emeryturze czepia się o wszystko, a jak się z nim kłócimy to mówi, że to jego dom nie nasz i wyrzuci nas wszystkich jeśli będziemy się rządzić i mu pyskować. W przeciągu ostatniego roku znacznie mu się pogorszyło. Pozamykał na kłódki altankę, garaże na podwórzu i nawet szopkę drewnianą, ponieważ jest jego i my nie mamy prawa z niczego korzystać, a jak nam się coś nie podoba to się mamy wynieść. Moja mama wykańcza się już przez niego psychicznie, ostatnio wyciął drzewka, które zasadziliśmy w ogródku, ponieważ zasadziła je mama, a to jego dom nie nasz byśmy mogli się panoszyć, od tamtej chwili zrobił ogrodzenie i założył kłódkę byśmy nie mogły wchodzić nawet do ogródka, bo jest jego. Przypominam tylko, że wszystko jest własnością wspólną i na rachunkach są dane mamy, jak i taty. Od kwietnia tego roku znowu mu się pogorszyło i przestał dorzucać się do rachunków. Teraz my młodzi mamy opłacać, w końcu on już przez tyle lat opłacał i teraz nie musi, mimo iż emeryturę ma prawie 4 000 zł i płaci tylko za leki nic więcej. Od tamtej pory moja ma i my opłacamy wszystko. Ostatnio jak się z nim pokłóciliśmy to powiedział, że nam prąd odetnie, który i tak tylko my opłacamy, nie on. Czy On ma prawo nam odciąć prąd bo telewizora za głośno słuchamy czy filmów co mu się nie podobają oglądamy, sam ma włączony telewizor na całą noc. Według mnie nie może, ale chcę się kogoś dopytać, bo ten człowiek nas wszystkich wykańcza psychicznie, zwłaszcza moją mamę. Za każdym razem po kłótni mówi, że zrobi z nami porządek jak będziemy mu pyskować. Jak chcieliśmy go wysłać do lekarza to powiedział, że nie jest wariatem nie da się nim zrobić, do żadnego lekarza nie pójdzie. On jest zdrowy i leczyć się nie musi, to my wszyscy mamy coś z głową. Proszę o radę, bo z dnia nadzień jest coraz gorzej. Nigdy na nas ręki nie podniósł, lecz wiecznie obraża i nęka, mówiąc że jesteśmy tylko gośćmi w jego domu i nie mamy prawa się w nim rządzić. Moja mama się już załamuje, a boi się że jak wezwie policję to będzie jeszcze gorzej czy z domu nas wszystkich wyrzuci. Proszę o radę co w tej sytuacji możemy zrobić , jakie prawa nam przysługują, jak mamy się przed nim bronić???Jakie mamy prawa??Czy ja jako córka mogę coś zrobić, czy może mnie wyrzucić z domu, gdzie jestem zameldowana i spędziłam całe życie??

Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: Proszę o radę prawną

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika