rozwód - podział mieszkania - forum prawne
Mieszkam z mężem w mieszkaniu własnościowym, spółdzielczym (przydział jest na nas dwoje). Część ceny mieszkania (ok. 40%)zapłaciliśmy z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży poprzedniego mieszkania (tam właścicielem był tylko mój mąż, kupił je jako kawaler). Co będzie przy rozwodzie i podziale majątku? Czy wartość mieszkania powinna być podzielona na pół czy mój mąż powinien dostać większą część? Pozdrawiam.
(elha)
Odpowiedzi w temacie: rozwód - podział mieszkania (6)
mam ten sam problem....
jesli nie spisaliscie intercyzy to mieszkanie bedzie dzielone na pol. jesli spisaliscie to niestety on dostanie wiecej metrów
Droda (elho)>Jeżeli jesteście małżenśtwem to mieszkanie macie po połowie czyli po 50%. Ale przy podziale majątku sprawa wyglada inaczej. 40 % wartości mieszkania było majątkiem odrebnym męża. Do podziału zostaje 60% czyli po 30% dla każdej ze stron.. W tym przypadku męzowi przysługuje 70% wartości mieszkania a tobie tylko 30%.Najlepiej zrobić operat wyceny majątku gdzie biegły sądowy wyliczy wartość mieszkania na dzień rozwodu oraz sumy przypadające na poszczególne strony sporu. Koszt operatu to około 1000zł.
Gdybys miala choć trochę wstydu to byś takich pytań nie zadawała. Wyszłaś zamąż tylko po to aby zrobić dobry biznes na majątku męża. Zastanawiałaś się jaki ty wkład wniosłaś w powstanie tego majątku! Uważam że byłe żony notorycznie okradają byłych mężów.Pozdrawiam. biznes z łomem
A gdybyś Ty miał trochę pojęcia o życiu i o tym jak sprawy wyglądają po rozwodzie to raczej nie oceniałbyś innych a poza tym nie sądź byś sam nie został bezpodstawnie osądzony. U mnie jest inna sytuacja, kupiliśmy mieszkanie (część na kredyt) spłacaliśmy niby oboje ale on zarabiał 800 zł które nawet nie starczały na jego wydatki (papierosy , alkohol, wyjazdy na skałki, markowe ubrania) ja natomiast zarabiałam na mieszkanie , kredyt, wyżywienie. Przez ostatni rok były mieszkał u swojej kochanki i nawet raz nie zapytał czy nie mamy żadnych zaległości w opłatach za mieszkanie. A teraz on chce połowę mieszkania chociaż na piśmie zrzekł się mieszkania w zamian za rozwód bez orzekania o winie. Niestety prawnie nie mogę nic zrobić, ponieważ nie przekazał mi mieszkania notarialnie. To co robi mój były, to jest dopiero powód do wstydu, A ostatnio jeszcze mnie straszy, że wprowadzi się z kochanką. I tak na zakończenie ja uważam, że źli i pazerni ludzie okradają swoich byłych bez względu na to czy to kobieta czy mężczyzna
Witam. Może ktoś będzie w stanie mi udzielić jakiejs odpowiedzi. W maju tego roku wziełam rozwód, wczesniej przez prawie rok były mąż mieszkał u swoich rodziców, mial kochankę. Ja mieszkam z dziećmi w naszym mieszkaniu znajdujacym się w części budynku stanowiącego współwlasnośc moich teściów, byłego męża i moim. Problem pojawił się zaraz po rozwodzie ponieważ byli tesciowei zaczeli w znaczący sposób uprzykrzac mi życie, odcinali wode światło teraz jestem bez ogrzewania, a zbliża się zima. Pragnę nadmienić, że przez 20 lat małżeństwa mój mąż w żaden sposób nie dawał pieniędzy na utrzymanie rodziny, pijąc i wydając wszystko na swoje potrzeby, zostawiając mnie z dziećmi bez grosza. Przez tyle lat starałam się jak mogłam dbac o dom i nasze mieszkanie, opłacałam rachunki za cały dom nigdy nie mając oparcia w tesciach i byłym mężu. Faktem jest że teraz mieszkam w naszym mieszkaniu, on dalej w części swoich rodziców. i teraz mije pytanie w jaki sposób mogę walczyc o swoje , o to żebym mogła spokojnie mieszkać, żeby nie mogli uprzykrzac mi życia. Proszę o odpowiedź, ja jestem bezradna.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?