Referencje zdobywane przez headhuntera.

Witam, mam pytanie w ostatniej rozmowie o pracę, nie wystarczył przyniesienie moich referencji od byle pracodawcy. Headhunter który mnie przesłuchiwał/rozmawiał poprosił o numery telefonów do pracodawcy, kierownika który był bezpośrednio na de mną i współpracowników. Odmówiłam i powiedziałam że nie mam uprawnień do rozdawania prywatnych numerów do tych ludzi, Jednocześnie zaznaczyłam że na stronie internetowej firmy jest numer do biura i tam mogą postarać się o te numery skora są im potrzebne. Teraz czekam na odp w sprawie tej pracy. Mam pytanie jeżeli odpowiedź odmowna będzie usprawiedliwiona tym iż nie można było sprawdzić rzetelnie moich referencji gdyż odmówiłam podania numerów to będzie to złamanie prawa przez rekruterów? No bo prawo pracy obowiązuuje także podczas rekrutacji prawda a to jest jego złamanie.

Oczywiście że można odmówić, i sam też bym odmówił, jak taki headhunter to niech te pracę weźmie na siebie. Ale fakt jest taki że nic z tym nie zrobisz jak cię nie przyjmą i wątpliwe że stwierdzą że nie chcą cię bo nie podałeś danych. Podaje się inne powody neutralne, np. że nie spełniasz oczekiwań, albo był ktoś lepszy.
Referencje sprawdzane u byłego pracodawcy to też czasami porażka. Przecież jak ktoś cię z byłej firmy nie lubi to zrobi koło pióra i po nowej pracy. Niby headhunterzy mają rozpoznawać kto kłamie a kto nie, ale to taka gadka. Bo headhunter to nie bóg i nie jest wszechwiedzący.