e-prawnik.pl Porady prawne

rozwód - podział mieszkania

Odpowiedzi w temacie ()

-

19.5.2004

Mieszkam z mężem w mieszkaniu własnościowym, spółdzielczym (przydział jest na nas dwoje). Część ceny mieszkania (ok. 40%)zapłaciliśmy z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży poprzedniego mieszkania (tam właścicielem był tylko mój mąż, kupił je jako kawaler). Co będzie przy rozwodzie i podziale majątku? Czy wartość mieszkania powinna być podzielona na pół czy mój mąż powinien dostać większą część? Pozdrawiam.
(elha)

Nie znalazłeś odpowiedzi?

CC

2004-05-20 10:57:53

mam ten sam problem....

ewa

2004-05-20 19:58:36

jesli nie spisaliscie intercyzy to mieszkanie bedzie dzielone na pol. jesli spisaliscie to niestety on dostanie wiecej metrów

leon40

2007-05-28 12:27:14

Droda (elho)>Jeżeli jesteście małżenśtwem to mieszkanie macie po połowie czyli po 50%. Ale przy podziale majątku sprawa wyglada inaczej. 40 % wartości mieszkania było majątkiem odrebnym męża. Do podziału zostaje 60% czyli po 30% dla każdej ze stron.. W tym przypadku męzowi przysługuje 70% wartości mieszkania a tobie tylko 30%.Najlepiej zrobić operat wyceny majątku gdzie biegły sądowy wyliczy wartość mieszkania na dzień rozwodu oraz sumy przypadające na poszczególne strony sporu. Koszt operatu to około 1000zł.

leon40

2007-05-28 12:29:10

Droda (elho)>Jeżeli jesteście małżenśtwem to mieszkanie macie po połowie czyli po 50%. Ale przy podziale majątku sprawa wyglada inaczej. 40 % wartości mieszkania było majątkiem odrebnym męża. Do podziału zostaje 60% czyli po 30% dla każdej ze stron.. W tym przypadku męzowi przysługuje 70% wartości mieszkania a tobie tylko 30%.Najlepiej zrobić operat wyceny majątku gdzie biegły sądowy wyliczy wartość mieszkania na dzień rozwodu oraz sumy przypadające na poszczególne strony sporu. Koszt operatu to około 1000zł.

29051969

2007-06-17 00:07:25

Gdybys miala choć trochę wstydu to byś takich pytań nie zadawała. Wyszłaś zamąż tylko po to aby zrobić dobry biznes na majątku męża. Zastanawiałaś się jaki ty wkład wniosłaś w powstanie tego majątku! Uważam że byłe żony notorycznie okradają byłych mężów.Pozdrawiam. biznes z łomem

Była żona

2007-09-25 08:41:43

A gdybyś Ty miał trochę pojęcia o życiu i o tym jak sprawy wyglądają po rozwodzie to raczej nie oceniałbyś innych a poza tym nie sądź byś sam nie został bezpodstawnie osądzony. U mnie jest inna sytuacja, kupiliśmy mieszkanie (część na kredyt) spłacaliśmy niby oboje ale on zarabiał 800 zł które nawet nie starczały na jego wydatki (papierosy , alkohol, wyjazdy na skałki, markowe ubrania) ja natomiast zarabiałam na mieszkanie , kredyt, wyżywienie. Przez ostatni rok były mieszkał u swojej kochanki i nawet raz nie zapytał czy nie mamy żadnych zaległości w opłatach za mieszkanie. A teraz on chce połowę mieszkania chociaż na piśmie zrzekł się mieszkania w zamian za rozwód bez orzekania o winie. Niestety prawnie nie mogę nic zrobić, ponieważ nie przekazał mi mieszkania notarialnie. To co robi mój były, to jest dopiero powód do wstydu, A ostatnio jeszcze mnie straszy, że wprowadzi się z kochanką. I tak na zakończenie ja uważam, że źli i pazerni ludzie okradają swoich byłych bez względu na to czy to kobieta czy mężczyzna

agajulia1

2007-10-09 13:28:31

Witam. Może ktoś będzie w stanie mi udzielić jakiejs odpowiedzi. W maju tego roku wziełam rozwód, wczesniej przez prawie rok były mąż mieszkał u swoich rodziców, mial kochankę. Ja mieszkam z dziećmi w naszym mieszkaniu znajdujacym się w części budynku stanowiącego współwlasnośc moich teściów, byłego męża i moim. Problem pojawił się zaraz po rozwodzie ponieważ byli tesciowei zaczeli w znaczący sposób uprzykrzac mi życie, odcinali wode światło teraz jestem bez ogrzewania, a zbliża się zima. Pragnę nadmienić, że przez 20 lat małżeństwa mój mąż w żaden sposób nie dawał pieniędzy na utrzymanie rodziny, pijąc i wydając wszystko na swoje potrzeby, zostawiając mnie z dziećmi bez grosza. Przez tyle lat starałam się jak mogłam dbac o dom i nasze mieszkanie, opłacałam rachunki za cały dom nigdy nie mając oparcia w tesciach i byłym mężu. Faktem jest że teraz mieszkam w naszym mieszkaniu, on dalej w części swoich rodziców. i teraz mije pytanie w jaki sposób mogę walczyc o swoje , o to żebym mogła spokojnie mieszkać, żeby nie mogli uprzykrzac mi życia. Proszę o odpowiedź, ja jestem bezradna.

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Potrzebujesz porady prawnej?

PODOBNE TEMATY NA FORUM

  • sprawa o alimenty na matkę Witam!! mam problem mój były mąż płaci alimenty na naszego syna w chwili obecnej nasza sytuacja się zmieniła nie mam pracy czy mogę zażądać od niego alimentów i (...) czytaj dalej»

  • Unieważnienie małżeństwa Kościelnego Prosze o pomoc.Mam 25 lat i od 2 lat jestem po rozwodzie cywilnym.Teraz chcialabym rowodu Koscielnego.Prosze mi pomoc bo nie wiem od czego mam zacząc.Bylam u (...) czytaj dalej»

  • Darowizna Mam otrzymac mieszkanie wlasnosciowe - darowizna, trzecia grupa podatkowa (darczynca zyje i nadal w nim bedzie mieszkac). Jakich kosztow moge sie spodzieawac i jak ich uniknac. (Piotr) Podatek (...) czytaj dalej»

  • Badania w RODK Czy ktoś wie jak wyglądają badania w Rodzinnym Osrodku Diagnostyczno-Konsultacyjnym ? Wiem, jestem juz po. Nie sądziłam, że będą tak wyglądały. Trwały prawie pięć godzin! Każdy (...) czytaj dalej»

  • Jak i czy można eksmitować żonę jeśli jest wymeldowana z mieszkania? Żona wymeldowała się z mojego służbowego mieszkania ( jesteśmy po rozwodzie ) niestety dalej mieszka w tym mieszkaniu razem (...) czytaj dalej»

  • Fałszywe zeznania Właśnie otrzymałam pismo z sądu z informacją, że mój mąż, z którym się rozwodzę (alkoholizm męża, znęcanie się nad rodziną, wyrok za znęcanie się), powołał kilka (...) czytaj dalej»